mam dola, poagadj ktos

zawsze sobie mysle, olej te zwiazki, zycie uczuciowe, ale zaraz wraca do mnie chec bycia z kims a u mnie pustka. nkogo nie ma. niby soro sie kreci, ale wszystko to takie niewypaly, albo z mojej str, albo z ich. zawsze os nie tak. nie chce juz tak dluzej. mam 23 lata, kiedy na do cholery zaczne zycie uczuciowe/

jak znajdziesz sobie inny cel w zyciu

ło masz , już szczery powiedział co wiedział

ale dobrze powiedział...

z facetem zle bez jeszce gorzej.

tak sie gada, ale to gowno prawda. facet nie jest moim celem w zyciu, bo gdyby tak bylo, wzielabym 1 lepszego, jednak zalezy mi na byciu w fajnym zwiaku, no taka zwykla potrzeba ludzka. ale nie wychodzi mi.

no fakt lepiej byc przeciez samemu.. niz z pierwszym lepszym...

to ironia/ przeciez nie bede sie pakowac w cos, czego nie czuje. z drugiej strony, jak mi zalezy, to ci faceci mnie maja gdzies. czuje sie do dupy.

A masz kogoś na "oku" czy zdążyło się cos co Cie dziś tak zdołowało konkretnie?? Czy już od pewnego czasu wkurza się taki stan rzeczy

Ależ gdzie tam to żadna ironia. Zgadzam się z Toba w 100%

taka mloda ja mam juz 32 mam meza coprawda ale tyle moich kolezanek szuka i czasem znajdzie jesczew tym wieku a co dopiero w Twoim!!!!!! jak ja mialam 23 lata to dopiero zaczynalam randkowac! wszytsko przed Toba meza poznalam jak mialam 27 lat! masz CZAS!!!

facet nie jest moim celem w zyciu to napisz co jest celem w twoim zyciu

nie panikuje, ale dziekuje;) no moze troszeczke, bo po prostu chcialoby sie z kims sympatycznym porandkowac, zeby zycie nabralo innych barw, a nie tylko uczelnia i nauka. tak, poznalam ostatnio kogos, ale jak zwykle niewypal, aliczylam na cos wiecej. ciagle szukam przyczyny w sobie, w swoim zachowaniu, bo powiedzialam kilka dziwnych tekstow i moze sie do mnie zrazil? a moje cele? na razie studiuje, pozniej paca. to z tych powazniejszych, a tak to zyje z dnia na dzien, troche sie bawie, troche ucze, spotkania ze znajomymi, sport.

to wiecej sie baw, wiecej ucz, wiecej uprawiaj sportu a facet sam sie znajdzie

wyczuwam, z ei tak wiele sie zmienilo w moim zyciu, bo wczesnije uciekalam przed kazdym facetem, a teraz sama szukam z nimi kontaktu i cuje, ze chce zwiazku- to tyle, jesli chodzi o mnie, bo w sumie ja nastawienie zmienilam, ale efekty sa wciaz takie same, nie moge nikogo poznac. mam dzis zly humor i chyba znow stracilam wiare w siebie, znow czuje sie do dupy. a bywaja dni, kiedy moge gory przenosic, no ale to nie jest jeden z tych dni.

a co jesli nie? moze cos robie zle? moze odstraszam jakos? niby sie mowi, ze facet sie znjdzie, ale co jelsi wyladuje w wieku ponad 30 lat i bez zadego zwiazku na koncie? wiem, ze to brzmi desperacko, ale no pisze jak mysle, chce faceta, chce zwiazku.

a co jesli jutro wpadniesz pod samochod?

poczekaj zycie yo sztuka czekania czekasz na prace ktora stracilas czekasz na wyplate czekasz na dziecko, ktore sie nie pojawia na wszytsko w zyciu jest czas a teraz na spokojnie chodz na imprezy, mozesz z sieci poznawac i tyle, spotykaj sie z ludzmi to jesyne rozwiazanie i nie narzucaj sie facetowm, oni nie lubia tego masz naprawde duzo czasu!!!jestem trioche starsza i nauczylam sie czekac!!!!!!!!!!!!!!!!!

no dobra dobra, juz sie nie uzalam. racja, co bedzie to bedzie, ale po prostu czasami dola zlapie.

jedynie wkurza mnie to, ze lludzie biora mnie zywkle za niesmiala i zamknieta, no to sie staram otwierac na innych, rozmaiac, zagadywac, bawic, gdy juz taka jestem, to mam wrazenie, ze odbieraja mnie negatywnie, ze robie z siebie posmiewisko. fajna, fajna, ale jej nie chce. nie wiem jak to wyposrodkowac.

nie analizuj tyle, zyj dziewczyno

nie potrafie chyba, jeju, jestem zjebana:O tysiac beznadziejnych mysli na minute, ciagle nowe analizy i doszukiwnaie sie drugiego dna-ot cala ja, rzezywiscie b. interesujaca.

a dlaczego zniechęcasz facetów, jak myślisz?

może nie jesteś sobą, bo z jednej strony nieśmiała,a z drugiej wygadana na siłę, to jaka w końcu jesteś?

niesmiala, ale z drugie striny lubiaca sie bawic;) taka mieszanka, ale moze czasami staram sie zbyt bardzo byc otwarta? nie wiem, tak sobie mysle, ale dobra, wylaczam myslenie. dziekuje wszystkim za rozmowe, lepiej mi;)

Pani: nie panikuj dziewczyno jestes Tyle lat? Ja mam od pani dwa razy mniej albo więcej a nie jak mieć 23 lata to zaczynać dopiero randkować:) sTrra...!!

aaaaaaaaaa nie wytrzymam - może coś z Tobą nie hallo ? Ja zauważyłem że najczęściej żalą się na swoje życie uczuciowe i na brak przyjaciół te największe jędze. A żal tak naprawdę wynika że nie dało się nikogo usidlić w pułapkę emocjonalną nazywaną miłością a nie mającą z tym nic wspólnego.