Powiedziała "Chę być Twoją przyjaciółką".

Około 3 tygodni temu poznałem dziewczynę przez internet. Zaczęliśmy się spotykać praktycznie codziennie (przychodziłem do niej na okienko w szkole). Po jakichś czterech spotkaniach ona zaczęła się do mnie tulić, były pocałunki. Pisała miłe sms'y, mówiła, że ma dla mnie czas, że podoba jej się to jak opiekuje się swoim chrześniakiem, nawet swojej mamie powiedziała, że wydaje się sympatyczny i przyszłościowy i chce mnie dalej poznawać. Ja starałem się jej pokazać, że może na mnie liczyć, że jej nie zawiodę jak poprzedni chłopak. Może byłem za miły po prostu. Pewnego razu powiedziała mi, że nie chce mnie skrzywdzić i chce żebyśmy zostali przyjaciółmi, a czas pokaże co będzie dalej. Nawet ostatnio na gadu zapytałem, co robi odparła, że pisze ze swoimi "męskimi przyjaciółkami" (jeszcze dwoma - opowiadała mi, że to tylko przyjaciele, nic więcej). Zaczęła stosować do mnie dystans, nie było już tego co wcześniej. Rozmawiając z nią wczoraj powiedziałem, że zastanawiałem się długo nad tym i doszedłem do wniosku, że to czekanie nie ma sensu skoro jestem tylko jej przyjacielem, bo najwidoczniej nic z tego nie będzie. Nie powiedziała mi dlaczego tak zdystansowała, ale skoro zaliczyła mnie do grona dwóch swoich przyjaciół, to tylko może oznaczać koleżeństwo. I najwidoczniej to już był koniec naszej znajomości. Jak zachowalibyście się na moim miejscu? Także odpuścili, czy zostali przyjaciółmi i czekali na to (...) co czas pokaże i żyli codziennie nadzieją?

Zyj dalej nadzieja to bedziesz do smierci sam. Szkoda czasu na taka panienke. Bawi sie ,wybiera przebiera, a ty jestes jednym z wielu. Napewno czuje sie dowartosciowana przez was

Mówi, że potrzebuje czasu, bo została zawiedziona przez ostatniego faceta. Powiedziała mi, że musi zrozumieć, że nie każdy facet kłamie i zdradza. Więc chce na razie przyjaźni. Tylko nie mogę zrozumieć tak szybko zastosowanego dystansu przez nią.

znalazla innego lepszego od ciebie i jak jej sie z nim nie ulozy to wroci do ciebie. Dziwie sie ze faceci jeszcze nabieraja sie na takie teksty. Panienka jak widac kreci nie jednym

teksty typu: potrzebuje czascu...

jak następny razem sie odezwie powiedz ze nie przyjaźnisz sie zkobietami. zoabczysz jej reakcje

Wątpię żeby się odezwała. Choć wiedziała od początku, że odpowiadając na mój anons szukam osoby, z którą mógłbym stworzyć związek.

ja bym na twoim miejscu poznawał dalej inne dziewczyny i nią sobie głowy nie zaprztała w ogole