po co w Carrefour'ze klienci podają kod pocztowy??

Mój brat wczoraj był na wyjeździe w Poznaniu i mówił, że w jednym ze sklepów Carrefour w tym mieście zrobił nieduże zakupy za niecałe 5zł, podał ekspedientce 10zł w banknocie, a ona do niego "kod pocztowy".. z poczatku myślał, ze to nie do niego, ale ona powtórzyła.. więc jej podał.. ale reszty mu nie wydała.. O co tu chodzi??

dla kampani reklamowych .. zeby sprawdzic gdzie maja najwiecej klientow i tam ulotki poslac Wiem co o tym :)

to nic waznego chca tylko wziac kredyt na niego nie martw sie nieflugo przyjdzie mu poczta pierwsza rata do spłaty

hehehe... ale chyba po samym kodzie pocztowym go nie znajdą :P tylko zastanawia mnie, dlaczego mu reszty nie wydała?? to przez jej i jego nieuwagę?

często tak robią w supermarketach. Badają skąd klienci pochodzą. Ale reszta z 10 zł nie ma nic do tego. Widocznie się zagapił i nie wziął:) Hmm, jakie zakupy można w tym sklepie zrobić za 5 zł?

on nie pojechał tam na zakupy..

W Castoramie od kilku lat tak jest. Ale nie może być tak że kasjerka burknie do klienta "kod pocztowy". Ja bym na taki tekst od razu złozyła skargę u kierownictwa