czy warto się angażować?

z poprzednim chłopakiem byłam 2 lata, spotykaliśmy się codziennie, o dowolnej porze i na jad długo nam pasowało, bez problemów on mógł przychodzić do mnie a ja do niego, mieszkaliśmy niedaleko siebie, rozstaliśmy się pół roku temu teraz poznałam fajnego chłopaka, spotkaliśmy się już kilka razy, zaiskrzyło, ale mam wątpliwości on studiuje dziennie, nie ma auta, mieszka w mieście, a ja mieszkam na wsi 15 km od miasta, studiuję w tym samym mieście ale zaocznie, też nie mam auta, co prawda jeździ do mnie na wieś komunikacja miejska, ale ostatni kurs autobusu jest koło 20 a w weekendy koło 19, do tego on mieszka w akademiku gdzie jest zero prywatności bo pokój dzieli z innymi studentami i raczej nie ma mowy żebyśmy mogli się kiedyś spotkać u niego to naprawdę fajny chłopak, jednak mam wątpliwości czy spotykanie się z nim ma jakiś sens i przyszłość wobec tylu trudności z dojazdem, gdyby któreś z nas miało auto nie byłoby problemu, a tak to co? zawsze trzeba się oglądać na autobus bo po potem nie ma czym wrócić, no i spotkania tylko do 19/20 godziny bo potem nie ma czym wrócić wydaje mi się beznadziejne angażowanie się w tą znajomość, bo nawet na głupi spacer wieczorem nie będzie możliwości pójść, nie będzie jak spędzić razem romantyczny wieczór, bo o 20 autobus, a co będzie potem jak zaczęlibyśmy uprawiać sex, sex do 19 i cześć bo trzeba iść na autobus? wiem że 15 km to nie dużo, jednak dla ludzi bez samochodu to jednak może być poważna przeszkoda, jeszcze latem jak ciepło to bez problemów można by do siebie rowerem podjechać ale teraz kilka miesięcy zimy co o tym sądzicie? czy moje obawy są słuszne i nie powinnam się angażować, a może jednak głupio myślę?

Moim zdaniem głupio myślisz

jakas glupia malolata z ciebie

mam 21 lat ok, może faktycznie przesadzam, ale jak wy sobie wyobrażacie taki związek? zamiast nazywać mnie małolatą to może jakieś sugestie jak by to miało wyglądać?

to ty sama musisz wiedziec masz 21 a piszeszjak 15 latja brak samochodu to przeszkoda kobieto zastanow sie moj chlopak wyjezdza za granice na rok to jest dopiero daleko !!!!!!!

jest dla ciebie problemem w kontaktach z chlopakiem, to faktycznie bardzo powazny zwiazek sie kroi :D

a co ma angazowanie sie do kursu autobusu:O jesli uwazsasz ze warto inwestowac w ta znajomosc to brnij w to...z takim mysleniem to nikogo nie poznasz

myślę, żeś nie dorosła...

ty nie myślisz o nim poważnie, chcesz kogoś do zabawy i do spędzania z nim czasu kiedy masz ochotę. nie ma tu uczucia.

Będziecie się widywać do 19 albo 20, proste. Jak już będziecie dłużej razem, to Twój chłopak na pewno znajdzie sposób, żeby kumple z pokoju wynieśli się na noc i wtedy zostaniesz u niego; zresztą, ludzie jeżdżą np na weekendy do domu. Potem on może też nocować u Ciebie. A jak będzie wiosna to faktycznie, można zasuwać rowerem i jaki problem?

64... jak nie wiesz co ma takie myslenie do zaangazowania zwiazku, to ja ci tego nie wytlumacze, bo widocznie taka pusta jestes jak i autorka