Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Villammer

Szukanie pracy. PORADY?

Polecane posty

W jaki sposób szukać pracy? Jak się przygotować do rozmów kwalifikacyjnych? Jakie cechy charakteru są najbardziej pożądane przez pracodawców? Mieszkam w małej miejscowości na wschodzie Polski, jestem młoda, skończyłam zwykłe LO, mam maturę, nie mam żadnego doświadczenia zawodowego(ale trochę pracowałam jako wolontariuszka), mam sporą lukę czasową w CV(co sprawia, że czuję się bardzo niepewnie w poszukiwaniach). Możecie mnie wyśmiać i zgnębić, dostęp do Internetu daje Wam taką możliwość, ale jednak bardzo liczę na pomoc i rady. Zupełnie nie wiem, jak się za to zabrać, nie mam żadnych wzorców, nie mogę liczyć na niczyje wsparcie w realu. Proszę, piszcie, chcę w końcu ruszyć swoje życie z miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja ci powiem.
Poszukaj w google? Moze jakas praca w produkcji? Nie kumam jednego - skończyłas LO , nie masz doświadczenia w zawodzie i "spora luke czasową w CV?" ? A co to twoim zdaniem znaczy luka czasowa w CV ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Ja ci powiem. Dzięki za odzew. Luka czasowa znaczy tyle, że od skończenia szkoły do tego momentu minęło trochę czasu, którego nie mogę opisać w CV, bo nic przez ten czas konkretnego nie robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanMietek
Chodź się pytać nawet tam gdzie nie szukają ludzi ja tak zrobiłem i teraz mam prace. Idziesz do jakieś tam firmy idzesz do biura pytasz sie czy nie potrzebuja ludzi do pracy jak tak to umawiasz się na rozmowę z szefem lub szefową(a jak nie szukasz dalej) Przychodzisz na rozmowę nie ma co się bać oni sami zadają pytania (mówisz gdzie się uczyłaś jakie kursy pokączyłaś itd. dodajesz ze nie masz doświadczenia ale szybko się uczysz) "wiesz nie zawsze zatrudniają ale ja tak gadałem" no i dostałem nie moja wymarzona praca i nie taka wypłata jaka bym chciał na ale cóż liczy się każdy grosz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozesz powiedziec
gdyby juz pytali o tą lukę, że byłaś za granicą na zarobku ;) coz Ci moge doradzic. chodz z cv bo samo przesylanie przez neta niekoniecznie moze sie sprawdzic. nie boj sie niczego, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki ludzie! Jesteście kochani. Właśnie tak myślę, że samo wysyłanie mojego żałosnego CV może nie przynieść najlepszych efektów i lepiej porozmawiać z potencjalnym pracodawcą osobiście. Tylko z takim niczym, jakie mam, gdzie mogłabym iść i pytać o pracę? I czy ubrać się od razu jakoś elegancko, czy na rundę samego pytania włożyć coś bardziej na luzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanMietek
Hm ubieraj się normalnie. A gdzie szukać ? tam gdzie by bi pasowała praca. Np. przechodzisz koło jakieś piekarni i wchodzisz i się pytasz pierwszej napotkanej osoby ( oczywiście jakiegoś pracownika ) i -dzień dobry czy zastałam/em szefa jeśli odpowie że tak to pytasz się czy mógł by cię zaprowadzić do niego i się pytasz o pracę jeśli nie szuka pracowników to się pytasz wtedy czy nie wie czasem czy gdzieś nie szukają ludzi do pracy oczywście sprawdzaj ogłoszenia z gazet i z neta i dzwoń, nie pisz emaili bo żadko odpisują .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, dzięki. Właśnie w takich mieścinach to mało kto wrzuca info o szukaniu pracowników do neta albo do gazet. A jak nie będzie szefa? Pytać pracownika czy wrócić później, czy odpuścić i iść dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafa raffa
nie wiem gdzie ty będziesz po te pracę chodził ale ubierz się schludnie, to nie musi być garnitur:) ale nie dres! od razu jesteś oceniany, również po wyglądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość speszlij knok
o pracy rozmawia się z szefem a nie z pracownikiem, więc jeśli go nie ma to pytasz kiedy będzie i wracasz, musisz być pozytywny i zdeterminowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość speszlij knok
jesteś kobietą:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanMietek
I nawet CV odemnie nie wołali tylko - ma pan prawojazdy kat. B -mam - aha to podanie i kwestionariusz proszę wypełnić i przynieść i 5 dni puziniej zaczełem pracę sry za błedy ;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz w mordę 12585
Panie Mietku-----> w kotłowni czy gdzie? z takim językiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanMietek
i nawet ta firma się nie ogłaszała jak widzisz warto się pytać Jak to moja babcia gada "Koniec języka za przewodnika"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanMietek
nie na kotlowni, na cmentazu komunalnym, zwłoki worzem, nie raz spszątam itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanMietek
osz w mordę 12585 wiesz jest już ciemno nie mam lampki klaw. mam pod biurkiem (w szufladzie na klaw.) i wale na oślep :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Optymistyczniej na to patrzę. Ciągle boję się sytuacji, że mnie wyśmieją, jak bez kwalifikacji przyjdę pytać o pracę w jakiejś cukiernii czy innej kwiaciarnii, no ale śmiechem mnie przeciesz nie zabiją, jakoś to przeżyję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*przecież Ok, dzięki ludziska! Jak macie jeszcze jakieś porady, motywacje czy coś na rozładowanie nerwów to piszcie, jeszcze luknę i jutro na topic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanMietek
A co masz do stracenia ??? NIC!!! pierwsze zdanie zawsze jest trudne ale puziniej jest łatwiej pamiętaj NIC NIE MASZ DO STRACENIA i tyle poprostu trzeba się zebrać na odwagę i wyksztusić pierwsze zdanie i wiem że to wygląda jak bym ja wogulę nie panikował na rozmowach ale nie raz plątał mi się język

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@PanMietek Dzięki stokrotne za wsparcie :) Faktycznie raczej mało prawdopodobne, że będą mnie za to później palcami na ulicy wytykać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PanMietek "Hm ubieraj się normalnie. A gdzie szukać ? tam gdzie by bi pasowała praca. Np. przechodzisz koło jakieś piekarni i wchodzisz i się pytasz pierwszej napotkanej osoby ( oczywiście jakiegoś pracownika ) i -dzień dobry czy zastałam/em szefa jeśli odpowie że tak to pytasz się czy mógł by cię zaprowadzić do niego i się pytasz o pracę jeśli nie szuka pracowników to się pytasz wtedy czy nie wie czasem czy gdzieś nie szukają ludzi do pracy oczywście sprawdzaj ogłoszenia z gazet i z neta i dzwoń, nie pisz emaili bo żadko odpisują ." Czy ktoś stosował tą metodę i może opisać swoje doświadczenie czy opłaca się tak chodzić różnmych po firmach i pytać się czy szukają pracownika.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×