popropstu jest mi przykro...

kurde zrobilam prawo jazdy, zdalam za pierwszym razem..stoi u nas jedno auto nie uzywane co prawa jest ono mojego brata ale on siedzi za granica, wrocic napewno nie wroci...zanim zrobilam prawko tato z mama twierdzili ze bede mogla sobie nim jezdzic... a dzisiaj kiedy wybralam prawko opkazalo sie ze zmienili zdanie... jest mi cholernie przykro bo wszystko mi sie sypie dookola nic mi sie nie udaje i szczerze to byla jedyna rzecz która mnie trzymała..:o za prawko zaplacilam sama...wszyscy znajomi mili oplacane przez rodzicow a potem dostawali w prezencie samochod...a ja całe zycie g**Ono... chcialam nawet za wlasne pieniadze zmienic opony , kupic nowe, za moje oplacac przeglady itp... i dalej gowno:( chcialam sie wygadac

a dlaczego rodzice dysponuja autem brata? moze jego zapytaj a nie ich

moj tato nim jezdzil, teraz brat kupil mu inne a tamto stoi...

:(

zrób awanturę, no bez przesady :o To Twój ojciec nie wie, że niejeżdżone auto zapuszcza się samoistnie? A może pogadaj z bratem żeby on porozmawiał z tatą? Na twoim miejscu nie odpuszczałabym, wierciłabym dziurę w dupie dopóki by mi nie dali tego samochodu. Głowa do góry. No i gratulacje zdolniacho ;)

zapytaj brata w końcu to jego auto

wiem ze jezeli porozmawiam z bratem on mi pozwoli, zreszta ja nie chce tego auta na zawsze...i tak jak powiedzialam ja bede ponosila koszty eksploatacji i wiem ze jesli bede wiercila dziure to auto dostane ale jest mi przykro bo znajomym rodzice dawali samochód odrazu zeby jezdzili itp...duzo znajomych dostawało samochody od rodziców, nie mowie tu o super pojazdach, ale nawet o zwykłym polonezie.... predzej czy pozniej sama sobie odloze na samochód...ale jest mi przykro ze moi rodzice maja jak zwykle wszystko gdzies :( mnie i moje osiagniecia

boże to przestań zawodzic tylko wex się w garsć "jest mi przykro" i chuj z tego, ze innym starzy kupili auto co? chuj z tego? nie maja takiego obowiazku

wiem do chuhja i ja nie chce tego auta na zawsze idz sama zamij soba i spierdalaj

idiotko to jeździj autem ojca - chyba tyle ci pozwoli - jestes jakas pojebana :D