Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skutki onanizmu

Skutki masturbacji (onanizmu) u mężczyzn

Polecane posty

Gość kaktuso
Wszystko zaczęło się od demoralizujących gazet typu „Bravo, „Dziewczyna, itp. Interesowały mnie w nich najczęściej kąciki „Mój pierwszy raz, „Intymne, albo inne podtytuły, które mówiły coś o seksie. Jakakolwiek gazeta nie wpadłaby mi w ręce, od razu szukałem w niej jakichś porad seksualnych lub czegoś w tym stylu. Z czasem przestało mi to wystarczać i przerzuciłem się na filmy pornograficzne, a później odkryłem masturbację. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to grzech, zwłaszcza że gdzieś wyczytałem, że to normalne w wieku dojrzewania. Sprawiała mi ona tyle satysfakcji, że masturbowałem się czasem nawet 3 razy dziennie. Miałem wtedy 16 lat i zaraziłem wszystkim młodszego o 2 lata kuzyna. Zawsze interesowały mnie dziewczyny, ale wtedy patrzyłem na nie przez pryzmat moich potrzeb seksualnych i tylko Bóg sprawił, że nigdy nie poznałem żadnej tak blisko, żeby zmarnować jej życie i sobie przy okazji też. Moje tarzanie się w grzechu trwało przez prawie 5 lat, z małymi przerwami. Pochodzę z rodziny katolickiej i w miarę regularnie chodziłem do kościoła, ale głównie po to, by spotkać się z kolegami i pogadać, jak było w sobotę na dyskotece. Bóg i modlitwa schodziły na dalszy plan. Do spowiedzi chodziłem przed ważniejszymi świętami, ale jakoś nigdy nie wyznałem tego grzechu. W pewnym momencie zaczęło mnie gryźć sumienie, zaczęło mi czegoś brakować. Stawałem się coraz bardziej skryty, zamknięty w sobie, byłem bardzo nieśmiały i na każdym kroku czegoś się wstydziłem. Czułem się jakoś nieswojo, nie potrafiłem sobie tego wytłumaczyć, nie wiedziałem, co się ze mną dzieje i skąd to się bierze. Zwalałem winę na wszystkich, tylko nie na siebie. Miałem całkowicie wypaczoną psychikę, potrafiłem myśleć tylko o jakichś zboczonych sytuacjach, w myślach potrafiłem rozebrać każdą kobietę, niezależnie od wieku. Miałem już tego dosyć. Chwilami czułem do siebie obrzydzenie, ale nie wiedziałem, jak temu wszystkiemu zaradzić. Wtedy przypadkowo wpadło mi w ręce Wasze czasopismo. Zacząłem je przeglądać tylko dlatego, że niechcący wpadł mi w oko temat: „Czym powinno być współżycie seksualne. Przeczytałem również zamieszczone tam świadectwa i wtedy odkryłem: „Boże, przecież to właśnie o mnie mowa! Od tej chwili bardzo chciałem się zmienić. W Waszym czasopiśmie tyle się mówi o miłości prawdziwej, czystej, której zawsze bardzo mi brakowało. Zacząłem się poważnie zastanawiać nad swoim dotychczasowym życiem i zrozumiałem, że w wielu sytuacjach to ja zawiniłem swoim egoizmem, a nie ktoś inny. Postanowiłem zerwać z nałogiem, co początkowo kończyło się upadkiem. Zacząłem się więcej modlić na różańcu i prosiłem Boga, aby wyciągnął mnie z bagna grzechu. Bywało, że wytrzymałem miesiąc, ale później znów upadałem. Tak ciągnęło się to do 15 maja 1999 roku, kiedy to w naszej parafii przeżywaliśmy misje święte, trwające 6 dni. Pomyślałem, że to jedyna, niepowtarzalna okazja, żeby definitywnie zerwać z nałogiem. Codziennie chodziłem do kościoła i starałem się nabożnie uczestniczyć we Mszy św. Wyspowiadałem się szczerze i przyjąłem Komunię Św. Od tej pory czuję, że się zmieniam. Nie upadłem od tej chwili ani razu, chociaż nieraz odczuwam namowy szatana do złego. Nigdy jednak nie przestanę walczyć o czystość swojego serca i pragnę powstrzymać się od współżycia seksualnego do czasu Sakramentu Małżeństwa. Proszę Jezusa Miłosiernego, żeby nigdy mnie nie opuścił. Modlę się za wszystkich, którzy trwają w nałogu samogwałtu i za tych, którzy już z niego wyszli, by nie upadli ponownie, a ci, którzy trwają w nałogu, aby odnaleźli drogę do wielkiego szczęścia. „Pan Bóg cieszy się z każdego nawróconego grzesznika. Adam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ks.Marek O.
