nie mogę dobrać podkładu

tak jak w temacie... kazdy podklad ktory kupie okazuje sie niewypalem, najczesciej jest za ciemny, czasem za jasny, albo w ogole nie nadaje się do nalozenia na twarz. probowalam juz wielu produktow i nic. temat jest pozornie błahy, ale w rzeczywistosci nie pozwala mi to czuc sie dobrze, bo ciagle jestem niezadowolona z mojego wygladu. a wy jakich podkładów uzywacie???

O ja tez chetnie się dowiem o dobrym podkladzie.

próbuj w drogerii, nałóż odrobinę na dolną część policzka wyjdź z drogerii, zobacz w lusterku w świetle dziennym i jak pasuje wtedy kup ewentualnie w drogerii na przedramieniu stronie wewnętrznej próbuj

ja bardzo lubie podklady z clinique0 teraz mam even better i jest swietny. ,mam cere mieszana.

idziesz do Sephory i prosisz panią o dobranie odpowiedniego podkładu, zabierasz próbkę i jeżeli się sprawdzi w świetle dziennym i czujesz się "w nim" dobrze, to go kupujesz.

swoją drogą tez kiedyś miałam ten problem obecnie używam max factor panstik - jest świetny bo dopasowuje się do kolorytu cery mam najjaśniejszy odcień ale nie nakładam go niewiele, robię kilka kropek na twarzy lekko wklepuje i rozsmarowuje na to jakiś lekki mineralny puder transparentny i jest git

ja używam Diora - bardzo lubię, nie kryje, ale rozświetla

tak sie mowi zeby sprobowac w drogerii ale w rzeczywistosci to nei jest takie proste... zreszta tam jest inne swiatlo. ktos napisal o podkladzie clinique, ale mi chodzi raczej o tansze podklady, max do 50 zl

polecam Lancome Teint Idole Ultra, lub tej samej marki Color Ideal są rewelacyjne i mają wyjątkowo ładne odcienie

panstik max factor kosztuje jakieś maks 50 polecam naprawde nie wysusza, nie świeci się skóra

a sa osoby ktore nie uzywaja diorow i tym podobnych luksosow, a moga polecic jakis podklad ze sredniej polki, np jakis maybelline, loreal albo cos w tym stylu?

Jasny jest lirene city matt w odcieniu jasny 103.

Rimmel http://www.google.pl/imgres?q=podk%C5%82ad+rimmel&hl=pl&sa=X&biw=1024&bih=656&tbm=isch&prmd=imvns&tbnid=jaZFYWhSeHrZ7M:&imgrefurl=http://www.zeberka.pl/art.php%3Fid%3D9592&docid=y0Vg7X1HGUvOpM&imgurl=http://www.zeberka.pl/img/el/zelda/rimmel.jpg&w=310&h=310&ei=2uCmTvPcM5H24QTxodwK&zoom=1&iact=rc&dur=246&sig=116229117254516115527&page=1&tbnh=137&tbnw=137&start=0&ndsp=17&ved=1t:429,r:13,s:0&tx=59&ty=47

kosztuje 19,99 i jak dla mnie jest swietny.

to może maybelline affinitone ma bardzo duży wybór odcieni, są też bardzo jasne, napewno jakiś znajdziesz dla siebie sama długo używałam tego podkładu, mam plan znowu go kupić

lirene odpada, kiedys mialam cos z tej firmy i po jakims czasie okazalo sie do dupy... zreszta nie chce bardzo jasnego podkladu bo nie jestem trupio blada, mam normalny odcien skory jak wiekszosc dziewczyn

a ja odradzam rimmel, bo on zalatuje właśnie żółcią i pomarańczem wypróbowałam już chyba wszystkie

wlasnie teraz uzywam affinitone. ostatnio kupilam odcien 24 golden beige ale okazal sie za ciemny ;/ mam jeszcze odcien 14 creamy beige, w ktorym czuje sie troche blado i na razie musze go uzywac poki nie znajde czegos innego

a ja polecam DEBORAH COLORCOPY albo do cery mieszanej (zielona nakretka) albo do suchej(rózowa) swietne lekkie podklady :) alo GOSH natural touch jesli zalezy ci na delikatnym kryciu ale slicznym naturalnym wykonczeniu ewentualnie mocniej kryjacy x-ceptional wear czy jakos t ak sie pisze w czarnym opakowaniu:) wszystkie ok 50-60 zl wiec cena jeszcze nie kosmiczna, wez jakis pusty pojemniczek po kremie niech babka ci odeleje wybrany przez ciebie i w ciagu dnia sobie sprawdzisz

Na to odrobinę pudry i jest git :D Ja nie narzekam ;)

ja nie uzywam pudru bo po nalozeniu fluidu i pudru czuje sie niekomfortowo

lirene jest ten w odcieniu naturalnym. Skad wiesz, ze ten ci nie bedzie pasowal? Kiedys mialas cos innego, tego produktu nie znasz.

ja osobicie nie rozumiem sząlu na lirene city matt bo dla mnie on byl okropny

Kazdemu pasuje co innego. Uwazam, ze to kwestia indywidualna:)

Spróbuj Rimella matującego albo tego co ktoś wyżej podał do suchej cery. Dla mnie odcień Ivory był idealny, też mam jasną ale nie bladą cerę.

no widocznie ja mam jakas dziwna skóre bo ten podklad jest nalepiej sprzedajacym sie podkładem w polsce....ok jest tani ale jednak porównujac do gosha czy deborah lirene odpada.....bo efekt jest nieporównywalny

Astor,perfect stay odcien 200. Kryje rewelacyjnie,jedyny który kupiłam po raz 4-ty z rzędu.Koszt ok 36zł

mam teraz zamiar kupic true match loreala w odcieniu golden beige ale poczekam az w rossmannie bedzie przecena bo wtedy mozna go kupic za 40 zl. mialam juz do czynienia z tym podkladem ale w sumie ciezko mi go oceniac bo mialam za ciemny odcien ;P i uzywalam go tylko gdy bylam opalona.

stwierdzam ze wybrzydzasz autorko... pracuje w drogeri i widze ze nalezysz do tych ktorym nigdy nie dogodzi i juz:)

ja mam loreal thrue match właśnie w kolorze golden beige. ogólnie jako podkład jest ok, chociaż móglby być bardziej trwały...a ostatnio doszłam do wniosku, że jednak ten odcień jest ciut za żółty i za ciemny dla mojej karnacji