Apel do wieśniaków którym zachciało się kariery w Warszawie.

Jest zasada, że w środkach komunikacji miejskiej ludziom starszym miejsca się ustępuje.

fakt, w w-wie to nie obowiązuje, czy staruszek, czy kobieta z brzuchem ciążowym, nie ma chętnych:(

wiesz, ja pochodzę ze wsi, mieszkam w w-wie i też to obserwuję, ale mnie właśnie na tej prowincji wychowano właśnie tak, żeby okazywać szacunek potrzebującym, m.in. osobom starszym w autobusach, takie mam wrażenie, że to młodzi warszawiacy są najgorsi, wpatrzeni w swoje i-pady, i-pody itp

ja ustępuję tylko osobom starszym, źle wyglądającym, połamanym albo z pieskiem :) o ile mogą go wziac na rece ale wychodze z zzałożenia że pies musi miec wygodnie rdzenna Warszawianka ;) kobiety w ciązy - to zalezy

Z Chomiczówki?

jestem takim wieśniakiem:), ustępuję ciężarówkom i staruszkom, ale babolom z dzieciakiem kilkuletnim, które chce posiedzieć - nie!

Jako warszawianka w trzecim pokoleniu powiem, że mnie też wychowywano w ten sposób, że starszym/inwalidom/kobietom w ciąży się ustępuje miejsca, że wsiadając do tramwaju/autobusu (metra wtedy nie było, ale stosuje się również) należy POCZEKAĆ AŻ WYSIĄDĄ PASAŻEROWIE WYSIADAJĄCY, że w środkach komunikacji zbiorowej się nie je, nie krzyczy, nie kładzie nóg na siedzeniach, nie słucha głośno muzyki, nie staje się w drzwiach, itp. Teraz niestety od kilku lat do Warszawy zjeżdża się mnóstwo ludności wiejskiej i małomiasteczkowej, z terenów, na których takich udogodnień jak tramwaj nie było i po prostu nie umieją się zachować. Co gorsza, ci co przyjechali kilka lat temu mają już dorastające dzieci, którym przekazują swoje prostackie nawyki.

J jestem z Krakowa jak wawa do nas przyjezdza, to kradnie nawet siedzenia z tramwajow. Wies!!

z kulturą pierdzielić bzdury i powielać stereotypy tak Was wychowano? gratuluję !!!

tak, warszawiacy to po prostu elita intelektualna i wzorzec zachowań...co za bzdury piszecie, jestem z w-wy od zawsze:) i mam mnóstwo znajomych "przyjezdnych", którzy mają lepsze maniery niż wystylizowane dzieciaki z warszawy

Właśnie jeszcze to. Człowiek jeszcze nie wyjdzie, a wieśniactwo pcha się do wejścia.

MCHEROM WRACAJACYM Z KWIATKAMI Z GIELDY BAKALARSKIEJ NIE USYEPUJE! BO BAZARZE LAZI GODZINAMI I NOGI JA NIE BOLA! WIEC NIE USTEPUJE .KOBIETA W CIAZY USTEPUJE

bo wychodzisz jakbyś miał kuźwa protezy zamiast nóg i pełne gacie...jak ślimak jakiś, kuźwa panicz warszawski, jak sie nie podoba to taksówkami jeździj, chyba, że cię nie stać bo ci wieśniaki pracę zabrali i powietrze zatruwają, myślę, że powinno się opodatkować tych wieśniaków, wtedy ty będziesz się czuł jak pan w swoim mieście

A co olafasola pewnie burak ze wsi jesteś?

Men Struacja krew Ci z cipy leci wiec zamknij ryj cipo jebana:)

nie z chomiczówki ale kocham Chomisie ;) tak słuchanie muzyki jest beznadziejne zwykle to grupki dresów wiec nikt im nie zwróci uwagi ale ostatnio na Pradze jakies patologi wsiadły (kolo 30-40 lat nie wiem ile bo zniszczone to alkoholem itp. ) z bachorem kolo 5 lat taka parka i słuchali na cały regulator swojej dolby komórki :o no i jak ktoś poriuszył ważna kwestia....jeszcze 5-10 lat temu najpierw sie wysiadało a teraz wszyscy sie pchają zeby wsiadac ale jest też druga strona modelu - ludzie o cięzkich duupach ktorzy siedzą do ostatniej chwili i chcą wysiadać gdy autobus sie zatrzyma i otworzy drzwi (wtedy dopiero podnosza swoje zacne tylki :o zamiast juz stac kolo wyjscia) ludzie wsiadają mysląc ze nikt nie wysiada a tu nagle jakis zyeb wysiada i pcha sie ...jak jest gapa to powinien nie być takim chamem i poczekac do nastepnego przystanku