to jest grzech , grzech śmiertelny synu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator...
Tamten lekarz opisuje skutki na temat świadectw ludzi. Dzisiaj we współczesnej medycynie, nie można zrobić takich badań że prowadzi sie obserwacje człowieka który się masturbuje. Tak mi sie wydaje. Dlatego współcześnie nie powstają książki o skutkach masturbacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylyonanista
Masturbacja jest szkodliwa i rozłożyła mi życie. Choroba żony 6 mc celibatu i wizja na dłużej, jakoś sobie radzić musiałem więc ręka i w drogę. Jednak po pewnym czasie nie miałem już na nic siły byłem rozbity wpadłem w marazm. Żona szczęśliwie wyzdrowiała zaczęliśmy współżyć ale seks mnie już tak nie bawił i nie dawał tego spokoju co wcześniej. Więc powróciłem do wspomagania ręka. Po pewnym czasie zaczęła się równia pochyła problemy w domu włącznie z kilkukrotnym nakryciem przez żonę. Jej niezadowolenie z seksu ze mną bo mi nie dawał tego czego bym chciała więc i ja się nie starałem tylko chciałem już to kończyć. Potem problemy w pracy bo moja pomysłowość spadła a na tym polega moja praca. No i na koniec nakrycie w pracy na onanizmie. Utrata pracy, godziny w domu przed stronami xxx, rozwód, utrata środków do życia, dno. Może i sama w sobie nie jest szkodliwa ale jak się połączy z problemami i stanie się sposobem na seks to potrafi zniszczyć. Mi się udało bo trafiłem na kobietę która potrafiła mnie wziąć za jaja i doprowadzić do stanu sprzed nałogu. Ale mi zaczęło na niej zależeć a ona była nieugięta i jakoś się z tego otrząsnąłem poukładałem wszystko od nowa. Widziałam jak się staczają ludzie od alkoholu ja się dokładnie tak samo stoczyłem od niewinnego walenia gruchy. Straciłem 5 lat fajnego udanego życia więc nie uwiężę że to nie jest choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody_chłopak_
http://milujciesie.org.pl/ -Czasopismo dla młodzieży „Miłujcie się http://www.rcs.org.pl/ - Ruch Czystych Serc http://www.rcs.org.pl/pl/pobieralnia/numery_specjalne.html - do pobrania http://www.jacek-pulikowski.izajasz.pl/ - książki, konferencje o współżyciu, relacjach Gdy miałem 16 lat pisze do naszej redakcji Artur wszystko zaczęło się od demoralizujących gazet typu „Bravo, „Dziewczyna itp. Interesowały mnie w nich najczęściej kąciki „Mój pierwszy raz, „Intymne albo inne podtytuły, które mówiły coś o seksie. Jakakolwiek gazeta wpadłaby mi w ręce, od razu szukałem w niej jakichś porad seksualnych lub czegoś w tym stylu. Z czasem przestało mi to wystarczać i przerzuciłem się na filmy pornograficzne, odkryłem masturbację. Wielu lat zmagań i cierpienia potrzebował, aby się z tej niewoli wyzwolić. W obliczu zmasowanego ataku sił zła coraz więcej młodych ludzi buntuje się i mówi zdecydowane „nie presji mediów i reklamy, która pragnie uczynić ich niewolnikami zepsucia i egoistycznej konsumpcji. Ci młodzi ludzie pragną kochać czystą miłością, bo wiedzą, że seks nie jest do zabawy, lecz do budowania więzi dwojga ludzi i służby życiu, że może wyrażać uczucia i dawać szczęście tylko w małżeństwie. Ci młodzi ludzie tworzą duchową wspólnotę, która nazywa się Ruch Czystych Serc (RCS). Coraz więcej polskiej młodzieży przystępuje do tego Ruchu i włącza się w Jezusową rewolucję miłości. Do naszej redakcji przychodzą liczne listy z deklaracjami przystąpienia do RCS. Pisze Ewa (22 