ehh moje spostrzeżenia

Słuchajcie muszę wam coś powiedzieć ... Na temat tych diet typu X kcal. To gówno i syf, tak samo jak te inne diety które wykluczają pieczywo białe, mięso i inne bardo ważne produkty żywnościowe. A już najbardziej rzygać mi się chce jak widzę te posty : ,,zjadłam dzisiaj plaster szynki. czuję się taka gruba!'', albo ,,no dziś tylko 500 kcal jest super!'' - no no tak super może nic nie jedz tylko pij wode. A tutaj kolejny dokładny cytat : ,,5 dzień jestem na diecie + / - 500 kcal i do tej pory schudłam 1,5 kg'' (kafeteria, zaczarowana 21) post z dwóch dni, ale pani pewnie już przytyła 3 kg. Oczywiście wszystkie panie chcą być super zgrabne ale jeszcze nie dotarło, ze sleczenie przed kompem i wypisywanie ile kalorii się zeżarło coś dało... Tylko sport coś daje, dieta to gówno. Zróbcie coś ze sobą dziewczyny bo na tegorocznych wakacjach za każdym razem jak minąłem taką jedną to zbierało mi się na wymioty.. Albo weźcie przykład z muzułmanów i noście burki. Bo to żenua i tyle.

Nie bądź taki mądry, bo do Zakościelnego Ci jeszcze daleko!! Zainteresuj się lepiej swoim życiem i więcej się nie wtrącaj.

Widzicie to był cytat autentyczny.

Zignorować.