Czy 1400 na jedną osobę to mało? Jeśli ta osoba:

-nie pije - nie pali - na jedzenie wydaje 300 zł i starcza jej w zupełności - żadnych imprez, nie ma faceta ani dzieci - nie ma żadnych rat ani kredytów ... ale ma wysokie opłaty i rachunki, bo nie mając partnera jest zdana tylko na siebie co byście powiedzieli i doradzili takiej osobie?

żeby zaczęła zarabiać więcej :D:D

jak wysokie rachunki to moze byc malo. bo co z tego ze na siebie wyda 300 zlotych jak cala reszta pojdzie na jakies rachunki. jak mozesz zrezygnowac z telefonu albo max obnizyc jego koszt, to sprobuj. jak masz ubogo to postaraj sie o jakies posilki z caritasu czy do mopsu idz moze oni ci cos beda mogli pomoc. zawsze tp pare zl do przodu, chocby oszczedzic na czarna godzine mozna. bo tu to nawet nie bardzo z czego jest oszczedzac.

ile wynoszą te opłaty i rachunki???

no ale jeśli nie może więcej zarabiać? z przyczyn niezależnych (chorowitość)

Jestem w takiej sytuacji, można zaoszczędzić tylko na jedzeniu, ubraniach i kosmetykach. Najwięcej na ciuchach i jedzeniu.

zależy jakie to rachunki. ja mam 1500 zl, palę, czasem wyjdę na imprezę i starcza:) myślę ze jakbym umiała dobrze gospodarować pieniedzmi to nawet bym zaoszczedzila, bo mam tanie mieszkanie:D

obniżyła swoje rachunki, ma tel. w playu i abonament za 59, którego nigdy nie przekracza, bo ma full minut w tym dużo idzie na wodę, prąd i ogrzewanie; choruje i w nieogrzanym dobrze pomieszczeniu ma straszne bóle stawów, bierze rozgrzewające kąpiele itp.

1400 zł to jest całkiem sporo.Pod warunkiem że tyle zostaje miesiecznie po uiszczeniu wydatków:D.Jak będę mógł miesięcznie trochę więcej odłożyć to sobie kupię motorower głównie do treningu i wożenia tego co jest problem przywieźć rowerkiem.

woda co miesiąc jakieś 80 zł, ogrzewanie co rok niedopłata około 270, którą trzeba zapłacić, a prąd co 2 miesiące 220 zł (przy ograniczonym używaniu, włączony jest cały dzień tylko komputer potrzebny do pracy i do rozwijania największej życiowej pasji - nie chodzi o kafeterie), nie ma żadnej drukarki, skanera itp. gadżetów

"scrooge no ale jeśli nie może więcej zarabiać? z przyczyn niezależnych (chorowitość)" To zależy jakie to choroby:O.Znam sporo różnych kuracji.Jedna jest w bonifikacie 100%.

" scrooge woda co miesiąc jakieś 80 zł, ogrzewanie co rok niedopłata około 270, którą trzeba zapłacić, a prąd co 2 miesiące 220 zł (przy ograniczonym używaniu, włączony jest cały dzień tylko komputer potrzebny do pracy i do rozwijania największej życiowej pasji - nie chodzi o kafeterie), nie ma żadnej drukarki, skanera itp. gadżetów" Zawsze wyciagąj z gniazdka wtyczki bo prawie zawsze coś żre prąd:O.

Rhovannion a jeśli na bardzo problemową cerę trądzikową pomagałaby Ci tylko kuracja: - Atrederm płyn na skórę 2 x butelka na miesiąc (jedna to ok. 27 zł) - Cetaphil ew. Rilastil do mycia twarzy zamiast wody - któryś z kremów BB (azjatyckie) na dzień Dodam, że ta kuracja całkowicie leczy cerę, bez brania doustnie szkodliwych tabletek, nie sposób z tej kuracji zrezygnować. Co robić??? Co byś zrobiła??

Kupiłabym Benzacne i przestała się przejmować idealną cerą. Sama takiej nie mam, ale nie biegam po lekarzach i nie kupuje jakiś preparatów, bo mnie na to zwyczajnie nie stać.

