Za godz i 10 minut zaczynaja mi sie zajecia a ja dopiero jem obiad :O

Październik 18, 2011

chyba nie zdąrze :( zawsze wychodzilam o 14, zeby isc na spojojnie..a teraz? sama musialam obiad zrobic. a przyszlam do domu o 13. 00

Październik 18, 2011

na szczescie jestem zebrana. gdy gotowalam zaczelam sie tez pakowac. jeszcze musze sobie cos do picia zrobic.

Październik 18, 2011

dobrze, że masz czas jeszcze o tym pisać na forum

Quis leget haec? · Październik 18, 2011

urzekła mnie twoja historia

Polecane posty