Akceptacja, ciepło, czułość,pieszczota,pocałunek.....

WItajcie, od 3 miesięcy zyje w separacji , wyprowadziłem się z domu , a raczek zostałem do tego zmuszony. Organizuje swoje życie od początku...i jest mi z tym lepiej. ZYcie przez 7 lat w toksycznym związku dał mi porządnie w kość teraz wreszcie oddycham... Lecz nie o tym chciałem pisac:) Jak w temacie może macie jakąś "złotą rade" jak sobie poradzić z deficytem tych uczuć??? NIe jestem gotowy na nowy związek w pełnym tego słowa znaczeniu , lecz nie potrafię egzystować bez akceptacji, ciepła, czułość,pieszczot,pocałunków..... NIe intereuje mnie też bycie "kochankiem na jedną noc" Nadmienię też że jestem zadbanym śrendiolatkiem (34)o niebieskich oczach:) Rezydującym we Wrocławiu....

kolejny podrywacz + oferta + rozwodnik chłam jakich wiele i jeszcze nie wie gdzie waca wsadzic

Kolego, pełna anonimowosc w sieci nie uprawnia do zamieszczania tego typu opini na temat człowieka którego nie znasz... zazdroszczę Ci takiego czarno-białego podejscia do zycia , lecze wraz z dojrzewaniem rozróznia sie odcienie szarości .

Hej, ja jestem z Wrocławia. Co masz na myśli mówiąc o toksycznym związku ? jesli nie szukasz nowego związku to czego ? kochanki ?

Anexxis.... nie jestem na związek pełen zaangażowania, wspólnych planów...budowania przyszłości... Co innego związek partnerski , oparty na przyjazni akceptacjii....

najczęściej piszesz o akceptacji / Możesz rozwinąć ?

Jestes zadowolony ze swojej erekcji?

Pisząc o toksycznym związku , mialem na mysli związek w którym jedna osoba kompletnie nie dba o drugą wyładowyując swoje frustracje, lecząc swoje kompleksy kosztem drugiej strony. Akceptacja to zadbanie nie tylko o swój interes to zauwazanie odmiennosci tej drugiej strony poszanowanie jej potrzeby indywidualnosci czasem potrzeby pobycia w samotnosci , odmiennych gustów itp

może od razu zgłosisz sie do Ery :D:D:D

Pragnąca Penisa:) tak erekcja nie wspomagana farmakologicznie na satysfakcjonującym poziomie:)

rada dla ciebie wróć do swojej partnerki inna cie w pończochach zostawi jak mi nie wierzysz to jesteś lump

V 34 raczej Tmobile:)

nazywaj to jak chcesz

Nie wyobrazam sobie powrotu. Ten rodział jest zamknięty

V34, tylko jaki jest cel wizyty w Erze vel TMobile?

Kochanka na jedna noc moze nie, ale na kilka? Lub staly uklad? Chetnie zaspokoje nie tylko twoje cielesne pragnienia. Wspolne wyjscia, rozmowy. A do tego wspanialy seks. Jestem singielka, takie ulady sa najlepsze. Milosc jest fatalna, przyjazn jest dobra.

Przyjazn jest najtrwalszym elementem , i co najwazniejsze z zalozenia opartym na kompromisie:) a co do propozycji:) alchemiczny@o2.pl

no to chodź do mnie nie jestem z wa-wy XD lubię gryźć łaskotać pieścić i zasypiając w ramionach mieć kogoś uśmiechniętego

Wiesz co, najpierw to wylecz się z poprzedniego związku, bo na razie z tego co piszesz to wyłania się taki obraz sierotki szukającego mamusi.. Nie jesteś gotowy na nowy związek, nie chcesz planować przyszłości, nie wyleczyłes ran po poprzednim związku a mimo to szukasz kobiety Kobiety, która na dodatek ma cię w pełni akceptować, być czuła, opiekuncza, akceptować cię takiego jakim jesteś... A co masz jej do zaoferowania? Jak dla mnie to to twój wpis brzmi "szukam naiwnej kobiety na łatwy seks" tylko ubranym w piękne słówka :/ nie masz ochoty nic dać, a oczekiwań mnóstwo. Na dodatek 3 mce po rozstaniu to stanowczo za wcześnie na pozytywne emocje, ale oczywiscie rozpieszczania i seksu może ci brakować. Obawiam się, że na tym etapie jeżeli jakakolwiek kobieta pozwoli ci się do siebie zbliżyć, to tym razem to ty będziesz trucicielem w toksycznym związku.

