Dziewczyna chce odbic mi chlopaka

O sytuacji powiedział mi chłopak, sam z siebie prosił żebym z nią pogadała bo dziewczyna nie daje mu żyć, bo pisze do niego cały czas i nie reaguje na słowo NIE. Napisałam do niej długi poemat, myślę że wszystko wyjaśniłam, ale teraz zaczynam się martwić.. dziewczyna jest naprawdę ładna, a ja przy niej wyglądam jak szara mysz, zastanawiam się dlaczego on ze mną jest, bo naprawdę wiele kobiet chce z nim być a on ma je wszystkie gdzieś. A może tylko tak pozuje, a zdradza mnie na boku.. nie wiem co o tym myśleć, ale z natury podejrzliwa ze mnie istota.

Ośmiesz ją na fejsbuku albo na naszejklasie :)

Prawdopodobnie wcale nie jestes taka szara mysza jak ci sie wydaje, moze to twoj chlopak przypial ci taka etykiete. Najbardziej uwazaj tu na swojego lubego, bo to on nie jest szczery z toba. Probuje sie wybielic z zaistnialej sytuacji. Wydaje sie byc dobrym manipulantem.

a niech odbija, po co ci taki klamliwy chlop?

zastanawiam się dlaczego on ze mną jest, bo naprawdę wiele kobiet chce z nim być a on ma je wszystkie gdzieś. A może tylko tak pozuje, a zdradza mnie na boku.. " Kobieta mająca najlepiej na świecie kochana a zarazem i kochająca zawsze znajdzie są motyw czy tez problem by skomplikować sobie życie Zamiast sie cieszyć że jest ja kjest ta ta sobie kłody rzuca pod nogi

Najbardziej uwazaj tu na swojego lubego, bo to on nie jest szczery z toba. Probuje sie wybielic z zaistnialej sytuacji. Wydaje sie byc dobrym manipulantem." no abo kto jest winny ? FACET !!! To tak jak z tym morderstwem :) Jak facet zadźga kobietę nożem to jest zwyrodnialcem jesli to kobieta zadźga faceta kosą to na bank padną słowa : "na pewno miała jakies powody "

Męska solidarność. Chłop-chłopa wybroni i usprawiedliwi.

a widzisz gdzies tutaj winę faceta?

Tak, wina jest dobrze utajona. Znam takich jak on.

czyli następna która potwierdza że skoro nie ma winy (czystej i jawnej ) to musi byc gdzies wina utajniona czyli nawet jak mówi faceta ze kocha,wielbi i pożąda to i tak nie prawda bo na bank kłamie :) kobiety ...:D

do autorki: bądź cwańsza i najlepiej z nim zerwij ! Wtedy mu pokażesz. Ludzie złoci...baby naprawdę są jakieś inne..

nie zdradza Cie.nie mowilby Ci o niej. super ze Ci o niej mowi,moze spotkajcie sie w 3jke, porozmawiajcie z nia ze sie kochacie i zeby dala spokoj Twojemu facetowi takie spotkanie bedzie dla niej upokarzajace

Jestem kobietą i zgadzam się z Regresem. My kobiety często czujemy sie niepewnie w związkach, potrzebujemy ciągłych zapewnień o miłości, wierności itp itd Niczego nie można generalizować, ale na Boga! Wydałyście sąd na chłopaka, który przyznał się, że podrywa go koleżanka. Ja myślę, żę postąpił uczciwie. Wcale nie świadczy to o tym, żę okłamuje autorkę. Widocznie on nie widzi w niej szarej myszy; to co piękne dla jednego może być niemiłe dla drugiego.

taka już kobieca natura podejrzliwa,bojaźliwa a zarazem skomplikowana ale na miłość boską czasami myślcie głową !!!

Przepraszam, czy ja dobrze przeczytałam? Chłopaczyna nie umie się odgonić od natrętnej koleżanki i prosi Cię o pomoc? LOL We wszystkim musisz go tak wyręczać? Szkoda, ze mamusi nie poprosił o pomoc... "Bo koleżanka czegoś chce! Ratuj!" I za spódnicę, żeby inni odwalili robotę. A on tylko z boku stanie i będzie patrzył dumnie jak to się baby o niego biją. LOL

Regres - na wzajem :-P