Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lolitaaaa09x

Mój facet ma kontakt z byłą!!!!

Polecane posty

Gość juleczka2525
Kochana chyba kazda z nas (a przynajmniej wiekszosc) wie jak to jest byc za dobra dla kogos kto nie daje nam z siebie choc czesci tego ile bysmy chciały. Też miałam taka sytuacje i pozwalałam na nia 2 lata.... Jakie to szczescie ze zostałam oswiecona:). Rozstałam sie nim powiedziałam po prostu koniec, mam dosc, to ja cały czas sie poswiecam, Ty nie dajesz z siebie nawet 30 % tego co ja. I już nie mam siły, wychowuje to sie dziecko a nie faceta. Odchodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitaaaa09x
ale to ze on ma znia kontakt od 3 lat wiecznie przedemna ukrywal..pisal meile do niej i ona do niego w ukryciu przedemna wysylał jej swoje zdjecia pislai ze snili o sobie..ze brakuje im siebie ...ale to bylo 2 lata temu..mial to zakonczyc i widze ze nie zakonczyl i dlaej ukrywal podpisujac ja innaczej w tel...postawie sprawe jasno albo zakonczy albo koniec z nami bo ja mam dosc oszukiwania ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2525
No tez własnie:) Wiesz jak moja znajoma sie czuła? Pewnie sie domyslasz., ale powiedziała ze zadna baba w jej zwiazku nie bedzie wazniejsza od niej samej i jej szczescia i skoro on jest w stanie poswiecic zwiazek dla smsów od "kolezanki" (byłej) to co to za związek? Postaw sprawę jasno, tak jak moja znajoma, kobieta musi miec tez pazur, mysle ze on sie opamieta i automatycznie bedzie miał wiekszy szacunek do Ciebie (bo znasz swoja wartosc i nie pozwolisz sobie na złe traktowanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość resident
Taka rada na koniec. Im jesteś lepsza dla kogoś, tym ten ktoś jest gorszy dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On sie Toba bawi , testuje Cie jak dlugo wytrzymasz . Wie , ze moze Cie oszukiwac bo Ty i tak bedziesz z nim , bo kochasz . Dziewczyno pobutka , on Cie nie kocha !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2525
Wiesz co skoro był z Toba rok a jej tak pisał to ja bym sie z nim rostałaod razu, dalas mu nawet 2 szanse ktora po prostu olewa i nie zalezy mu na tym aby naprawic wasze relacje. Jak mozna pisac komus ze sie o nim sni bedac z kims innym? Też ma tupet. Ja bym nie wybaczyła tego... A Ty moze wybaczyłas zbyt łatwo? Dodatkowo jakbym sie dowiedziała ze nadal maja kontakt po prostu facet dla mnie nie istnieje, nic mu nie wyjasniam prócz krotkiego smsa na pozegnanie i nie odbieram tel... tyle mnie widział:) szkoda mi Cie... Tez byłam taka, mam nadzieje ze staniesz sie silniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2525
Ciesze sie ze wszyscy mamy takie samo spojrzenie:) czasami dziewczyna jest tak zaslepiona miłoscią ze długo nie zauwaza jak partner sie nia bawi... Resident mądre słowa, ale w zwiazku to obie strony muszą sie starać prawda? obie maja być dla siebie dobre, po trzech latach nie ma juz miejsca na próbe sił sprawdzanie kto dłuzej wytzyma, trzeba pielegnowac wspolnie uczucie i być dla siebie dobrymi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ci powiem....
