Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja98765

najlepszy kawal

Polecane posty

Gość ja98765

Witajcie, znacie dobre kawaly. zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lizyfktggggggggg
Przychodzi Baba do lekarza z parówką w dupie...lekarz sie pyta - Co Pani dolega ? a ona na to -Hot dog :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja98765
ja mam jeden i do jest chyba najlepszy jaki w zyciu slyszalam. przebijacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja98765
Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu, a one same wychodzą na kolacje do knajpy, żeby przypomnieć sobie dawne czasy. Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane! W drodze powrotnej obie nachodzi nagła potrzeba, może dlatego ze dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, jedna mówi do drugiej: - Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj napewno nikogo niebędzie. Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki,sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga odrazu sobie przypomina, ze ma na sobie drogą markową bieliznę od męża i szkoda by ją wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni,sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się podetrzeć. Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej: - Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! o koniec mojego małżeństwa! - Dlaczego? - Moja żona wróciła o 5 rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek! Od razu wywaliłem ją z domu. Na to drugi: - Marek, to jeszcze nic, wiesz co wykombinowała moja! Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwoną kokardę z napisem: NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNIMY, ŁUKASZ, IGNAŚ, STASIEK I POZOSTALI PRZYJACIELE Z SIŁOWNI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja98765
sram mordom :D podoba Wam sie ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mało nie zesrałem
się ze smiechu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwaj Rosjanie jada pociagiem trans syberyjskim. Wyszli nakorytarz zapalic. - Jeden mowi: O Zdrastwuj, kuda jedjosz -Drugi: - O Ja jedu iz Maskwy w Nowysybirsk Pierwszy na to: - O Charaszo, a ja jedu iz Nowowosybirska w Maskwu... - Pala dalej patrzac sie w zamysleniu w okno i po pewnej chwili jeden z nich mowi na to z zachwytem w glosie: - Wot tiechnika! (To dopiero technika)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszedl baca do spowiedzi. - Prosze ksiedza, zgrzeszylem... - Jak synu? - Szedlem sobie przez laki i widze piekna dame. Podkradlem sie, przewrócilem ja, no i dlugo kopulowalismy. - To wielki grzech synu. - To jeszcze nic, na to wszystko patrzyli jej rodzice, bracia, siostry, ciotki, wujowie, kuzynostwo i sasiedzi. - Jak to? I nic nie powiedzieli! - pyta ksiadz. - Powiedzieli: Beeeeeeeeee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popłakałam się ze śmiechu :D Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłóca się który jest bardziej leniwy. Pierwszy mówi: - Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę sobie, a tu worek złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść. Na to drugi: - No widzicie, a ja idę sobie plażą i patrzę jak Claudia Schiffer leży sobie naga i chce żeby ją przelecieć. No ale nie chiało mi się. Trzeci: - A wiecie chłopaki, ja ostatnio byłem w kinie, na strasznie śmiesznej komedii ale przez cały film plakałem. - No co ty na komedii i płakałeś? - Bo siadłem sobie na jajka i nie chciało mi sie wstać poprawić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfafasfaf
Leży baca o 12 w nocy już w łóżku i czuje że coś śmierdzi. - Wącha i mów; co to się obora roztwarła czy się babo łotkryła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi babcia do lekarza i mówi: - Panie doktorze mam taki problem. Cały dzień popierduję sobie, to znaczy chciałam powiedzieć puszczam gazy. No ale właściwie nie jest to takie straszne bo w ogóle ich nie słychać i nie śmierdzą. Powiem panu, ze odkąd weszłam do pana gabinetu zdążyłam już puścić 20 o przepraszam 21 razy, ale pan i tak tego nie zauważył, bo one są super cichutkie i absolutnie bezwonne. Prosiłabym jednak by pan mi cos zapisał bo to takie krępujące. Lekarz bez słowa wyciąga długopis i wypisuje receptę. - Proszę brać te pastylki 3 razy dziennie i zgłosić się do mnie za tydzień. Za tydzień przychodzi babcia znowu i mówi: - Panie doktorze! Całkowita tragedia! Wprawdzie nadal są całkowicie bezgłośne, ale potwornie śmierdzą. - No tak, jak na razie przywróciłem pani węch, teraz musimy popracować nad słuchem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×