Gość maszynka Napisano Październik 19, 2011 Witam! Jestem w trudnej sytuacji i liczę na waszą radę. Niedawno zaczęłam nową pracę, bardzo mi na niej zależy. Nie jest to praca marzeń ale dopiero startuję na rynku pracy i mogę śmiało powiedziec: dobrze mi się trafiło. Firma jest niewielka, pare osób zajmuje pare biurek. Wszyscy młodzi (szef również), atmosfera jest bardzo luźna. No i mój szef... już w zasadzie po paru dniach zorientowałam się, że jest mna zainteresowany. W zasadzie nie za długo się z tym krył. W pracy udajemy że wszystko jest ok, jednak gdy zostajemy sami on nie może się wręcz odkleic. Wprost mówi mi że mu sie podobam, że chciałby abyśmy lepiej się poznali, że ma nadzieje że coś z tego będzie, Nie akceptuje żadnej odmowy. Parokrotnie umówiliśmy się po pracy - on nie rozumie sowa NIE. Zdaję sobie sprawę, że sama też daję mu znaki - zaczęliśmy toczyc cos na zasadzie gry spojrzeń, wymiany aluzji, e-maili w czasie pracy. Często też dzwoni do mnie poza godzinami pracy, chce się spotkac. Czasem ulegam... uchodzę za osobę asertywną, jednak on jest trudnym orzechem do zgryzienia... tragedia!! Lubię go, fajnie układa się nam współpraca, dobrze rozmawia ale... zależy mi na tej pracy, nie chcę jej stracic przez wejście w romans z szefem !! Wiem, że jemu nie zależy na przysłowiowym przeleceniu mnie ale... mimo wszystko nie chcę wchodzic w tę znajomosc zbyt głęboko. On zupełnie nie jest w moim typie. Parokrotnie próbowałam mu o tym mówic, że nie chcę by między nami było coś więcej ale... on po chwili zagadywał mnie i totalnie zbijał z tropu. Widze też, że nieco się zaangażował i nie chcę by poczuł się oszukany... Jestem między młotem a kowadem. Pomożecie radą ?? Z góry dziekuję i pozdrawiam !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach