Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa bardzo ale to bardzo

Pytanie do mężatek z około 10 letnim stażem????

Polecane posty

Gość ciekawa bardzo ale to bardzo

Gdybyście mogły jeszcze raz podjąć decyzję czy wychodzić za mąż to co byście zrobiły?????????? Bo ja za cholerę NIE !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sddsffdggh
ale czemu nie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam taki przypadek
tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak ale
dopiero teraz - za swojego męża. Przedtem miałabym innych :-P Ten obecny nadaje się na tego ostatniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życiowa porazka?
Ja jestem 6 lat po ślubie a 9 lat w związku i teraz gdybym mogła cofnąć czas nie wyszłabym za niego:( Ale mam nadzieje ze jeszcze się ułoży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam mojego narzeczonego juz 5 lat i bywalo niekiedy naprawde ciezko ale nie wyobrazam sobie bez niego zycia... czy taka fascynacja szybko mija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życiowa porazka?
fascynacja mija jak zaczyna sie prawdziwe zycie i problemy z nim związane:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa bardzo ale to bardzo
Ja jestem 12 lat po ślubie. Mam bardzo dobrego męża ,dzieci itp. Ale gdybym mogła cofnąc czas to nigdy bym nie wyszła za mąż. Nuda,monotonnia,pogon za kasą,zeby przeżyć do wypłaty,w sumie co jeszcze może mnie czekać............ Małżeństwo jest przereklamowane i wiekszość znajomych mówi że dopiero po ślubie sie to widzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam taki przypadek
bo chyba zawsze jest tak,ze chce sie miec to, czego sie nie ma :) Fascynacja mija w zaleznosci od okolicznosci, ja mam udane malzenstwo,ale brakuje mi troche szalenstwa i tylko dlatego cofnelabym czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa bardzo ale to bardzo
Roksanka:) ja znam mojego narzeczonego juz 5 lat i bywalo niekiedy naprawde ciezko ale nie wyobrazam sobie bez niego zycia... czy taka fascynacja szybko mija? Mija pieronem i zostaje pustka,niby dalej kochasz bo się przyzwyczaiłaś przez te lata ale ćię po prostu wszystko wkurwia . A te ciule są ciągle niewyżyte seksualnie..... Brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham mojego meza!!!!
No to ja na pocieszenie - absolutnie tak!!! Z kazdym rokiem jest mi coraz lepiej z mezem nie mowie ze codziennie mam motyle w brzuchu, ale dbamy o siebie jak na poczatku! Jestesmy chyba idealnie dopasowani i wcale nie znudzilam sie zwiazkiem, a rutyna niekoniecznie musi byc uciazliwa i Was przytlaczac. Ja uwielbiam moje uporzadkowane zycie i to ze codziennie z utesknieniem czekam az maz wroci z pracy. pozdrawiam i zycze wszystkim takiego dopasowania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam taki przypadek
Roksanka, ja z moim mezem przed slubem znalismy sie 2lata, po slubie nie zmienil sie,ale ZYCIE wiele weryfikuje,to co napisala kolezanka powyzej, pogon za kasa, obowiazki,praca,gonitwa ......NUDA :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne pytanie, otóż są chwile że żałuje i nie wyszłam ale też są takie że nie żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a seks? jest lepiej czy gorzej? tylko szczerze... ja dopiero wkraczam w świat seksu i chciałabym dowiedzieć sie czy zawsze jest tak kolorowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa bardzo ale to bardzo
Kocham mojego meza!!!!-albo masz wiele,wiele kasy ,albo kłamiesz. Kiedy to niby masz te motyle jak nawet już sra się w biegu??? Większość kobiet wie że ten orgazm i wzloty to nam się udało opanować do perfekcji-byle już było po. Mówi się że było super i parę dni spokój:) Tylko że większość sama się przed sobą nie przyzna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama synkaaaaaa
nie, sex gorszy :-( wszzystko gorsze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggrggrwgw
ja pierdole to juz sie nie dziwie tym zdradom po latach maluzenstwa:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham mojego meza!!!!
no ja nie zyje w biegu bo nie mam takiej koniecznosci. kasy mam powiem nie malo ale tez nie zyjemy w jakims superowym luksusie, po prostu uwierz mi sa rodziny ktore nie musza zyc w biegu i my do takiej nalezymy. Nie klamie, bo nie mam takiej potrzeby przeciez jestem anonimowa, po cholere mam klamac?! !!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam taki przypadek
optymistycznie przed slubem, po slubie realistycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham mojego meza!!!!
i napisalam - ZE NIE CODZIENNIE MA SIE JUZ TE MOTYLE W BRZUCHU prosze czytaj uwaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę to wszystko smutne.. na poczatku wszystko jest takie cudowne i piękne a z Waszych doświadczeń wnioskuje że to wszystko wyglada naprawde inaczej.. szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa bardzo ale to bardzo
Zakochanie to haj jak po narkotyku-to juz stwierdzone. Potem mija jak wszystko i budzisz sie z ręką w nocniku. Przeciez gdyby nie ten amok świet by nie istniał bo Nikt by się nie żenił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życiowa porazka?
my mamy teraz kryzys ale z drugiej strony nie po to braliśmy ślub żeby sie rozwodzić a nikt nie mówił że będzie lekko więc mam nadzieje ze jeśli obojgu nam będzie zależało to przejdziemy przez to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa bardzo ale to bardzo
Tam ktoś napisał ze się nie dziwi zdradom. Ale po pierona zdradzać po tylu latach ? Zdrady są myśle tak wcześniej po ślubie. Przecież nikt nic innego mi nie zaproponuje,najwyzej takie samo małzenstwo. A ja o instytucji małzeństwa już się wypowiedziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×