kikikikkkmx MCHEROM WRACAJACYM Z KWIATKAMI Z GIELDY BAKALARSKIEJ NIE USYEPUJE! BO BAZARZE LAZI GODZINAMI I NOGI JA NIE BOLA! WIEC NIE USTEPUJE .KOBIETA W CIAZY USTEPUJE kobietą ? :O widać super poziom...i to pisanie caps lockiem...może lepiej siedz w tym autobusie bo żylaki ci sie zrobia na nogach na mózgu chyba już masz

szlachta jebana,pewnie popierdalasz w burach od chinczyka za dyche a masz sie za niewiadomo kogo :O jestes burakiem i tyle.

Aaaaaaaaaaaaah nie jesteś na polu, więc pisz jak na człowieka kulturalnego przystało.

"ale jest też druga strona modelu - ludzie o cięzkich duupach ktorzy siedzą do ostatniej chwili i chcą wysiadać gdy autobus sie zatrzyma i otworzy drzwi (wtedy dopiero podnosza swoje zacne tylki zamiast juz stac kolo wyjscia) ludzie wsiadają mysląc ze nikt nie wysiada a tu nagle jakis zyeb wysiada i pcha sie ...jak jest gapa to powinien nie być takim chamem i poczekac do nastepnego przystanku " Takich jest mniejszość. Jeździsz metrem? Ja codziennie, niemożliwością jest wysiąść normalnie, mimo że wstaję mniej więcej w połowie odległości między stacjami i staram się stanąć przy drzwiach (co też jest trudne, bo przecież wszyscy wsiadający robią krok za drzwi i tam zostają, mimo, że w środku jes dużo miejsca :o ), bo już motłoch z peronu wpycha się do środka. Radzimy sobie z tym jak możemy: ja rozkładam łokcie, a mój brat chodzi z wielką torbą sportową (jest osobistym trenerem) i wali tą torbą po przedwcześnie się wpychających - oczywiście niechcący.

Nie jestem wieśniakiem ale staram się robić karierę towarzyską w Warszawie.

nie mówię o tych co chcą wysiasc stoją pol drogi do przystanku by sie dopchać do drzwi ale o takich co zrywają szanowną pupcie w ostatniej chwili, nierzadko gdy autobus juz sie zatrzyma i otworzy drzwi....wiadomo można sobie w ostatniej chwili uswiadomic "tu mialem wysiasc! " ale ja ciagle spotykam takich ludzi...:o aha spanie w autobusie też nie należy do dobrych obyczajów :o

no chyba że jest luzno...ale wkurzające gdy siedzisz sobie przy oknie nagle wtrybania sie ktoś normalnie w sumie wygladający i juz po kilkunastu minutach pokłada sie na Tobie,albo kladzie glowe ;/ aa no i problem z wysiadaniem jest wtedy

" [zgłoś do usunięcia] chomiczyna 999 nie mówię o tych co chcą wysiasc stoją pol drogi do przystanku by sie dopchać do drzwi ale o takich co zrywają szanowną pupcie w ostatniej chwili, nierzadko gdy autobus juz sie zatrzyma i otworzy drzwi....wiadomo można sobie w ostatniej chwili uswiadomic "tu mialem wysiasc! " ale ja ciagle spotykam takich ludzi... aha spanie w autobusie też nie należy do dobrych obyczajów " A gdize indziej miałbym spać jak jestem na wycieczce w Warszawie:P?Chyba nie napiszesz ze w hotelu:P.Jak nikt mnie nie zasponsoruje to nie bede tam spał:P.

A pamiętam kiedyś jak koleś był zgorszony jak zasypiałem na siedzeniu obok niego:D.

bez przesady to nie turysci śpią po autobusach tylko ludzie, widac może zmęczeni po pracy, chociaż ostatnio siedziała kolo mnie taka damulka..chyba podpita, śmierdziała papierosami i miala czekoladki i kwiatki to było 14 pazdziernika pewnie nauczycielka :o zamiast chlac wieczorem, pije taka w pracy w szkole i wraca narąbana

co was obchodzi kiedy ludzie podnosza sie z miejsca czy czy ustepuje miejsca kazdy robi co chce i przestancie sie podniecac ja nie ustepuje bo nie mam na to ochoty a zdanie innych jakos mnie nie interere