Ta sytuacja jest bardzo trudna. Sa pary, gdzie jedno lub oboje utrzymuje kontakt z eksami a nawet sie przyjaznia i nikt nie ma z tym problemu, ale sa tez takie osoby jak ty, ktorym to nie pasuje. Jest jak jest. On utrzymuje z nia kontakt a tobie sie to nie podoba. Niekiedy jest tak, ze wystarczy rozmowa i opowiedzenie o swoich uczuciach w zwiazku z taka sytuacja, a ta osoba utrzymujaca kontakt od razu go zerwie. Ale czasem bywa inaczej, i jezeli ty probowalas juz z nim rozmawiac, byly nawet klotnie i nic sie nie zmienilo, to marne szanse ze sie zmieni w przyszlosci. Moze sie zdarzyc, ze ich kontakt umrze smiercia naturalna, albo ze tobie przestanie to przeszkadzac, ale moze sie zdarzyc ze ani kontakt sie nie skonczy ani tobie nie przejdzie. Prosby i pretensje niczego nie zmienia. Co najwyzej, on zacznie sie lepiej z tym kontaktem kamuflowac. Jezeli on nie bedzie sam z siebie chcial tego urwac, to cokolwiek bys nie robila i tak niczego to nie zmieni. Wiem, ze cie to nie pocieszy, ale to ze on usilnie nalega na podtrzymywanie z nia kontaktu, nie znaczy ze ma do niej jakis specjalny sentyment. Dla niego to moze byc ni waznego, po prostu jedna z wielu znajomosci, i dlatego on nie rozumie, o co sie czepiasz a bedzie to robil, chocby na przekor tobie, zeby ci i samemu sobie udowodnic, ze nie bedziesz mu mowila co on ma robic, a mezczyzni najbardziej na swiecie nie lubia byc kontrolowani przez kobiete. Trudno tu cos poradzic, bo wszystko zalezy od tego, jaka jestes osoba i jaki jest on. Jezeli nie chcesz sie z nim na tym etapie rzstawac, to przede wszystkim zamilcz na ten temat. Nie wypytuj, nie rob awantur, nie wypominaj. Badz dla niego najlepsza jak mozesz. Moze samo ucichnie. Wiem ze to nielatwe, tymbardziej, ze domyslam cie, ze ta sytuacja cie meczy, nie pozwala w pelni cieszyc sie jego towarzystwem itd. Ale tak jak pisalam, perswazja na nic sie nie zda a moze tylko pogorszyc i zaciesnic ich relacje, bo on bedzie szukal odskoczni od problemow z toba, poprzez kontakty z kims, kto kiedys byl mu bliski a przy okazji o nic sie nie czepia. Mozesz tez, wprowadzic do swojego zycia jakiegos kolege, sms - oj z nim itd, a jesli takiego nie masz to sobie takiego wykreuj. Moze twoj zrozumie jak to jest byc po tej drugiej stronie. A jak bedzie sie czepial, to mu powiedz, ze tak samo jak on ma swoja byla, tak ty mozesz miec swoich kolegow. A jak to wszystko nie pomoze, to sie rozstancie, bo nie bedziesz w takim ukladzie i tak szczesliwa. Twoje niezadowolenie z tej sytuacji, bedzie sie przenosic na inne dziedziny waszego wpsolnego zycia i nic dobrego z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka., pięknie piszesz:-) Związek,to wzajemne szanowanie się,zrozumienie.To ciągłe uczenię się nawzajem na nowo i przede wszystkim miłość miłość i jeszcze raz miłość.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko Twój facet zachowuje się jak gówniarz,który ewidentnie ma coś do ukrycia.Nie szkoda Ci życia na takiego prostaka,przez resztę życia będziesz sobie wmawiać że on Cię kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ci powiem....
Ja bym az tak daleko idacych wnioskow nie wyciagala, ze on autorki nie kocha czy ze robi sobie z niej zarty i kombinuje na boku z inna. Moze tak jest ale moze byc inaczej. Tak jak pisalam, dla niego ta znajomosc z byla moze byc nic nie warta, ot, taka sama jak z kazdym innym. Nie rozumie tego, ze jej moze to przeszkadzac, z zasady, bo sam nigdy nie byl w podobnej sytuacji. I mozliwe, ze pretensje autorki sprowokowaly do do "walki o swoje" a sama osoba bylej ma tu mniejsze znaczenie albo nawet nie ma zadnego. Tak tez bywa. Pretensje juz byly wiec na taktyczne rozegranie sprawy jest juz za pozno. Fakt pozostaje faktem, ze na dzien dzisiejszy, autorka jest nieszczesliwa ze swoim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitaaaa09x
skoda mi zycia ale nie wiem co robic...jak to ostawie to i tak nie dam rady bo ciagle mysle o tym ze pisala do niego takie meile itp.i dalej maja konatakt to nie wiem co mam o tym myslec..a do tego on kasuje od niej smsy..jakby nie mial nic do ukrycia to by zostawil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2525