lata): W dzisiejszym świecie pełnym seksu, przemocy oraz „wolnych związków, które zabijają miłość, chcę kochać czystym i wolnym sercem, nie zniewolonym pornografią. Seks ma służyć miłości i życiu w małżeństwie, bo tylko wtedy może wyrazić wzajemną miłość i dawać szczęście. Dzięki Wam zrozumiałam, jak ogromne znaczenie ma czystość przedmałżeńska, dlatego przyrzekam powstrzymać się od współżycia seksualnego do czasu zawarcia sakramentu małżeństwa. Piszą do nas ludzie młodzi, którzy przez przystąpienie do RCS pragną wyzwolić się od uzależnienia seksualnego. Pan Jezus zaprasza do RCS również wszystkich uzależnionych, ponieważ tylko On może wyzwolić z największych zniewoleń, uzdrowić najboleśniejsze rany, podnieść z największych upadków, przywrócić radość czystej miłości. Jest tylko jeden warunek: trzeba tego chcieć i powierzyć swoje życie Jezusowi w codziennej modlitwie i w sakramentach pokuty i Eucharystii. Napisał Piotr: Problem z pornografią rozpoczął się, kiedy miałem 12 lat. Wtedy po raz pierwszy, zupełnie przypadkowo, zobaczyłem film pornograficzny. Do teraz przeklinam dzień, w którym to się zdarzyło. Po tym doświadczeniu zacząłem szukać innych doznań; były więc kolejne filmy, zdjęcia ściągane z internetu, gazety itp. W tym czasie pragnąłem jednego jak najszybciej rozpocząć współżycie. Na szczęście nie miałem okazji... Próbowałem różnym sposobami zwalczać ten grzech, np. poprzez uprawianie sportu, ale z marnym skutkiem. Nadal trwam w pożądaniu i pewnego rodzaju napięciu. Dzięki Bogu ktoś zauważył mój problem i podsunął mi czasopismo „Miłujcie się!, dzięki czemu nie postradałem wszystkich zmysłów. Pewnego dnia zrozumiałem, że na pierwszym miejscu jest miłość, ślub, a potem wyrażanie tej miłości w wolny sposób. Cały czas walczę z przemożną pokusą spróbowania zakazanego owocu, ale z doświadczenia wiem, że najlepiej pokonywać słabości we wspólnocie ludzi z podobnymi zasadami, dlatego zgłaszam prośbę o przyjęcie mnie do Ruchu Czystych Serc. Pisze Monika: Zdecydowałam się powierzyć swoje życie Jezusowi i złożyłam przyrzeczenie czystości serca. Miałam odwagę powiedzieć mojemu chłopakowi: „Dlatego, że cię kocham, przed ślubem nie pójdę z tobą do łóżka. Nie wiedziałam, jak zareaguje, ale on bardzo się ucieszył i powiedział, że teraz jeszcze bardziej mnie kocha. Chciałabym, żeby wszyscy, którzy zdecydują się na zachowanie czystości, spotkali się z taką samą akceptacją ze strony ukochanej osoby jak ja. Kochani, pamiętajcie, że siły zła nie ustaną w tej podstępnej wojnie i będą robiły wszystko, aby Was zniechęcić, zniewolić i zabrać wszelką nadzieję. W tej walce o wolność i czystość serca jest z Wami wszechmocna miłość Jezusa. Przystępując do RCS, chwytasz Jezusa za rękę i wtedy On sam będzie Cię prowadził, podnosił z każdego upadku, leczył wszystkie rany serca. Masz tylko Jezusowi zawsze i do końca ufać. „Im więcej zaufasz, tym więcej otrzymasz powiedział Pan Jezus św. Faustynie. Jeżeli już jesteś w RCS, to pamiętaj, że Jezus pragnie, abyś ułożył sobie codzienny program i starał się dokładnie go zachowywać. W ciągu dnia powinien znaleźć się czas na modlitwę, pracę i sport lub inny wysiłek fizyczny. Musisz się wziąć w garść, nie ulegać nastrojom, zniechęceniu i lenistwu. Dojrzewanie do miłości dokonuje się poprzez czyny, otwarcie na bliźniego i służbę potrzebującym. Codzienna dyscyplina w pracy, nauce, odpoczynku, codzienna modlitwa różańcowa, koronka do Bożego Miłosierdzia, częsta spowiedź i spotkania z Jezusem w Eucharystii to jest najskuteczniejsza broń przeciwko siłom zła. Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą radzi św. Paweł abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc [do walki], przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością i proście za wszystkich świętych (Ef 6,13-18). Bł. Karolina Kózka, główna patronka RCS, która oddała swoje życie w obronie czystości, wspiera Was i towarzyszy Wam w walce z siłami zła. Proście ją o pomoc. Za jej wstawiennictwem Pan Jezus dokonuje cudownych uzdrowień. Kiedy będzie Wam bardzo trudno, proście bł. Karolinę o wyproszenie łaski wierności i wytrwania do końca. Pamiętamy o każdym z Was w modlitwie. Niech Wam Bóg błogosławi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o masturbacji_
2352 Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej. „Zarówno Urząd Nauczycielski Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". „Bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości". Poszukuje się w niej przyjemności płciowej poza „relacją płciową, wymaganą przez porządek moralny, która urzeczywistnia w kontekście prawdziwej miłości pełny sens wzajemnego oddawania się sobie i przekazywania życia ludzkiego"94. W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które zmniejszają, a nawet redukują do minimum winę moralną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający o trawienie
Czy ktoś widzi u siebie jakies zależności między masturbacją a dolegliwościami układu trawiennego: reffluks, nerwica żołądka, zespół jelita nadwrazliwego? Ja po okołu 10 latach masturbacji ( na szczęście z tym skończyłem) mam problemy trawienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający o trawienie
ponawiam pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roman.pl
Ludzie bzdury i kłamstwa tu wypisują. Ja też się często masturbowałem i dziś w wieku 48 lat mając żonę i dwójkę wspaniałych dzieci uważam, że: Ten co się masturbuje za młodu to ma dużo testosteronu i wysokie libido. A więc wszystko jest ok. Organizm się prawidłowo rozwija i należy się tylko cieszyć. Organizm domaga się " upuścić z krzyża" a młody nie zawsze ma partnerkę w wieku 14, 15... 20....25. lat. Więc narastająca u młodego potrzeba spełnienia jest normalna. Więc nie szeżcie zabobonów i nie gadajcie bzdur! Penis jak każdy organ jest po to aby go używać. Natura nie lubi gdy jakiś potrzebny dany nam organ jest nie używany. To tak jakbyście nie używali oczu zasłaniając je ciemnymi okularami na całą dobę lub uszu wkładając zatyczki lub innych zmysłów tłumiąc je świadomie....bo coś tam... Ja od 12 roku życia często się masturbowałem, czasem rano i wieczorem, czasem 7 razy w tygodniu...często, często... aż w 29 roku życia się ustatkowałem. Ożeniłem się. Są dzieci. Jest ok. W małżeństwie różnie to bywa...uprawialiśmy seks codziennie zaraz po ślubie teraz dwa, trzy razy w tygodniu. Czasem raz w tygodniu jak żona ma menstruację...potem nadrabiamy i czasem dzień w dzień ostra jazda! W swoim życiu miałem tysiące wytrysków i wyszło to tylko na zdrowie... i myślę, że jeszcze wiele strzałów przede mną. Nie narzekam na satysfakcję seksualną i nigdy nie narzekałem na żadne bóle prącia, prostatę, kompleksy... Choć teraz popęd seksualny mój