Jak przeliczyć jakość życia na polskie warunki?

Jak w temacie, jeśli ktoś dla przykładu w danym kraju unii zarabia 3 tyś euro, to tak jakby w Polsce zarabiał 3 tyś. Zlotych? (1:4) Czy taka proporcja ma sens?

nie ma sensu bo telewizor w polsce kosztuje tyle samo co w niemczech, to samo samochod, to jedzenie tylko troszke jest kosztowniejsze w niemczech.. bez sensu tak przeliczac wogole. poza tym za 3 tys euro 3 osoby wyjada na 2 tygodniowe wakacje all inclusive do cieplych krajow, a za 3 tys zl to sobie mozna wyjechac pod namiot..

Tak jak ci ktoś napisał RÓŻNICA W PODSTAWOWYCH OPŁATACH - MIESZKANIE I ŻYWNOŚĆ Tylko kwestia różnicy za 500e spokojnie w większości krai coś wynajmiesz. W Polsce w wawie podobna cena. Żywność licz razy 2. Więc jesli w polsce wydajesz 600pln = 1200zł = 400e czyli za 1000e masz ful wypas zywności i mieszkania. Zostają ci opłaty za internet telefon itd. Pozostaje ci 2 tys euro. A ZA NIE KUPISZ W POLSKICH CENACH CO CHCESZ. Czyli za 3 tys euro możesz sobie co miesiąc kupić coś za 6 tys pln :) Policzyłem ci tak naprawde ostro bo 600pln na żywność na 1 osobe w pl to też dużo. Ale jw. co miesiąc stać cie na lapa + tv przy tych zarobkach

poprawka moj blad "Czyli za 3 tys euro możesz sobie co miesiąc kupić coś za 6 tys pln " Zostaje 2 tyś więc 4 tys pln. Ale to i tak nie wiele zmienia :) wciaz idzie kupic lapa + tv

głupota takie przeliczanie. Jeszcze niedawno wszyscy zarabialiśmy równowartość 20 dolarów i mieliśmy niby wszystko :) Więc po co ci taki przelicznik?

A doszły mnie słuchy że rocznie w Londynie kosztuje transport miejski 5000 funtów:O.

Masz racje że zachodnie towary kosztują wszędzie mniej więcej tyle samo, ale poza tym to ten stosunek jeden do czterech jest chyba zachowany jeśli chodzi o jedzenie, usługi, polskie produkty, koszt kupna, wynajmu mieszkania.

max --> przesada bo nikt nie wydaje prawie 500 funtow na transport miesiecznie.

jakość życia na polskie warunki..? Jak w polsce przy polskich zarobkach stać mnie na papier toaletowy we wzorki i coś więcej niż pasztetowa, to znaczy że nie jest źle.

na pewno nie jedzenie, jedzenie jest conajwyzej niecale 2 razy drozsze. chemikala i kosmetyki kosztuja tyle samo, polskie produkty 2 razy drozsze, a koszty wynajmu mieszkania czy kupna zaleza glownie od lokalizacji. moze ktos lepiej sie orientuje ode mnie. cena paliwa na zachodzie jest wyzsza niz w polsce o jakies 30 procent. przy czym samochody sa tansze niz na zachodzie.

Nie wiem, moja ciotka jak przyjechala z USA do PL i zamienila swa ostatnia pensje na dolary, plakala, ze w PL wszystko jest cholernie drogie i ze sie nie spodziewala takich cen. A ja np. wiele rzeczy kupuje zamiast na Allegro na Ebay w roznych krajach poza Niemcami (zawsze cholery dowala jakas droga przesylke) i USA (jak wyzej), i jest duzo taniej niz w Polsce. Bizuteria i ciuchy z Anglii, Francji, Chin...

sorry w polsce samochody sa drozsze mialo byc :)

no wlasnie ciucy w polsce sa masakrycznie drogie, artykuly dzieciece juz wogole, zabawki tez sa drozsze w polsce. w polsce nie ma promocji ani konkretnych ofert. przeceny w polsce wygladaja tak: 5zl przecenione na 4.50zl. a w uk mozna zrobic cale zakupy skupiajac sie na ofertach typu buy 1 get 1 free, czy polowa ceny..

A dodam ze Cioci pensja w przeliczeniu na zlotowki to ladnych pare tysiaczkow :)

"cena paliwa na zachodzie jest wyzsza niz w polsce o jakies 30 procent. przy czym samochody sa tansze niz na zachodzie." Tylko że w polsce powiedzmy zarabiając najniższą krajową na litr paliwa pracujesz godzinę. Za granicą za godzinę pracy masz 5 litrów. Tak samo z autem, fajne można kupić za 16 tys euro czyli 16 miesięcy pracy a w pl 70 tys czyli prawie 6 lat!!!! Będąc w uk na jedzenie wydawałam ok 200f miesięcznie na 2 osoby, kupując naprawdę dużo. Gratuluję jeśli komuś uda się przeżyć przez miesiąc za 200 zł kupując to na co ma się ochotę.

