RZS

Od prawie roku choruję na rzs to bardzo fatalna choroba . Jak mnie to zaatakowało to nie umiałem wykonywać codziennych czynności ,nie umiałem nawet utrzymać filiżanki herbaty .Chodziłem po różnych lekarzach (bioterapeutach , reumatologa) .Pani reumatolog zaaplikowała Metotreksat 15mg i dawka się zwiększała ,Olfen i to nie dawało żadnej poprawy i do tego doszły sterydy . Jednak jakiś czas temu wyszukałem na forum e-mail od PEWNEJ PANI KTÓRA CHOROWAŁA NA TĘ SAMĄ CHOROBĘ która poleciła terapię doktora SIERGIEJA POREMOVA .Umówiłem się na wizytę odebrała jego żona ,był długi czas oczekiwania ,ale dr Siergiej przyjął mnie i zrobił kompleksowe (komputerowe) badanie całego ciała .Okazały się stany zapalne w całym organiżmie ..Lekarz przepisał mi lekarstwa i zalecił dietę ZERO CUKRU! Po miesiącu jechałem na kontrolę i doktor po raz następny zrobił mi badanie,były wielkie rezultaty . Bóle się zmniejszyły !!!!!!Czuję się wypoczęty ,więcej mam energii .JEDZENIE MA NAPRAWDĘ ZNACZENIE! .Ta choroba jest do wyleczenia .

Ja choruję już 7 lat. Pamiętam pierwsze lata gdy wstawałam w nocy i nie mogłam się wyprostować, chodziłam bardzo wolno bo bolały stopy, kostki i kolana, a dłonie - tragedia, nawet nie mogłam obciąć sobie paznokci, leki przeciw bólowe brałam dwa razy dziennie. Aż wreszcie usunęłam dwie stare plomby amalgamatowe i ból jak ręką odjął, wystarcza że biorę Methotrexat raz w tygodniu. Mam nadzieję, że tak zostanie :-)