Cyberseks - co myślicie?

Uprawialiście kiedyś tzw cyberseks? Polega on na tym pisaniu przez internet piknatnych rzeczy i tego co by się robiło w rzeczywistości. Czyli opisywanie gry wstępnej, pieszczot, aż do aktu seksualnego. Oczywiście druga osoba robi to samo. Nie zastąpi to prawdziwego seksu, ale jest przyjemną i podniecającą zabawą. Zdarzyło się wam takie coś? Jak wrażenia? Co o tym myślicie? MI, osobie samotnej bardzo się takie cos podoba. Z braku laku dobry kit:P

dobrze, ze nam wyjasnilas definicje cyberseksu, a teraz idz i zobacz jaka bajka na dobranoc dzisiaj, spakuj tornister, siusiu, paciorek i spac

Z nieznajomym bym nie umiała. Ale miałam kiedyś chłopaka, który mieszkał 350 km ode mnie więc czasem nam się zdarzało. Miło to wspominam. Takie zabawy bardzo rozwijają wyobraźnie :] Ale pamiętam też niestety straszną gafę jak kiedyś takiego smsa (bo i smsy takie pisaliśmy) wysłałam go kumpla. Na szczęście przyjaźnimy się od dawna, sms nie był jeszcze mocno pikantny bo dopiero zaczynaliśmy pisać. Ale i tak było mi wstyd :P