Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sandrrrra21

Czy chrzestną może zosatać....

Polecane posty

Gość sandrrrra21

... osoba, mająca ślub cywilny? ? ? Proszę o odpowiedź .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o becikowe?
jeśli żyje ze swoim mężem bez kościelnego to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrrrra21
taaa.. zyje ...;/ eh. .ale świadkową na moim bierzmowaniu była i ok.. pozatym jej mąż był chrzestnym mojego brata i chyba nic sie nei czepiał ... nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o becikowe?
czytaj wypowiedź księdza: "Kościół akceptując wybór na matkę, lub ojca chrzestnego, stawia im bardzo wysokie wymagania: przynależność do Kościoła katolickiego i przyjęte sakramenty inicjacji chrześcijańskiej (chrzest, eucharystia i bierzmowanie), nienaganna moralnie postawa etyczna, wzorowe życie i dojrzałość ludzka. Zobowiązuje zarazem do wspierania rodziców naturalnych w procesie wychowania dziecka i przekazywania mu najcenniejszego daru daru wiary, a w sytuacji tragicznej, gdy zabraknie rodziców, do przejęcia ich obowiązków rodzicielskich. A zatem nie dom dziecka, nie szukanie dziecku rodzin zastępczych, a rodzice chrzestni mają obowiązek zatroszczyć się w takiej sytuacji chrześniakiem. Podobnie, jeśli rodzice chrzestni widzą, że rodzice nie wypełniają swoich obowiązków wychowawczych, że dzieje się coś niedobrego z przekazem wiary, mają prawo i obowiązek (jest to ewenement, ponieważ Kościół szanuje szeroko rozumianą autonomię rodziny) zareagować, zwrócić uwagę, napomnieć. Obojętność jest tutaj sprzeniewierzeniem się podjętym podczas chrztu zobowiązaniom. Dlaczego takie wysokie wymagania?... Rodzice chrzestni mają być dla dziecka wsparciem, światłem na drodze wiary. Mówią o tym wyraźnie obrzędy przy udzielaniu sakramentu chrztu np. moment wręczania rodzicom chrzestnym zapalonej od paschału (symbol Chrystusa Zmartwychwstałego) świecy i towarzyszące temu gestowi słowa. Cóż to jednak za światło, które zamiast świecić jasnym płomieniem, bardziej przypomina kopcący kaganek? Jak dobrym wzorem wiary może być ktoś, kto jej zobowiązania lekceważy w swoim życiu? Jak może pomóc wychować na dobrego katolika ktoś, kto sam nim nie jest?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×