CZy jest tu dziewczyna ktora miala sponsora??

hej jest tu jakas dziewczyna ktora miala sponsora?? chcialbym sie dowiedziec jak to jest tak zarabiac pieniadze, musze sie na to zdecydowac bo mam noz na gardle jednak sie wacham bo w normalnej sytuacji nigdy bym sie na to nie zdecydowala...

tu są same mitomanki :D

waham przez H

Zatrudnij się na dwa dni w burdelu, to dowiesz się, jak to jest brać za to pieniądze.

Jeśli serio masz z tym dylemat to możemy pogadać na priv o blaskach i cieniach.

daj kontakt

a po co wam moj kontakt? chcialam tylko spytac jak to jest czy da sie do tego przyzwyczaic czy dam rade.. i nie porownuje tego do pracy w burdelu bo tam jest wielu klientow a ja chce miec jednego stalego..

Kontakt jest ważny!!! W końcu mam być tym jedynym.

Kto teraz pisze, ja czy Ty? A tak serio, napisz w czym jest problem.

Hej, Pati Pati a może chcesz się przekonać jak to jest. chętnie się z tobą umówię;)

Przemek, przestań wyciągać młodszemu bratu pieniądze ze skarbonki :o

Ja chętnie poznam taką dziewczyne, ale nie zawodową k.... , poprostu kochanke której pomogę

a gdybym wyciągnął?? może to być ciekawy układ między nami. skąd jesteś?

mogem cie zaspąsorować, jestem ładny i bogaty, mam 150 chektarów ziemi , daje dwa tysionce miesiencznie.. co ty na to?

ja bym nnie dawala kontaktu bezrobotnym z faketerii bo zastanow sie sama co mialby tu robic potencjalny sposonor? wejdz na schadzke pl tam widzialam duzo ogloszen dziewczyn i potencjalnych sponsorow teraz jest sezon na przyjazn, naturalnosc i wylacznosc wiec uwazaj zeby nie przyszalec z seksownym zdjeciem. nie daj sie pomylic z ogloszeniami niby prywatnymi a naprawde kazdy wie, ze to z agencji

Poszukaj takiego sponsora, który będzie Ci się podobał i będzie Cię pociągał;)

dupa nie mydło- nie wymydli sie :) dasz rade !

Bez zbędnych wymagań, sponsor to tylko sponsor, on ma wykładać kasę a ja nadstawiać dupę i na tym sprawa się kończy.

Ja miałam na studiach i wcale tego nie żałuję.

Miałam i to nie jednego

Przez pare lat zaraz po studiach mialam sponsora bo bez niego nie moglam znalesc pracy, a byl to szef z jednej firmy w ktorej potem pracowalam i tym szefem tez sie opiekowalam tak jak umialam a byl wdowcem pare lat starszym ale tez byl z duzo twardszym i wiekszym od tego so moj kolega mial. Po paru latach tej opieki splacilam sobie mieszkanie, i na wiecej mnie nie stac bylo bo jemu serduszko odmowilo, a mnie tez latek przybylo ale jeszcze dla jednego szefa bylam atrakcyjna i zaczelam sie nim opiekowac , ale juz nie byl taki dobry i tak czasami sobie dorabialam ale po paru tygodniach przerwalam bo sobie noge zlamalam i tak sie pokonczyli sponsorzy.

To nie noga była przyczyna twojego upadku tylko tak już c***iżdzisko zerżnęli że już nike na ciebie nie chciał spojrzeć.

Ja też miałam sponsorów i jestem z tego zadowolona.

jakoś trzeba sobie radzić, a jak są chętni to trzeba korzystać z okazji.