Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Uczennica.

Ciąża przeszkadza mi w nauce.

Polecane posty

Gość Uczennica.

Cześć. Mam 16 lat, parę dni temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży (mój chłopak ma 18 lat). Poinformowałam o tym moją mamę i mamę mojego chłopaka. ''Teściowa'' jest nastawiona pozytywnie, moja mama.. nie bardzo. Chodzę do pierwszej klasy technikum hotelarskiego, nauka w technikum sprawia mi wiele trudności, może dlatego, że w gimnazjum nie przykładałam się aż tak do nauki. Ale słuchajcie tu jest problem. Obliczyłam, że urodzę w maju. Chcę rzucić szkołę, co nie wiem czy jest dobrym pomysłem, aby zarobić na moje dziecko. Istnieje taka możliwość, że przyjmą do pracy 16-latkę? Chcę myśleć rozsądnie, ale chyba mi to nie wychodzi. Podejrzewam, że w niektórych odpowiedziach osób ''niedojrzałych'' będę upokarzana, ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Liczę na pomoc z Waszej strony, z góry bardzo DZIĘKUJĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karczochy
Jeśli rodzice zaproponuja pomoc, to skorzystajcie i nie unoscie się duma. Zrob mature, potem mozesz studia zaocznie zobic i pracowac. Ale bez matury i bez zawodu to jak bez reki, bedziesz cale zycie zarabiac marne pieniadze. Po szkole sama się zajmiesz dzieckiem razem z twoim chlopakiem, a na czas nauki jakas pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeedddddddddddddee
1. w ciąży nikt Cie nie zatrudni 2. nie rzucaj nauki - bo potem zajmie Ci lata, zeby to zadrobic, moze przenies sie na jakies zaoczne liceum dla doroslych, czy cos w tym stylu 3. utrzymanie dziecka spoczywa rozniez na Twoim chlopaku, jesli sie nie kwapi by placic - mozesz go zasądzic o alimenty bądź dzielna, dasz rade :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zafundowalas sobie przyspieszone dorastanie. latwo nie bedzie. nauki rzucac nie radze, bo to teraz Twoj jedyny sposob na inwestyncje w lepsza przyszlosc. Ucz sie, poki ciaza nie wymusi pozostanie w domu, bo po urodzeniu dziecka i tak zmuszona bedziesz do malej przerwy. Dlatego najlepiej by dla Ciebie bylo gdybys jednak przylozyla sie teraz do nauki i zaliczyla pierwsza klase. Po porodzie na pewno pomoga Ci rodzice (nawet jesli teraz zadowoleni z sytuacji nie sa. Z reszta trudno im sie dziwic, prawda?). Co do pracy - poki co - zapomnij. Nie dosc, ze jestes maloletnia, to jeszcze w ciazy. Powinnas sie teraz oszczedzac, a nie pracowac fizycznie. Bo na inne zatrudnienie bez wyksztalcenia i tak nie masz sznas... Nie rzucaj szkoly! To najgorsze wyjscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akukuuuu
nie rezygnyj ze szkoły pozniej bedzie Ci bardzo trudno do niej wrocic... teraz owszem bedzie Ci ciezko ale jesli tylko chcesz i masz checi dasz rade. Nie Ty pierwsza co w urodzi tak wczesno... choc od razu nasuwa sie na jezyk jedno nie mnie to oceniac. ale wg mnie najwieksza głupota to zrezygnowac teraz ze szkoły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczennica.
Ale gdy urodzę maleństwo, podejrzewam, że czasu na naukę będzie niewiele ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdf
Jak teraz rzucisz szkole to jak zadbasz o swoje dziecko za pare lat? skoncz szkole, ja urodzilam majac 16 lat tak samo jak i Ty i do szkoly jakos chodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeedddddddddddddee
moja sąsiadka urodzila corke gdy byla w 3kl technikum.Jest mloda, ma mloda fajna córkę, z ktorą ma swietny kontakt. Są plusy, nie martw się. wiadomo, że cięzko będzie sie uczyc i zajmowac dzieckiem, ale na pewno pomoga Ci rodzice, nauczyciele tez bedą wyrozumiali. Nie ma u Ciebie jakichs szkoł wieczorowych, zaocznych? Uwierz doswiadczonym kobietom, ze rzucac szkołe - to najgorsze co moze byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczennica.
A jak myślicie, ze szkoły chyba nie powinni wyrzucić ze względu na ciążę w tak młodym wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdf
Ja jakos chodze do liceum moje dziecko ma 10 miesiecy i jestem najlepsza w klasie. Jak bedziesz chciala to dasz rade, takie dziecko przeciez w dzien spi wiec nawet pozniej po te 2 godziny to chyba zdarzysz sie nauczyc i wszystko ogarnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie przyjmie 16 latki z niemowlęciem !! dojrzałych kobiet po dobrej szkole nie chcą przyjmować z maluszkami a co dopiero dziewczynę ledwie po gimnazjum Chyba, że mówisz o pracy w jarzyniaku to możliwe, ale też jest wiele innych chętnych do takiej pracy, po szkole handlowej np. i wtedy one są lepszymi kandydatkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczennica.