Wiecie co wam powiem? Że strasznie niskie są zarobki do cen w Polsce. Ceny są prawie takie same jak na zachodzie, ale zarobki za niskie do godnego życia.

W pl coś pewnie ok 3 tys ?

Max - moj karnet roczny kosztuje okolo 1500F ale tylko strefy 1-4. Jesli ktos dojezdza do Londynu z dalekiego Surrey czy Kent to calkiem mozliwe, ale na terenie samego Londynu roczny bilet nei bedzie wiecej niz 2000F :o Niestety ZDZ, to moze byc i prawda :o Zycie tu drogie jest :o Jak juz mowimy o kosztach zycia, to w PL jest cholernie drogo, zywnosc droga, odziez, przede wszystkim dziecieca. Tyle tylko ze jakosc i wybor o wiele wyzsze niz tu.

w londynie za ''transport''.

a ja pracuje dla london underground i mam za darmo transport ;)

nie da sie zastosowac zadnego przelicznika. bo w Nl np. sprzety rtv sa w podobnej cenie (w zaleznosci jak PLN stoi w stosunku do EUR), uslugi sa duzo drozsze, ale na jedzenie/chemie nie wydaje sie duzo (w dwojke 400-500 eur spokojnie starcza). jedynym slusznym przelicznikiem moze byc ilosc dobr kupionych za stawke godzinowa w danym kraju i wtedy mozna robic zestawienia w ktorym kraju mozesz wiecej kupic za jednaroboczogodzine.

np za 10 eur w Holandii moge kupic: chleb - 2 eur dwie piersi z kurczaka ok 3.5 eur maslo 1 eur kilka plastrow szynki/sera ok 3.5 eur za 10 zl w Polsce kupi sie duzo mniej.

ja w NL wydaje na pociagi miesiecznie ok 230 eur (dystans 40 km). ale za dojazd mi firma oddaje.

Chleb- 1 f Masło 250 g -1.20f Ziemniaki 5 kg - 2.50f Makaron 500g - 1f 3piersi z kurczaka 3f Puszka pomidorow - 0.30f Smietana 1 f Itp .... Tanio Pełen wózek za 100 f

moje tygodniowe zakupy na 3 osobowa rodzine to ok. 80 funtow. przy czym u mnie nie istnieje obiad bez miesa, dzisiaj np. kuilam niecaly kg stekow jagniecych, 1kg lopatki wieprzowaej,2 cale sea breams (ryby), maly pojemniczej watronki kurzej na pasztet, 2kg piersi z kurczaka (8 filetow), niecaly kilogram wolowiny na gulasz, poza tym warzywa, owoce, szynki, sery, nabial, bagietki, ryz, szampon, dynie na haloween, karme dla kota i kilak jeszcze drobiazkow, caly koszyk sie uzbieral i wydalam za to wszystko 67 funtow. co ja bym w polsce kupila za 67 zl????

nie wiemm gdzie ty robisz zakupy,ale ja w sainsburym za to wszystko zaplacilabym przynajmniej z 90f,ale fakt,ze my mamy rodzzine 4 os i ngdy nie wydaje mniej na tydz jak 90-95f, do tego musze kupic produkty do pack lunch'u.

Płace za ZAkupy 100 funtów i delivery mam free:) Nic nie musze dzwigac , wtbieram zazwyczaj to co znam co juz kupuje wiec Wiem czego sie spodziewac.

ZDZ nie ma sensu bo telewizor w polsce kosztuje tyle samo co w niemczech, ..... Tak tylko policz ile trzeba w polsce pracowac na ten telewizor :)

W Polsce jest bardzo drogo, nie odczuwam różnicy wchodząc do polskiego sklepu, a przebywając za granicą na pewno w cenie, natomiast w jakości produktu zdecydowanie tak:P, chemia w Polsce jest powiedzmy sobie przeciętna i nikt mi nie wmówi, że proszek chociażby Vizir zakupiony w Polsce a np. w niemczech jest taki sam:P kaw, kako i tak dalej, to jest przepaść!! . Jedzenie w Polsce to koszmar. Nigdy nie musiałam zwracać uwagi na to co ile kosztuje, jak na Polskie warunki powodzi mi się nieźle. Jednak współczuję wszystkim, którzy zarabiają 1500zł, za to nie da się przeżyć. Żywność jest droższa niż w Niemczech.

"Tak tylko policz ile trzeba w polsce pracowac na ten telewizor " no tak! :) vanillasky.. --> a ja blisko domu mam wielkie tesco :) w sainsburym jest odrobine drozej. i tez zalezy jak duzy jest ten twoj sainsbury bo im wiekszy supermarket tym wiecej ofert.