jest mi strasznie smutno

on nie chce być ze mną bo zle sie zachowywalam klocilismy sie byl umeczony wyprowadzam sie bede tesknila nie wiem czy go stracilam na zawsze on mowi ze nie wroci do takiej osoby wywnioskowalam ze chcialby zebym wyprostowala sobie wszystko pokazala ze jestem dorosla i odpowiedzialna chce mi pomoc pomaga troszczy mimo wszystko dwa dni temu sie przytulalismy byl czuly i kochany ale wiem chce odpoczac zatesknic