" [zgłoś do usunięcia] scrooge Rhovannion a jeśli na bardzo problemową cerę trądzikową pomagałaby Ci tylko kuracja: - Atrederm płyn na skórę 2 x butelka na miesiąc (jedna to ok. 27 zł) - Cetaphil ew. Rilastil do mycia twarzy zamiast wody - któryś z kremów BB (azjatyckie) na dzień Dodam, że ta kuracja całkowicie leczy cerę, bez brania doustnie szkodliwych tabletek, nie sposób z tej kuracji zrezygnować. Co robić??? Co byś zrobiła??" Na cerę jest najlepsze zwykle odtruwanie.W tym jedna z kuracji jest całkowicie darmowa.Niestety ale przejściowo sie pogarsza bo syfy uciekają przez skórę:O.Jak ją stosowałem to mnie perfidnie skora swędziała:O.

mi dermatolog zapisywala plyn do przemywania twarzy, za jedyne 5 zł :P

a probowalas tak? - do mycia twarzy lecznicze mydło w płynie Boniderm firmy Bonimed (około 15 zł za 200 ml) - krem brzozowy okolo 20 zl za słoiczek, lub krem alterra np niebieski za okolo 12 zl za tubke - olejek z drzewka herbacianego na stosowanie punktowe za okolo 10 zl buteleczka - jakis podklad mineralny (nawet z tych tanszych, jak nie jestes blada to Butterfly ma niezly sklad naprawde a kosztuje cos okolo 10-15 zl) to by moglo byc duzo taniej

krem brzozowy w wersji z nagietkiem jest nawet lepszy do leczenia tradziku, kosztuje w granicach 25 zl, czyli niewiele drozszy

zacznij wygrywać kosmetyki i ciuchy w konkursach. Zaoszczędzisz, a jeszcze odsprzedasz

zawsze wyrabiaj sobie karty lojalnosciowe jesli sa tam gdzie czesto kupujesz, bo nawet jesli nieduze, to zawsze jakies bonusy z tego masz, czy to rabat, czy jakies prezenty.

wez wyrzyc ten abonament w play, ja mialem rok temu abonamnt za 10 zl bodajze i w tym roku zmienili oferte i dla mnie ze kontynnuuje ofert mam 19 zl abonamentu takze 59 zl - 19 juz masz 40 zl zaoszczedzone.

wypróbowane już wszystko, dosłownie WSZYSTKO na cerę: olejki nie olejki herbaciane, cuda niewidy, kremy benzacne, acnederm, od dermatologa i nie, ziołowe, i nieziołowe, działały tak jak stosowanie samej wody - DOSŁOWNIE. a jak coś działa w sumie kosztując jakieś 120 na miesiąc to zrezygnować (licząc Cetaphil na 2 miesiące)??? i to działa absolutnie, całkowicie! to i tak taniej niż szkodliwy Izotek itp. I do tego bez skutków ubocznych. No sorry.

a boniderm probowalas? krem brzozowy? olejek lawendowy? czy probowalas aloes?

"gtbh vfrfcvdxs mi dermatolog zapisywala plyn do przemywania twarzy, za jedyne 5 zł " Jask to przez zatrucie to raczej nie pomoze:P.Pisałem że potrzebne jest odtruwanie:P.Np. o celulitisie pisali że to efekt zatrucia:P.

chorowitość czy trądzik? Jeżeli nie pracujesz lub nie chcesz szukać lepszej pracy przez trądzik to ja, jako osoba która to wszystko przeszła łącznie z perfidnym dołem, uciekaniem przed ludźmi itd. mówię ci - to nie ma sensu. Z czegoś trzeba żyć, przestań przejmować się tym co masz na twarzy. Ja z mega problemami skórnymi zaczęłam pracę w sklepie przy głównej ulicy mojego miasta. Ruch jak cholera, ludzi w pizdu, na początku było strasznie, wydawało mi się że wszyscy na mnie patrzą, ale później przestałam się przejmować. Każdy ma kompleksy, ale uwstecznienie się z tego powodu lub wegetowanie za parę groszy bo wstyd szukać innej pracy itd, to nie jest metoda.