ufać czy nie ufać ? Krótko opisałam wam sytuacje prosze przeczytajcie i zopiniuj

Jestem z partnerek od 7 mcy. Dwa miesiące temu odkrylam, że przez cały ten czas podrywał i rozmawiał a nawet telefonował z dziewczynami z fb, podczas moich wyjazdów służbowych. Najpierw dotarlam do tych dziewczynych i powiedziały, że nie spotkał się z nimi i nie doszło do zbliżenia. On przyznał się, że pisał do zabawy. Pytałam dlaczego a on, ze chciał sprawdzić czy jest dla tych MODELEK atrakcyjny. Grozilam końcem. W ostateczności wyrzucił wszystkie laski, potem zlikwidował fb. W telefonie mniał mnóstwo kobiet z calej PL ! SPrawdzalam jego mejle. Będąc ze swoją jeszcze ex też pisał z innymi. A nawet spotykal sie na stałe z dwoma też podyrwal w tym czasie inne. Grozilam koncem on mnie blagal, żebym dala mu ost szansę. Płakał. mówił, ze beze mnie nie moze żyć itp itd itd....Jestem dalej z nim ale jakoś po tym wszystkich nie potrafie mu ufać choć widzę, że sie zmienił. Przecież notorycznie podrywał. Chciał nawet zapraszac je do mego domu...prosze o porady. Pzdr

kopnij go w dupe, dobrze ci radze, ja nie mogla bym byc z kims takim,nie raz jeszcze bedziesz przez niego plakac, jestescie krotko ze soba i takie numery ci odpierdala, on powinnien w ciebie byc wpatrzony

on się nie zmieni, wcześniej czy później zdradzi, nawet nie zawracaj sobie nim głowy

Facet ma cię w razie awarii.Gdyby cię kochał nie flirtowałby , nie szukał innej.

zawsze mu wypominam to co zrobił. i za kazdym rzem sie kłócimy o to. Powiedzial, że jak nie chcesz byc ze mną to ze mną skoncz. ja juz sie spakowałam a on , że jestem mu potrzebna. Paranoja !!! na dodatek jest zazdrosny ok , wszystko mi kontroluje : telefon, fb, mejle , podsłuchuje. nie wiem jak dlugo to zniose ale nie za długo...

i jeszcze jedno..nie wiem czy to istotne ale lubi....wyrafinowany sex