Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Amelcia89,

Mieszkam u chłopaka, ale nie płacę za rachunki ani nic, jestem pasożytem

Polecane posty

Gość Amelcia89,

Chce opisac swoją sytuacje i żebyście mi poradzili co z tym zrobic. Mieszkam z chłopakiem w jego domu, na piętrze, mieszka z nami też jego siostra, jej mąż i ich małe dziecko. Na dole na parterze mieszkają jego rodzice. Jeszcze niedawno mieszkali też na górze ale pomału tam remontują i już tam mieszkają. Chłopaka siostra niedługo ma się budowac. Nam wtedy zostanie góra. Ale wkurza mnie że w ogóle nie jesteśmy z chłopakiem samodzielni. Chciałam żebyśmy zaczęli jakoś życ samodzielnie, na własną kieszeń. Rozmawiałam z jego matką że zacznę płacic jakieeś rachunki żeby jej pomóc ale ona odmówiła (!) ona płaci za wszystko. Ja mam rente po zmarłym tacie, opłacam szkołę i moje mieszkanie w bloku w innym mieście, mimo że tam nie mieszkam to płacę czynsz itp. Mój facet nie chcę się tam przeprowadzic. To mieszkanie nie jest tylko moje, jest też moich braci ale oni też mieszkają gdzie indziej. Ja w zasadzie czasem tam jeżdze na noc, mieszkam przez kilka dni. Nie wiem co mam robic. Chciała bym płącic u chłopaka częśc rachunków bo przecież też tam mieszkam ale znowu dużo pieniędzy idzie mi na rachunki w moim mieszkaniu, w którym de facto mnie nie ma. Skoro moi bracia też są właścicielami to czy nie powinni płacic rachunków razem ze mną?? Co o tym myślicie? Chociaz po śmierci taty mieszkałam tam sama jakis czas, wszystko tam jest moje bo moi bracia sa dużo strasi i juz długo wczesniej się wyprowadzili na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddfdffgfg
nie dosc ze pasozyt to dziwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddw3331
Wynajmij mieszkanie, będziesz miała kasę z wynajmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelcia89,
Niedługo planujemy ślub więc się odwal, pytam powazne osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelcia89,
Już o tym myślałam ale mój chłopak mówi żebym nikomu nie wynajmowała mieszkania bo ktoś mi może z domu zrobic ruinę a pozatym tam są moje rzeczy, moja bielizna, kosmetyki itp, musiała bym to zabrac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelcia89,
no piszcie, podpowiedzcie mi co mam robic bo ta sytuacja mnie juz wykańcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasasaassffdfdd
ha ha... co ty gadasz.. dla mnie to na bank powinnaś wynająć to mieszkanie.. nie koniecznie studentom ale kom,us spokojnemu... rachunków nie będziesz płacić a i gorsza trochę wpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena/#/
Dziwna sytuacja, nie wiadomo na czy właściwie stoisz. Jeśli planujesz mieszkać u chłopaka, to przyzwoitość nakazuje zapłacić za wodę, prąd itd., dorzucić się do jedzenia czy chemii. Na Twoim miejscu nie patrzyłabym na mamę chłopaka, tylko utaliła "czynsz" i się dokładała. Jeszcze nie jesteście małżeństwem, a po ślubie wiele się zmienia. Oby Ci potem nikt tego nie wypominał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena/#/
I nie patrz tak na zdanie jego i jego mamy, ale sama zadbaj o swoje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelcia89,
ale jak wynajmę komuś obcemu to mieszkanie to już nie będę mogła tam pojechac na noc bo ktos obcy będzie tam mieszkał, wolała bym tą drugą opcję, żeby moi bracia składali się ze mną na czynsz, bo wkońcu też są właścicielami jak ja i mój jeden brat mieszka teraz u teściowej to kiedyś pewnie będzie chciała zamieszkac tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena/#/
to porozmawiaj z braćmi ustal zasady i nie czekaj aż ktoś zrobi to za Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelcia89,
lena no właśnie ja bardzo bym chciała płacic u chłopaka za rachunki ale tyle kasy idzie mi na opłacenie tamtego mieszkania że niewiele mi zostaje, dostaje po tacie 1800 zł renty, na mieszkanie moje idzie około 650 zł opłat a za szkołę płacę 405 zł miesięcznie, zostaje mi około 600 zł na codzienne wydatki, na bilet czy paliwo, jedzenie tez kupuje, czasem nawet jestem bez grosza tydzien przed moją wyplatą, nie mam z czego płącic tu rachunków wiec nie wiem co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelcia89,