troszeczkę zmalał nie mogę narzekać na brak zadowolenia średnio 2 razy w tygodniu z żonką figlujemy. Myślę , że te Wasze dolegliwości mogą się brać z przesądów, uprzedzeń, gadania jakiś nawiedzonych ludzi czy strachów księdza proboszcza, że to grzech itp. ale przede wszystkim z powodu rzadkiego używania tego wspaniałego instrumentu jaki nam dała natura. Używajcie go do 100 lat życia jak najczęściej a nawet dłużej a on, prostata, serce i całe ciało dłużej będą zdrowe.. To instrument życia! Ten kto go nie używa skraca swe życie za życia! Pozdrawiam nieśmiałych z kompleksami i życzę odwagi! Masturbacja leczy z kompleksów, uczy posługiwać się świadomie penisem i kontrolować jego reakcje. Potem w dojrzałym życiu seksualnym ze stałą partnerką łatwiej jest nim się posługiwać. Ten co się nigdy nie masturbował czuł jakiś wstyd czy miał uprzedzenia wejdzie taki potem na kobitę i zwali się jej do środka albo jeszcze przed wejściem i po minucie idzie spać i taka to jego cała penisowa wiedza..a potem wstyd albo ma pretensje do wszystkich innych ale nie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kse.pol12
Ci co krytykują męską masturbację są najczęściej impotentami lub nie daleko im do nich, he, he..lub nie wiedzą co dobre i zdrowe dla młodego organizmu. Potrzeba masturbacji u młodego samczyka jest tak oczywista jak narastające libido w procesie dojrzewania. I nie zmieniajcie natury. Narastające libido, popęd seksualny który dała nam natura w celu rozmnażania się to symptom zdrowia. A zabawa ptakiem może tylko nauczyć młodego jego specyficznych reakcji i możliwości. Nikt młodego mężczyzny tego nie nauczy, ani matka ani ojciec...ani ksiądz proboszcz... jak to jest z tym strzelaniem, rozkoszą swojego indywidualnie przeżywanego orgazmu. Ci co tego zakazują tylko szkodzą. Potem jak młody samczyk zdobędzie partnerkę często nie wie jak kontrolować swoje reakcje, podniecenie i jak kierować kobietą.To mężczyzna powinien kierować procesem flirtu i postępem narastającego podniecenia w czasie zbliżenia.. Jeśli jest odwrotnie to dzięki. Nie wchodzę. W małżeństwie można se dać luz po latach partnerstwa i żonka też może przejmować inicjatywę. Urozmaicenie i zaufanie. Ale za młodu jak spotykałem 17-23 letnie dziewczyny, które w łóżku robiły orgietkę i przejmowały inicjatywę..ooo!. To było najczęściej pierwszy i ostatni raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzych.wawa
Nie widzę żadnej szkody w masturbacji. Sam to przechodziłem w wieku dojrzewania i samo się skończyło jak się ożeniłem. Plus widzę w tym taki, że za młodu można rozładować narastające napięcie seksualne póki nie ma się partnerki, żony. Napięcie to u młodych zdrowych mężczyzn kształtują naturalnie procesy biologiczne dojrzewającego człowieka. Gorzej jak tego napięcia w ogóle nie ma. Wtedy trzeba do lekarza! Zakazy masturbacji pod szyldem grzechu, chorób, bezpłodności i innych wymysłów szkodzą bardziej niż wielokrotna masturbacja w ciągu doby.. Młodemu mężczyźnie nigdy to nie zaszkodzi. Natura tak ukształtowała organizm młodego człowieka /tak jak i innych młodych ssaków i zwierząt w świecie przyrody w którym żyjemy/ aby mógł się rozmnażać jak najczęściej i jaka najwięcej i z jak największą ilością samic. Ponieważ nasza kultura w ciągu setek lat zrodziła instytucję żony, męża, zasady moralne i obyczajowe i jest to bardzo dobre.. hamują one naturalną biologię ludzkiego samca. Dlatego trzymając się ludzkich obyczajów uważam,że rozładowanie napięcia poprzez masturbację jest jak najbardziej zdrowe u młodych mężczyzn. Gorzej jak robią to panowie w związkach małżeńskich. Wtedy to trzeba już do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszek łakomczuszek
