jutro idę do psychologa - czego sie spodziewac?

zapisałam sie bo juz nie daje rady psychicznie, mam bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci, czego sie spodziewac po 1 spotkaniu? czy mam sie jakos przygotowac?

pieprzenia glupot i za to 100 zl

ide za darmo bo w ramach nfz, nie wiem czy moj problem nie jest zbyt błahy

może określ jaki to problem dokładniej i my Ci powiemy czy błahy czy nie :) ja też niedługo mam wizytę i nie wiem czy pójść bo wydaje mi się, że przesadzam :o

Hmm, z jednej strony kpię z ludzi, którzy idą do psychologa. Z drugiej wydaje mi się, że ci ludzie są naprawdę odważni (super plus), bo potrafią się zwierzyć obcej osobie. Niektórym takie rozmowy z psychologami podobno pomagają, więc nawet, jeśli obawiasz się, że twój problem jest błahy, to idź. Przynajmniej zniszczysz go w zarodku :)

napisałam, chodzi mi o niskie poczucie własnej wartości, niską samoocenę,brak wiary w siebie, to mi utrudnia żywot bo caly czas szukam porażek i wszystko odkręcam tak, zeby było negatywnie dla mnie, szukam drugiego dna, za bardzo licze sie z opinia innych ludzi, zazdroszcze ludziom sukcesów, jestem niesmiala etc porażka

dokładnie tak, lepiej idź. zniszczysz problem w zarodku. ja też zawsze miałam problem z niskim poczuciem własnej wartości i nic z tym nie zrobiłam. teraz żałuję, bo się bardzo pogorszyło. doszło do tego, że się boję wyjść z domu.. :o pytałam jaki masz dokładniej problem bo nieśmiałość to cecha charakteru, dopóki nie zaczyna utrudniać nam życia. takie jest moje zdaniem

aa i pytałaś jak się przygotować. ja Tobie radzę, żebyś przygotowała sobie na kartce to co chcesz powiedzieć psychologowi. pytania również. później w stresie możesz pozapominać niektórych rzeczy. na pierwszym spotkaniu psycholog będzie oczywiście przeprowadzał wywiad z Tobą. by zdiagnozować problem lub jego brak. :) długo czekałaś na wizytę na nfz?

miesiąc, ale slyszalam ze powinny byc spotkania 1 w tygodniu a babka przez telefon powiedziala ze 1 w miesiacu, to co mi da 45 min gadki z nia 1 w miesiacu? :(

z tego co ja wiem, ale nie jestem pewna to na pierwsze spotkanie trzeba tak długo czekać, a kolejne to są już w krótkim odstępie czasu. przynajmniej u mnie tak jest :)

To nie jest błahy powód. To czy wizyty mają być co tydzień, czy co dwa to sprawa indywidualna. Są osoby, które potrzebują spotkań i dwa razy w tygodniu. Sama sie zorientujesz czy raz na miesiąc to dla Ciebie za t=rzadko, czy tez w sam raz. Powodzenia