Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pierwsza i ostatnia

Chciałabym zyć 20 lat wcześniej :((

Polecane posty

Gość Pierwsza i ostatnia

Nie wkurwia was ten nowoczesny świat? Telefony napakowane wszystkimi bajerami, internet, komputery...elektronika cały czas idzie do przodu :O wszędzie plastiki, emopedały itp :( te wszystkie portale (nk, fb, fotka i inne pierdoły) robiące wodę z mózgu, kazdy chce byc najpiekniejszy, najlepszy :O co drugi pasztet robi sobie sesje zdjęciowe i mimo tego że wygląda na fotach jak potwór z Loch Ness to i tak obkleja nimi nk, fotoblogi itp. Owszem jest łatwiej dzieki elektronice, ale ja wolałabym życ trochę wczesniej, bo mam wrażenie ze ludzie zamieniają się w roboty... to jest strsazne :( mam 19 lat dopiero..co bedzie za 10 lat? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iojuio;j;o
Ja tez:O W ogole do mnie nie przemawia ten swiat napakowany elektronika, gadzetami, seksem na kazdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierwsza i ostatnia
Kiedyś było inaczej..lepiej, zdecydowanie. Nawet seriale były fajne, np. "w labiryncie", "matki, żony i kochanki"..a teraz jakieś badziewiaste teatrzyki, albo co gorsze programy typu must be the musik, x faktor, mam talent. W jury siedzą roboty :O choćby kora, albo foremniakowa..przychodzą tam totalne beztalencia, do tego te konkursy smsowe :O to wszytsko przytłacza!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhamber
Też czasem tak myślałem. Głównie ze względu na lepsze filmy, lepszych aktorów, lepszą muzyką. Ten smaczek w postaci filmów VHS ciężko dostępnych, rarytas w postaci Coli czy bananów. Choć byłby też minusy jak naturalnie zarośnięte krocza... Teraz wszystko tak łatwo dostępne, że nie ma takiej wartości. Z drugiej strony internet to jednak świetny wynalazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iojuio;j;o
Pamietacie taki serial jak Sunset Beach? Albo druzyna A?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz nawet 5-latki wolą grać na kompie niż pobawić się na podwórku. Ja jak byłam mała nie miałam kompa i nigdy się nie nudziłam, zawsze bawiłam się w "dom" albo lalkami, albo w "kuchnię", miałam tylko 2 bajki na kasetach i oglądałam je naprzemiennie przez 5 lat i mi się nie znudziły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczorynki też były fajne-zawsze trwały z 25 minut. A teraz? Teraz bajka zaczyna się o 19.10 a kończy 19.20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o właśnie i jeszcze
naturalne zarośnięte krocza u dojrzałych płciowo kobiet. A nie te łyse albo pół łyse buły dobre dla spedofilałych pornofili :O Kiedyś to nawet seks był lepszy, a pornole nie tak obleśne jak dzisiaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wolę nie myśleć co będzie za 10 lat ;) Niestety świata się nie da zatrzymać...myślę, że coś się stanie. Coś co sprawi, że świat będzie sie rozwijał od nowa :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, oczywiście. Czyli między końcem zimnej wojny a globalnym kryzysem finansowym (1990-2008). W szczytowym momencie rozwoju naszej cywilizacji, gdy można było żyć z kredytów i pożyczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajajestemjaka
Pierwsza i ostatnia Ja też barzo lubiłam "W labiryncie" i jeszcze "Tulipan", "Janosik", "Życe na gorąco" i "Zmiennicy" :) jakieś "Ciacho" czy "Na wspólnej" nie dorastają do pięt tamtym serialom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
A ja mam 34 lata i... chciałbym urodzić się na początku XIX wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe hłe
Poprostu wtedy ludzie mieli mniej wiec sie cieszyli bardziej wszystkim. Pamietam jak nadawali w tv jakis dobry film np "Poszukiwacze zaginionej Arki" to całą rodziną u dziadkow sie zbieralismy (koniec lat '90, ja mialam wtedy jakies 7 lat) Teraz filmow pelno i czlowiek sie gubi w tym haosie jednoczesnie caly czas chcąc więcej, ma większe wymagania i nie ma juz tego co wtedy - cekania caly dzien na jeden film, zbierania sie razem rodziny.. SZKODA tamtych czasow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe hłe
ludzie nie spotykają sie w domach bo wtedy wystarczala herbata (i nie zawsze cukier byl) a teraz trzeba male przyjecie wystawic zeby moc zaprosic kogos, nawet glupie cisatka, czipsy kupic - jakby tak chciec zapraszac do siebie znajomych kilka razy w tyg to za duzo wydatkow, jednoczesnie glupio w tych czasach przyjac kogos do domu i nie poczestowac, bo czym sie wytlumaczyc, twey bylo wiadomo Zreszta w ogole wted ludzie jednoczyli sie, teraz zyją osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta z II połowy XXw
wszystko zależy od człowieka. Znam ludzi, którzy świadomie nie posiadają tv, komórki i innych zdobyczy cywilizacyjnych. A komórka powinna służyć wyłącznie do komunikowania się i sms-owania. I ja takową posiadam mimo, że mogłabym mieć 1001 bajerów w innej. Komputer mozna i nalezy sobie dawkować, ba, uważam, że wręcz trzeba. W telewizji poza 2-3 programami resztę można sobie darować. A z tych 2-3 wybrać najistotniejsze dla ogólnej wiedzy. Filmy ogladać takie, które coś wnoszą do naszego życia, psychiki. Są wypożyczalnie, można nagrać, setki możliwości. Ludzie oduczają się czytać książki, które są wartością nie do przecenienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegrzeczny-niebezpieczny
I to jest sedno...Brak już więzi między ludźmi a ci,którzy je tworzyli też odbili.Też nie znosze tej płytkości,chamówy i gumy do żucia dla oczu.Można tylko powspominać tamte czasy i obejrzeć tamte klimaty choćby na kino polska albo...próbować założyć klub,blog czy skrzyknąć spotkanie miłośników tamtych tradycji i życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro matnet
No to szkoda, że nie pamiętacie czasów, gdy dopiero powstawała telewizja. Program był dopiero wieczorem. Wszyscy z bloku zbierali się u sąsiada, który miał telewizor, przynosili ze sobą stołki, dzieci siedziały na dywanie z przodu. Popołudniami sąsiad wpadał do sąsiada na warcaby, sąsiadka z sąsiadką komentowały artykuł z "przyjaciółki", czasem włączano adapter, a czasem przy tym adapterze nawet zatańczono (dzieci też). Ludzie odwiedzali się bez zapowiedzi i nie było to nietaktem. Pani domu w szlafroku , czasem z wałkami na głowie wcale tym się nie krępowala. To było czasem jak w jednej rodzinie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do: skoro matnet
masz rację, tak było. Ale wtedy wiekszość kobiet nie pracowała zawodowo, zajmowała się wychowaniem dzieci i prowadzeniem domu. Od tego również zależy atmosfera w domu i zdrowie psychiczne rodziny. Spójrz na rodzinę współczesną. Młode kobiety nie chcą zrezygnować z pracy by zająć się dziećmi. Wiele przyczyn się na to składa, m.in. chęć posiadania, chęć niezależności, obawa przed tzw "uwstecznieniem", bo praca w domu ciągle jest i jeszcze długo będzie niedoceniana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×