Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiek94

jak przekonać mamę do wyjazdu?

Polecane posty

Gość kasiek94

Witam wszystkich forumowiczów!:) Mam dwa pytania - problemy, z którymi ciężko mi się uporać. Dla niektórych może wydać się to śmieszne, jednakże.. dla mnie to bardzo ważne. Proszę o szczere odpowiedzi, które coś wnoszą, ponieważ zależy mi na czasie. Otóż mam lat 17 ( w marcu 2012 roku kończę lat 18). Czuję, że jestem lesbijką. Wiem to. Lubię inne kobiety, i nie jest to przejsciowe, ponieważ czuję do nich pociąg od 12 roku życia. Jest mi z tym trudno, ponieważ jak wiele osób homoseksualnych, chowam się ze swoją orientacją. Boję się opinii ludzi, którzy tego nie rozumieją. Boję się reakcji ludzi, którym to powiem.. szydzenia, pokazywania palcami. Uważam.. że nasze społeczeństwo jest coraz bardziej tolerancyjne, aczkolwiek wiele osób jeszcze jest przeciw. Miłość to miłość. Uczucie, które bardzo wiele wnosi do każdego z nas. Nie wazne, czy kochamy kobietę czy mężczyznę. Wiele z was powie:" Ta, napewno. Od zawsze była kobieta i mężczyzna". Cóż, zgadzam się. Ale miłosc nie wybiera. Ona jest. Po prostu. Nie wymaga określania, wkładania jej w ramki "złej" czy "dobrej" miłości. Ale... nie o tym tu chciałam mówić. Kocham pewną dziewczynę, która jest obecnie 100 km ode mnie. Przeprowadziła się. Bardzo mi jej brakuje, chciałabym się z nią spotkac... ale jest jeden probelm. Mianowicie jest to MAMA. Nie wie o mojej orientacji, tak jak i tata. Nikt o tym nie wiem, poza tą, którą kocham - to oczywiste. I wlasnie tu pojawia się problem. Jak przekonać mamę do tego, aby pozwoliła mi jechać 100 km dalej ( do Olsztyna), kiedy nikogo tam nie mam z rodziny, a chce pojechać do dziewczyny. CO jej powiedzieć? Próbowałam coś w stylu:" Zwiedzać miasto, bo nigdy tam nie byłam" , " do kolezanki" ( w to nie wierzy, bo mysli, że mówię o jakimś chłopaku, z którym niby umowilam się przez internet- co jest kompletną bzdurą, z racji tego, ze jestem lesbijką), " że chce gdzieś wyjechać"... ona nic. Najpierw, że mogę jechać, potem że nie, bo nie mam 18lat, że jakieś menele mnie napadną, w pociągu jest niebezpiecznie, do kogo Ty chcesz tam jechać? , po co ? Odpuszczam, bo tylko wynika z tego kłotnia. A potem mowie, ze nigdzie mnie nie puszcza to odpowiada coś w stylu : " A ja Ci bronie gdzieś jechać?", "chcesz to jedź". i tak w kółko. Mam mętlik w głowie.. kompletnie nie wiem, co robić, jak jeszcze do niej podejść, skoro mowie jej, ze mam juz prawie 18 lat, wiem, ze mam się pilnować, bedę tam tylko NA DZIEŃ, a nie w nocy... nie wiem. Pomóżcie.. W Was siła!! Jest to dla mnie bardzo wazne, bo pragne spotkać się z moją dziewczyną, jest dla mnie wszystkim, tęsknie i bez niej czuje się źle. A ona coraz bardziej wypytuje kiedy przyjade... :((( Drugie pytanie- problem... Kiedy i jak powiedzieć rodzicom, że jestem lesbijką?? Moi rodzice są bardzo konserwatywni i uważają że to choroba ( była wzmianka ze w rządzie chcą coś zrobić dla gejów i lesbijek - to wtedy mama otwarcie przyznała ze to choroba, zboczenie :(() przykro mi się robi, na samą myśl, że mogliby mnie nie zaakceptować. Błagam, Pomóżcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiedz im
Powiedz im, ze potrzebujesz kasy na wycieczke szkolna. Znajdz jakies stare kino, teatr, czy muzeum i juz masz wymowke! A odnosnie twojej orientacji, musisz wyczuc moment najlepszy dla siebie. Moja przyjaciolka tez jest lesbijka, a ja nawet o tym nie wiedzialam przez 7 lat. Jak poczula, ze jest gotowa to sie zwierzyla. Moze mna otrzasnelo w pierwszym momencie, bo nigdy bym na to nie wpadla, ale nadal jest moja przyjaciolka i nic to nie zmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek94
na wycieczkę szkolną np w sobotę czy niedziele? teraz jest te święto, mam wolne od soboty do wtorku z wtorkiem włącznie.. i chciałabym wtedy pojechac.. nie wiem. wycieczka nie zadziała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiedz im
Ale jak przelozysz swoj wyjazd na pozniejsza date, to napewno zadziala. A ta dziewczyna nie moze do ciebie przyjechac? Moze jej rodzice pozwola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek94
co mam przsunąc na pozniejszy termin? i tak zwlekam, bo mialam byc tydzień temu. Ona mowi, ze jak ja przyjade, to ona pozniej do mnie przyjedzie.. z resztą, nie wiem gdzie miałabym ja zabrać, skoro u mnie w miejscowosci jest kilka pizzerii, kino od pt do niedzieli.. i centrum, nieciekawe :) okoolice.. dalekooo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×