Wlasnie jem jajka sadzone z zielona fasolka i ziemniaczkami, a Wy?

:P

nie zimniaczkami a starymi zeimniorami i fasolką ktora już do fasolki nie podobna:-) taki obiadek jest super w lecie ale teraz to juz stare ziemniaki i stara fasolka..bleee

no masz racje, ale zawsz eto pyszny cieply obiad. osostanio zakupilam wlasnie zielona fasolke to byla zbyt przerosnieta, az czulo sie te wszystkie kolczaste jakby wklokna. teraz z tą mi sie udalo ;)

a my nie

dziś już nic, zjadłam pączka i na nic więcej mnie nie stac. smacznego

barszcz z ziemniaczkami a potem krokiety z miesem

z mnóstwem warzyw z własnego ogródka, już zjadłam 3 wielkie porcje a na drugie kotlety mielone z pieczarkami w środku, do tego ziemniaki i buraczki ;)

oczywiscie jest to fasolka zasmarzana z bułka trata :) Dziekuje i nazwajem!

no to widze ze wypasny ten obiad. moejej matce sie nic nie chce gotowac, nawet zupy codziennie.

to gotuj sama :) Mojej też nigdy nie chciało się gotować więc sama brałam się za jedzenie i zawsze był pyszny obiad. Teraz jak już mieszkam z mężem na swoim to on wyjść z podziwu nie może skąd ja tak gotować potrafię :p Bo gotuję bardzo dobrze i od dziecka coś tam w kuchni tworzyłam. Teraz mogę szaleć do woli. Dzisiejszy obiad był na szybko ale u mnie zawsze zupa musi być bo bez tego to niepełny obiad :p

ja mam dzis zupe, na drugie mąż zje odsmażane pierogi, a ja makaraon z cukinią i suszonymi pomidorami.

fajnie masz, ja tez bym tak mogla, ale nie szalejemy z kasa, wiec wiesz :P ja tlyko ciasta uiem robic. a matka skoro nie pracuje, to obiad na ta 14 powinien byc, a ja nieraz przychodze do domu, ona sobie lezy w lozku plackiem a obiadu nie ma, jeszce mnie do sklepu wysyla. a jak sie buntuje i ja opieprzamze miala caly dzien, to mi mi, ze nie pomagam i dziewczyna w mom wieki powinna sama zagladac do lodowwki i patrzec czego nie ma zeby isc do sklepu. mama niecale 10 lat. :D i ze w jej czasach bylo inazej i ze ja nic nieu miem robic w domu. :O zalosne to jest poprostu

mam niecale 20 lat powinno byc * :)

to wy jecie obiad z komputerem?:P

No cóż, skoro mama siedzi w domu to obiad powinna zrobić ale Ty z własnej woli zaproponuj jej pomoc, bo naprawdę w przyszłości Ci się to przyda i zawsze będziesz mogła sobie ugotować jakiś dobry obiad jak już się usamodzielnisz. Mam koleżankę, która wprowadziła się do teściowej i okazało się, że nawet ziemniaków nie potrafi ugotować i teraz ma problem bo nie pracuje, siedzi w domu to wypadałoby coś zrobić na obiad a ona kupuje gotowce bo nic nie potrafi. Poza tym gotowanie jest fajne :p Ja bardzo lubię gotować ale mąż ma gorzej bo później musi po mnie posprzątać a po moim gotowaniu w kuchni jest tak, jakby bomba wybuchła :p

z komputerem? :O czy przy komputerze...? Jej w domu nie ma, jajka sama sobie zrobilam, i przyszlam przd kompa, to cos dziwnego?

a i nie trzeba mieć dużo kasy żeby zrobić dobry obiad :) trzeba tylko chcieć, no ale rozumiem Cie że po całym dniu w szkole dobrze by było przyjść od razu na ciepły obiad do domu :)

no ja umiem wiele rzeczy robic, tyle ze teraz studiuje zaocznie i mimo ze mam czas, ..to wiecie - roznie bywa. umiemzrobic i ugotowac izemniaki, wiem co nalezy zrobic, wsyzstko umiem robic praktycznie. tyle ze jak chce zrobic kotl. miel to albo ich nie ma, albo matka mowi, zebym to zostawila i ze jutro ona zrobi* po czym nie robi, i tak dzien zlatuje. na serio - rzadko kiedy mamy gdrugiedanie, napewno juz nie codziennie. ja zawzze w poniedz robi spagetti. to juz do tego jest przyzwyczajona, nie rbie tego co chce, bo najczesciej nie ma nic, coby sie nadawalo do robienia drugiego dania.

ja jadłem buraki wczoraj gotowane.