a na jake fanty moge liczyc?wiadomo ze za wszstko placisz ty ale na prezenty moge liczyc

Chyba powinienm przelać na Twoje konto pieniądze za diagnozę (choć chybioną) psychoterapeuty:) Na opisanie całej sytuacji jest to nie czas i nie miejsce. Ale w skrócie 3 miesiące to czas kiedy wyprowadziłem sie z domu.... NIegdy nie szukałem w Kobiecie oparcia ...to ja potrafie i daje takie wsparcie, nie szukam pocieszycielki ( dojrzalej kobiety - mamusi) która pogłaszcze mnie po głowie i utuli do snu. Czy uczucia ( w temacie) świadczą o lizaniu ran????????????????????? Świadczą o pewnym deficicycie emocjonalnym... który mam potrzebę uzupełnić ... nie szukam kochanki -łątwej zdobyczy.... to banalne i w niczym nie jest pomocne. To dobre dla erotomanow gawedziarzy czy innych desperatow .... Trzymałem sie z dala od wszelkiego rodzaju forum internetowych i chyba mialem rację. Nie oczekuję psychoanalizy za 5zła na takie tu widze mozna liczyc. MIałem potrzebę przelania swoich emocji na ekran... ot cała filozofia... I bardzo prosze jeś;i jeszcze ktoś bedzię sie próbował bawić w domorosłego terapute lub doradcę z bożej łaski-----Proszę niech powstrzyma sie od komentarza.... lub wejdzie na inny temat gdzie taka "fachowa" porada jest komus potrzebna.

Pragnąca Penisa.... sponsora w mojej osobie nie znajdziesz.... jesli mam kupować poprawiacza nastroju to wole weekend w alpach na nartach.... przynajmniej radość jest prawdziwa.... A kupowane zainteresowanie , sex .... pewnie są amatorzy takiej rozrywki... ja do nie sie nie zaliczam. Ale mam nadzieje że nie narzekasz na brak klientów/partneów

Żałosny podszyw no ale nic.. Powodzenia..

Wzajemnie życzę powodzenia w biznesie:) Nie jeste poprostu w Twojej grupie docelowej

No ale ty przecież szukasz kochanki :D myślisz, że jeżeli to ubierzesz w ładne słówka, to nikt tego nie zauważy? "związek partnerski" bez zaangażowania to wlaskie kochanka :D tylko po prostu nie potrafisz nazywać rzeczy po imieniu. W każdym razie mnie odrzuca od tego co napisałes, bo sugeruje takiego faceta-fajtlape a nie zdecydowanego na romans mężczyznę.

kultury dla kobiet cie mam nie nauczyła nawet dziwka jest kobieta i jej się szacunek należy

Gdyby poszukiwał romansu/kochanki/ zaspokojenia swoich potrzeb fizjologicznych zgłosiłbym się bezpośrednio do Pragnącej Penisa:) Jeśli Cie odrzuca-no cóż nie mam na to wpływu być może masz większe doświadczenia w weryfikacji internetowych anonsów, wpisów na forum itd. Ja debiutuję w tej roli i chyba cieszę się ze tak oceniasz moje słowa. Oznacza to tylko tyle ze nie jestem internetowym poszukiwaczem

a czy ja zachowałem sie w niewłasciwy sposób??? nie obraziłem Pragnącej Penisa. Podziękowałem za usługe stwierdzając ze nie jestem w grupie docelowej usługobiorców. To chyba nie było obrażliwe chyba że Kolega nie rozumie pewnych słów i założenia traktuje je jako obraźliwe??

Przeciez napisalam ze ktos sie pode mnie podszyl.. Po pierwsze nie robie takich błędów, a po drugie mam inne priorytety i sama na siebie zarabiam..

PO wypiciu mleka z miodem i czosnkiem za godzine mam taką chcice że jeden chłop to mi nie wystarcza,wiec jestem zmuszona rezygnować z tego afrodyzjaku.