Co myslec o czlowieku, ktory nie wywyzsza sie przed ludzmi

stojacymi nizej w hierarchii od niego, a plaszczy sie przed tymi, ktorym sam podlega?? Poznalam faceta, o ktorym tak mowia znajomi, ktorzy z nim pracuja w jednej firmie. ja na ten temat jeszcze zdania nie mam, ale slysze same nieprzychylne opinie. czy mozna byc gnojem w pracy i fajnym kolesiem po pracy? czy to jest tak, ze albo sie jest szuja w ogole albo nie?

moje piersi były dziś macane przez 5 imigrantów pochodzenia afrykańskiego

czuje się bezpieczniej przy zwierzchnikach; może miał X nieprzyjemnych doświadczeń z rówieśnikami i ma uraz...

czyli jest chujem w pracy i się nie wywyższa? wg mnie jeśli się nie wywyższa to chyba jest ok, a co to kogo obchodzi jak zachowuje sie w stosunku do swoich przełożonych? Może boi się utraty pracy dlatego się płaszczy.

może lubi być poniżany może ma kompleksy jakieś albo jest po prostu skromny albo nie przyzywczaił sie do funkcji szefa

grabarzu... przepraszam, sluchajcie pomylilam sie :P wybaczcie. oczywiscie mialo bycw temacie, ze wyzyzsza sie przed ludzmi, ktorzy sa nizej w hierarchii, a plaszczy przed tymi, ktorym podlega.