lena ale czy takie coś jest zgodne z prawem?? Bo nie wiem czy bracia się zgodza na takie coś a jeśli postrasze ich że powinni płacic tto bedzie inaczej, a tak to sama nie wiem czy ich o to prosic. Myślałam żeby isc do radcy prawnego w moim mieście ale nie wiem czy jest dostęp do darmowego radcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena/#/
no to zacznij dbać o własne sprawy, dobrze Ci radzę zbierz braci do kupy i pogadajcie co dalej z tym mieszkaniem, oni też mogą mieć swoje plany co do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena/#/
porada kosztuję ok 50 zl (przynajmniej u nas) to nie są wielkie pieniądze, a przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz rodzina+ pieniądze= często problemy zadbaj o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelcia89,
z jednym bratem nie mam zbytnio kontaktu, nawet się z nim nie widuje, a z drugim mam bardzo dobre relację, wiec musze pogadac z nim poważnie, masz racje, mój chłopak ciągle mi mówi że to mieszkanie i tak jest wspólne a ja jestem naiwna że tak sama za niego płącę mimo że tam już nie mieszkam a przyjezdzam tylko czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelcia89,
a jak zaplacę radcy to będe mogła go pytac do woli czy jest jakies ograniczenie?? sorry że tak dopytuje jak małe dziecko ale dopiero ucze się życia;p nie wiem jak takie coś wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena/#/
Piszesz, że chcesz zostawić sobie to mieszkanie, ale wtedy musiałabyś spłacić barci. Masz z czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena/#/
Chcesz zostawić sobie to mieszkanie, ale wtedy musiałabyś spłacić braci. Masz z czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena/#/
U radcy pytasz o wszystko o co chcesz porzedstawiasz sytuację, on Ci wszystko wyjaśnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelcia89,
lena widzę że jesteś obyta w temacie, proszę zostań tu jeszcze troche, mam kilka pytan:) jezeli chciała bym splacic braci to ile by to kosztowalo?? cała cena mieszkania czy to się jakoś uzgadnia?? bo mieszkanie jest duże, 72 m kwadratowe, nie mam żadnych pieniedzy :O mam zaoszczędzone 3 tys złotych na razie eh ewentualnie oni by mogli spłącic mnie a nawet by musieli bo nie ma czegos takiego że ja im odstąpie mieszkanie za darmo?? Tylko ze to mieszkanie jest moim zabezpieczeniem, ale gdyby mnie splacili to wlozyla bym kase w mieszkanie chłopaka, remont itp i wtedy gdyby cos kiedys sie stalo ze bysmy sie rozstali to by mnie nie wywali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena/#/
Ablo nawet jak byście sprzedali to co wtedy, władujesz kasę w dom chłopaka? Bez sensu. Idz do tego radcy i niech Ci doradzi, co będzie dla Ciebie najlepsze. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena/#/
Kochana, chętnie z Tobą pogadam ale teraz nie mam czasu. Może wieczorem, ok? Napisz o co chcesz zapytać, ja Ci w miarę możliwości i wiedzy odpiszę. Dodam sobie Twój topik do ulubionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelcia89,
wiesz o co chodzi, jakbysmy juz byli małżeństwem to bym wtedy za kase z mojego mieszkania zrobiła coś u niego w domu, czy to jest pewne zabezpieczenie ggdyby chciał rozwodu?? Oczywiscie taki scenariusz to tylko tak pytam bo roznie w zyciu bywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelcia89,
lena proszę odezwij się do mnie inną drogą, podaje ci mojego maila monisiurka@onet.pl Proszę napisz bo tutaj to wiadomo jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena/#/
Wieczorem postaram się tu wpaść. Dobrze, że o tym myślisz! Sprawy spadkowe, mieszkaniowe, a do tego ślub i mieszkanie z teściami! Dużo tego. Ale da radę:) Tylko musisz porozmawiać z kimś kompetentnym, najlepiej z tym radcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelcia89,
sorki, podaje jeszcze raz monisiurka.op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena/#/
dobra , to albo na topiku albo na maila pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelcia89,
ok bardzo ci dziękuje, na tego napisz bo ten zły podałam wczesniejszy, ten jest dobry: monisiurka@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie zabezpieczenie?
jeżeli Cię nie zamelduje to może Cię wywalić z domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×