Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czyktostakmial...

,,Prawie " wymioty pod koniec 3 miesiaca ciazy skoro wczesniej bylo ok?

Polecane posty

Gość Czyktostakmial...

Hej, jak w temacie...nic mi wczesniej nie dolegalo a dzis zjadlam normalnie sniadanie, wzielam witaminy itd i po 5- minutowej jezdzie autem ( na szczescie ja nie powadzilam) zaczelam sie czuc typowo jak przed wymiotami i naprawde bylo blisko...ohyda :/ czytalam ze takie cos zdarza sie do 3 miesiaca ciazy,ale ja juz go koncze, czy to normalne? boje sie co bedzie jutro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie do 3 i koniec. Mnie mdłości męczyły do 16 tygodnia,potem niby minęło chociaż wstręt do mięsa miałam całe 40 tygodni. Kiedy zaczęłam powiedzmy jeść normalnie,to grubo po 20 tygodniu poczułam kiełbasę w sklepie i żeby pawia nie puścić w srodku to wybiegłam na dwór... Nie mogłakm w markecie przejść normalnie przez lodówki z mięsme,szynkami :D kilka razy zdarzyło się tak że mąż poszedł sobie po szynkę do kanapek,wraca a nasz wózek na środku alejki,a ja na zewnątrz :D wybiegałam ze sklepu kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wymiotowałam lub miałam mdłości do 20tc praktycznie codzienni, a po 20tc do końca 2-3 dni w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętam jak zjadłam taki pyszny obiad(bez padliny oczywiście) położyłam się na wyrku żeby odpocząć po obiadku przed pracą i na moje nieszczęśćie puścili akurat w tv reklamę kabanosów:D ledwo zakręt zebrałam do wc. mąż wsadza mi głowę do środka ''co robisz?'' ''rozmawiam z Bogiem przez wielki biały telefon...''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyktostakmial...
ojej,tylko ze mi wczesniej kompletnie nic nie bylo ech i myslalam ze mnie to ominie... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyktostakmial...
hehe to niezle dziewczyny :D ja az sie boje, jak tu jechac rano do pracy? zlapalo mnie dzis w aucie i boje sie zeby tak nie bylo w busach ech...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ja ja zrobiłam test to cieszyłam się że nie mam objawów,prócz zmęczenia.Potem się zaczęło. W ok 6 tygodniu,dokładnie już nie pamiętam. Może niekoniecznie mdłościbedą Cię męczyły codziennie,chociaż ja jednak je miewałam już po tym ''mdłościowym okresie''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeździłam samochodem w komplecie,zawsze zajmowałam jak nie z przodu to z tyłu po lewej lub prawej żeby zdąrzyć krzyknąć kierowcyu stój i wystawić głowę za drzwi w celu zwrócenia. Woreczki też nie są głupim pomysłem,woź je ze sobą w kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyktostakmial...
dzieki wam wielkie za pomoc,senna jestem wiec pa;) moze jakos to bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyktostakmial...
o te woreczki to dobry pomysl , troche wstyd ale trudno,papa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieczkaaromatyzowana
Mnie naszło w czwartym. W drugim zwymiotowałam raz jeden, było mi wiecznie niedobrze, a w czwartym z 8 razy łącznie. No i dostałam choroby lokomocyjnej, jak kiedy byłam dzieckiem: czyli nawet dwóch przystanków autobusem nie ujadę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Mnie tez tak w ok 8 tygodniu dopiero mdlosci dopadly - u mnie to byl wstret do kurczakow i czekolady , no i oczywiscie po drodze jeszcze rozne zapachy od perfum, po zapach z koszy na smieci a ukoronowaniem wszytskiego byl smord bezdomnych z ktorymi czasem musze pracowac -o tym to anegdoty krazyly wsrod ludu - ... ze to ta ktora wiecznie z wielkim szalikiem przy twarzy chodzi i rozmawia odwrocona plecami niemalze - rwalo mnie strasznie . W autobusach tez bylo niewesolo - ja sie ratowalam herbatnikami -skubalam je po trochu i nie zeby bylo rewelacyjnie , ale przynajmniej nie musialam wysiadac. I tak do samego konca ciazy - z jedzeniem tez tragedia - pare lyzek a potem mi wszystko w gardle stawalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×