eeeeeddddee - są szkoły zaoczne, ale dla dorosłych, a ja mam 16 lat. żona swojego męża - nie mam pojęcia. Do byle jakiej. żeby tylko przyjęli. Oczywiście nie mówię o pracy z dużym wysiłkiem fizycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdf
no przestan nikt Cie nie wyrzuci nawet maja obowiazek Ci pomoc, jesli bys na przyklad nie mogla pisac jakiegos testu ze wzgledu na zle samopoczucie to masz prawo pisac pozniej. A tak w ogole to gratuluje ;) Najgorsze sa poczatki, ale jakos bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arg
Ja się wypowiem w temacie szkoły... Skoro technikum hotelarskie sprawia ci trudności to może zmień kierunek, jest październik więc dałabyś radę nadrobić. Myślę tutaj o szkole zawodowej (2 lata). To nie wstyd chodzić do zawodówki, a po 2 latach miałabyś już przynajmniej jakiś zawód wyuczony a zawszę "tę" szkołę można uzupełnić 2-letnim technikum i wtedy zrobić maturę. W dzisiejszych czasach, kiedy trudno o pracę chętniej przyjmowane są osoby po szkole zawodowej. Tylko pytanie czy dałabyś sobie rady z praktyką. Jedno jest pewne nie rzucaj szkoły jaka by ona nie była! Myslę, że jeśli pokażesz nauczycielom, że Ci zależy to pójdą Ci na rękę i pomogą ukończyć ten rok. Życzę powodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie wolno wyrzucac :) mam 40 lat i moja dawna kolezanke w ciazy nie dopuszczono kiedys do matury, ale nie z powodu ciazy, bo takich praw nawet owczesni nauczyciele nie mieli. Zaszczuto ja i zmuszono by sama zrezygnowala. To jednak byly zupelnie inne czasy. Teraz sa nawet specjalne programy pomocowe dla mlodocianych matek. W Twojej szkole powinni Ci tez pojsc na reke. Nawet czasowo przejsc na nauczanie indywidualne (zaraz po porodzie). Przy pomocy rodzicow dasz sobie rade. Choc czasu na imprezy z pewnoscia miec juz nie bedziesz ;) niestety pewne konsekwencje poniesc bedziesz musiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczennica.
Macie rację. Ale w szkole też się źle czuję.. Mam mdłości, chce mi się wymiotować, a u nas nie puszczają na lekcjach do łazienki. Poza tym teraz jestem bardziej przemęczona niż kiedyś, wstaję o 5.30 o 7.00 mam bus do szkoły, w drodze do szkoły w busie też powstrzymuję się, żeby nie zwymiotować. I od 8 do 15 lekcje, to jest męczące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczennica.
z malej literki - nie ciągnie mnie na imprezy hehe, teraz myślę o dziecku. Moja koleżanka z klasy mówi, bo też jest w ciąży, że mogą pójść na rękę i zrobić okienka dla matek karmiących, ale jakoś w to nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nauczyciele wiedza juz, ze jestes w ciazy? Jesli nie, warto byloby pojsc z rodzicami do wychowawczyni i z nia porozmawiac. Mialabys wtedy ciut lepsze warunki. Wiadomo, ze jak masz mdlosci, to wychodzisz na chwile do lazienki i tyle... A z dodatkowych zajec, z wf chociazby moglabys wkrotce zwolniona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczennica.
żona swojego męża - dojeżdżam do szkoły dlatego tak mnie to męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opopp
oj troszke Cie pomeczy i przejdzie :) a jak sie nauczyciele dowiedza ze jestes w ciazy to przeciez Ci nie zabronia wyjsc do wc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczennica.
z malej literki - nauczyciele jeszcze nie zostali poinformowani, ale pora wybrać się w najbliższym czasie do lekarza po zwolnienie, a następnie z mamą do szkoły, a na wf-ie i tak już nie ćwiczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opopp
mi sie wydaje ze szukas ztylko wymowki bo Ci sie nie chce uczyc a jak tak myslisz o dziecku to chyba tez wazne dla niego jest zeby matka przynajmniej jako tako była wykształcona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co przerwy na karmienie? Mozna pokarm odciagnac wczesniej i wlozyc do lodowki. O ile Twoja mama moglaby w czasie, gdy jestes w szkole, podgrzac to mleko i malucha nakarmic. Jesli nie, bo sama pracuje zawodowo, to trzeba bedzie inne rozwiazanie zastosowac. Poki co tym sie nie martw, tylko skup sie na nauce i dbaniu o swoje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczennica.
żona swojego męża - mówią, że lepiej wcześniej niż później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×