Tak Ci powiem... chba nie czytałeś/aś całego wątku dziewczyna pisze ze są razem 3 lata dwa lata temu facet pisał z była ze sni o niej, ze jej mu brakuje i wg Ciebie to zwykła relacja koleżeńska? Autorka cały czas była dobra, wieć rada aby teraz była cudowna dla niego jest nie na miejscu. Teraz powinna byc zołzowata. Patrzec na swoj tyłek a nie na niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitaaaa09x
a moze sie z nim rozstac i powiedziec mu ze nie dam rady?ze meczy mnie ta sytuacja ze ciagle ona jest w naszym zyciu..jak mu zalezy to zrobi wszystko zebym z nim byla i zapomni io niej a jak nie to bede wiedziala co jest wazniejsze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2525
Dokładnie! jeszcze by powiedział Słonce dzisiaj mi ... napisała smsa takiego a takiego.... a on co? wypiera sie, kasuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2525
jak dla mnie jak nie zadziałasz to sie zadusisz w tym zwiazku z reszta juz masz pewnie podeptane ego bo to nie facet sie stara o Ciebie tylko Ty o niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitaaaa09x
Juleczka ma racje..on pisal z nia ze snia o sobie ze brakuje im siebie..i dalej maja kontakt..on kasuje smsy...nie wiem co robic..nie jest dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitaaaa09x
powiem ona albo ja...jak powie ze zachowuje sie jak wariatka to powiem mu ze wariatka jest zemna bo tak dlugo tolerowalam ich kontakt...i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitaaaa09x
a naraie zrobie sie taka oschla dla niego jak on dla mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ci powiem....
przezyjesz. ja sie z moim facetem rozstalam posrednio przez podobna sytuacje. I chociaz wiedzialam, ze oni do siebie nie wroca, to nie pasowalo mi to. Na moje proby rozmowy, on reagowal tak, ze nie bede mu mowila z kim moze a z kim nie powinien sie kontaktowac. Zapomnial tylko, ze to chodzi o konkretna osobe. Jego byla, ktora byla kiedys jego kochanka i najblizsza mu osoba. I wszystko bylo ok, kiedy on byl sam, ale kiedy sie dowiedziala, ze on sobie wreszcie kogos znalazl, to nagle zaczela sie domagac kontaktu. On do konca twierdzil, ze ona nic dla niego nie znaczy, ale kontaktu nie zerwie. A mi nie chodzilo nawet tak bardzo o inna kobiete, bo ona w tamtym czasie juz miala meza i dziecko, chociaz wiedzialam od niego, ze ona ciagle zaluje rozstania z moim eks. O mojej decyzji o rozstaniu przesadzilo to, ze on w imie meskiej dumy, czy czegokolwiek innego, nie potrafil poswiecic znajomosci z inna kobieta, ktora jak twierdzil nic juz dla niego nie znaczyla. To skoro ona byla dla niego nikim, to kim bylam ja, skoro bylam mniej wazna niz "nikt". Myslalam kiedys, ze zniszczylaby mnie wiadomosc o tym, ze on ma inna kobiete albo ze wrocil do tej wlasnie eks, tymczasem, ostatnio dowiedzialam sie, ze on u niej pomieszkuje, bo przeprowadzil sie do miasta w ktorym ona mieszka i jeszce nie stac go na wynajecie mieszkania. I wiesz co? Nic a nic nie jest mi przykro. A wrecz przeciwnie, teraz przynajmniej wiem, ze nie bez powodu sie wkurwialam wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona nie jesteś, ino nałożnicą
jakie masz wobec tego prawa? To, że z Tobą mieszka i dzieli łoże wcale nie świadczy, że Twoim mężem będzie. W każdej chwili może Ci podziękować. Po co ludzie zamieszkują ze sobą przed ślubem? Po to, aby przekonać się, że dobrze wybrali! Ale jak szukają przygód poza związkiem niezbyt dobrze ich przyszłości wróży. Pamiętaj, on Ci wierności nie przysięgał, ma prawo zmienić zdanie i do innej zapałać uczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna Mariola
On był z nią 8 lat, ja z nim 2 lata. Pewnego razu na swojej drodze, przypadkiem spotkałam XY i zatrzeszczało między nami. W ciągu tygodnia "pożegnaliśmy się" z naszymi partnerami i zamieszkaliśmy razem. Po niecałym roku wzięliśmy ślub. Jesteśmy ze sobą już 12 lat i nic z naszych uczuć nie wygasło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×