Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i jak to jest że

Powrót do byłej

Polecane posty

Gość i jak to jest że

Poznałam faceta, oboje byliśmy świeżo po rozstaniach. Między nami iskrzyło od samego początku, zaczęliśmy spedzac ze sobą dużo czasu. On był bardzo za mną, mówił że dawno nie poznał takiej cudownej dziewczyny itd. Postanowiliśmy spróbowac. I tak kilka miesięcy było cudownie. Jego była cały czas do niego pisała, że chce do niego wrócic. On mi o tym mówił był szczery, pytałam czy on tego chce, odpowiadał że nie widzi w tym sensu i taki się nie stanie. Mówił że ma mnie i nie chce już nikogo. Tamta nie ustawała, była namolna wysyłała mu chyba ze sto smsów dziennie. I nagle pewnego dnia on oświadcza mi że wraca do byłej. Że jestem cudowną osobą i on ma nadzieję że znajdę kogoś bardzo szybko. To było ponad tydzień temu, a ja czuję się totalnie rozbita tym wszystkim! Czy to było z góry zaplanowane? Pobawic się i zostawic? Jeszcze był zrozumiała gdyby faktycznie nie wypowiadał się o tej byłej tak jak to robił, że przegrała swoją szanse i on nie chce jej znac. Więc dlaczego mnie tak zranił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bad_dream_about_future
zawsze tak jest jak koleś jest zakochany w byłej. Większość facetów tak robi. W tedy facet czuje sie skrzywdzony i bardziej dowartościowany jak wróci do byłej. Zapomnij o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Dam ci dobry przykład na twoją sytuację autorko. Jak ktoś się skaleczy, to szuka przysłowiowego plastra i leku p/bólowego na ranę. Taki plaster i lek służy tak długo, dopóki rana się nie zagoi. Chwali się taki plaster, bo pomaga i zakrywa bolącą ranę. Gdy rana się zagoi, plaster się wyrzuca, a lek p/bólowy przestaje się brać. Byłaś takim lekiem i plastrem dla jego zranionego serca. Nie słuchałaś uważnie, co mówił byłej, tylko w pełni się zaangażowałaś, wiedząc, że była o niego walczy i nie wszystko między nimi wygasło. Na przyszłość uważaj na świeżo zranionych facetów, bo staniesz się dla nich ofiarą, a nie ukochaną kobietą. Uciekaj od takich facetów, bo tacy się do stałych związków nie nadają. Dla takich osób najlepsza jest samotność, czas na lizanie swoich duchowych ran. To samo dotyczy świeżo zranionych kobiet, mogą postąpić podobnie z nowo poznanym mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zapach pomaranczy
ciekawe to co piszesz. Z autopsji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
To samo dotyczy facetów zranionych przez byłą 2, 3 lata przed nowym związkiem? Bo jesli tak to ja swojego zaraz odstawiam na bocznicę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×