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZdrowyRydz.pl
He, he..Ale gadanina....Nie macie czym se głowy młodzi zwracać. Jeden mądrzejszy od drugiego..Ludzie!!!!!!!!!!!!!!! Jak człowiek głodny to zje, jak spragniony to się napije a jak chce sikać to sika ...a gdy popęd za nadto rośnie trzeba go rozładować. Bo inaczej jaja rozbolą. Nic dodać nic ująć. To tak jak każda inna fizjologiczna potrzeba organizmu a nie jakieś wstrzymywanie, hamowanie unikanie...w choroby tylko się w pędza ludzi takimi zakazami... Jedzcie jak jesteście głodni, pijcie jak jesteście spragnieni, sikajcie gdy czujecie, że pora i walcie konia jak organizm się domaga../chyba,że macie dziewczynę, żonę..wtedy jeszcze łatwiej i przyjemniej/ Na zdrowie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo45
Ludzie jeśli macie zamiar oceniać czy też wyśmiewać innych z powodu ich przypadłości to tego nie czytajcie. Ta strona i tematy są po to by pomóc innym i przestrzec ich zanim dojdzie do kolejnej tragedi. Zastanówcie się nad tym poważnie co mówicie, bo to nie jest zabawne, raczej dziecinne i bezsczelne. Mówi wam to 17latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierdzielicie głupoty ludzie z obu stron. Seks i masturbacja SĄ niezdrowe dla faceta. Spróbujcie przestać co najmniej na 2 miesiące jakiejkolwiek aktywności seksualnej i zobaczcie, jak się czujecie. Oczywiście nikt z Was tego nie zrobił i nie zrobi, ale będziecie pisać, że "seks jest całkowicie zdrowy". KOMPLETNIE inne życie bez... Pisze z perspektywy faceta, nie wiem jak to u kobiet. Wiem, bo sprawdzałem. Jest się pełnym energii, ma się lepszą pamięć, "czysty" umysł, chęć do robienia wielu rzeczy. Ma się ładniejszą cerę, włosy, inne spojrzenie. Sami sprawdźcie... Pisano już o tym w starożytności (zarówno rzymscy jak i chińcy lekarze). Poczytajcie sobie relacje ludzi, którzy kompletnie porzucili masturbację na wiele miesięcy, takich relacji na forach są TYSIĄCE. Niestety wielu wkleja w internecie jakiś bełkot religijny a potem ludzie myślą, że na tym kończy się argumentacja przeciw. Wytrysk dla organizmu mężczyzny to bardzo wyczerpujący proces, traci się wiele składników mineralnych - chodzi przecież o przedłużenie gatunku, więc organizm daje z siebie 100%. Już w starożytnym Rzymie posyłano młodych "do łaźni", żeby sobie ulżyli z kobietami - potem człowiek robi się ospały, leniwy, wpada w marazm. Zresztą, teraz również dlatego tak wszędzie propaguje się seks - żeby faceci byli ospali, niezdolni do buntu... Niewolnicy idealni. Nie wierzcie mi na słowo, poczytajcie relacje ludzi z internetu, ale do cholery - przestańcie w końcu rozpowszechniać bezmyślnie niepotwierdzoną "propagandę" ekspertów, którzy wyszczekują bełkot, którym im wyprali mózgi... Zawsze mówią "seks i masturbacja są zdrowe", ale nigdy nie mówią DLACZEGO i nie podają negatywnych stron. Typowe pranie mózgu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny baca
a ja mysle że skutkiem masturbacji jest orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×