Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adalis86

Moje dziecko zwariowało - nocne harce

Polecane posty

No dobra powiem Wam - po tej nocy zwątpiłam Mój syn od 3 miesięcy nie przesypia spokojnie nocy Najpierw myslałam że to ząbki, potem ktoś tu napisał (i lekarz rodzinny to potwierdził), że być może to skok rozwojowy i powinno wszystko przejść po kilku tygodniach....Tyle,że jest coraz gorzej Wczoraj przykładowo syn poszedł spać o 21 I od tego momentu budził się z płaczem całą noc co 20minut.Nie muszę dodawać,że się nie wyspaliśmy?Nie mam pojęcia co mu jest O wiele lepiej spał jak miał te 2-3 miesiące niż teraz jak ma 8!!!Wiem jedno tak dalej być nie może bo ja padnę wkrótce Wyglądam jak zombie:P Syn w dzień spi bardzo dobrze Ma dwie drzemki po 30minut do 1,5 godzinki A w nocy ZAWSZE to samo....Czy któraś z Was też tak miała?Co to może być?Mnie się pomysły skończyły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh hehhhhhhh ehhhh
ja od roku nie przespałam nocy - synek kręci sie, czasem popłakuje nieraz co 40 min - próbowałam już różnych rzeczy i nic nie skutkuje - najgorsze jest ze jak nie zareaguje to sie tak rozpłacze że przez kwadrans ciezko go uspokoić - trzeba palić światło i go budzić - a potem znów usypiać.. też padam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama ma taką teorię: Syn wstaje do cycy a jako że ja mam bardzo mało mleczka to się denerwuje i rozdrażniony nie może dobrze zasnąć RADA:odstawić już od piersi kategorycznie Tyle,że często jest tak,że zanim ja się wybudze i wstanę do małego to ten krzyczy tak,że inaczej jak przy cycy nie ma szans go uspokoić....... O matko?!ROK?! No weź nie strasz.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyny plus takiej sytuacji to to że bardzooo szybko schudłam do wagi przedciążowej Obawiam się jednak że jak tak dalej pójdzie to zostanie tylko skóra i kości:P Poza tym chodzę na półprzytomna Trzeba mi parę razy to samo powtarzać zanim załapię:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh hehhhhhhh ehhhh
no ja piersią nie karmiłam - synek tez nie je już w nocy - pije wode ale to nie skutkowało - potem nie dawałam picia ze za dużo pije i budzi sie zeby sie wysikać - a on dalej swoje kręcenia sie - jedyne co troche pomogło to daje mu do łożeczka 4 smoczki - i czasem sam sobie znajduje i bierze i wtedy usypia dalej - takze to działa ale nie raz gdzieś wywali pod siebie i go uwiera to sie kręci - ja daje rady tylko dlatego ze łóżeczko mam ciągle obok lożka - podnosze sie tylko - daje mu smoczka, pogłaskam go, czasem odkryje bo nielubi być przykryty - i synek dalej śpi - i wtedy go przykrywam - a najgorszy czas był jak nauczył sie siadać z leżenia - a nauczył sie dopiero w 11 m-cu życia - i od tej pory potrafi siąść w nocy kilka razy i gibać sie na boki - i jak go nie położe to albo sie rozpłacze albo sam gruchnie o łożeczko - całe szczescie ze mam turystyczne to mu sie nic nie stanie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn smoczka nie ciąga....A z tym wstawaniem to tez mam problem bo obudzi się podciągnie i stoi w łóżeczku i dosłownie krzyczy na mnie żebym wstała:P Moje najwieksze marzenie odkąd urodziłam to przespać chociaż 4 godzinki bez pobudki.......Nie mam oparcia w mężu niestety bo pan i władca musi się wyspać bo do pracy wstaje....Jeszcze potrafi na mnie nawrzeszczeć "uspokój to dziecko bo spać nie mogę" Dupek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macierzyństwo to cudowna sprawa:)Cieszę się ,ze jestem z mamą ale ciężko mi nią być jak nieprzytomna jestem z niewyspania....Ech chyba muszę się przyzwyczaic czy jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama27
no ja poprostu śpie w dzień nieraz kiedy on śpi i wieczorej klade go po 19stej i sama o 21 nieraz już śpie - tylko dlatego jakoś jeszcze funkcjonuje - aa i synek wstaje koło 6 rano - a jak go położe póżniej to i tak wstaje o 6 wiec wole wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dzień niestety nie mogę spać bo mam pranie, sprzątanie, gotowanie a niekiedy sobie trochę dorabiam więc siedzę zagrzebana w papierach:P No jeśli chodzi o nocki to ja ZAWSZE kładę się razem z synem spać:)On zasypia i ja się kładę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fecdef
poczytaj awutorko w necie ze w 8 miesiacu dziecko przechodzi lęk separacjny i obawia sie opuszczenia ,oddzielenia od mamy moze to powod poczytaj o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to pomoże, ale moja tak robiła jak miała ok 9 mc. Tylko ja nie karmiłam już w nocy a małej trzeba było podać smoczka i tak co chwilkę. Postanowiliśmy odstawić smoczka i problemy przeszły. Może Twoja mama ma racje z tą piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze...WIELKIE DZIĘKI:)poczytałam sobie i pasuje jak ulał:)Mój syn przechodzi okres lęku separacyjnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chce być tylko u mnie na rączkach jak ktoś inny bierze to płacze i wyciąga do mnie ręce.BIDULEK mały A z tą cycą to napewno racja Tylko ja nie mam silnej woli żeby mu nie dać piersi gdy tego tak bardzo che

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvviesia
U mnie jest podobnie, no może nie aż tak drastycznie. Córka 8 miesiecy. Jescze miesiac temu - i to prawie od urodzenia - przesypiała elegancko całe noce, a tu nagle sie zaczęły pobudki o 24-1 i marudzenie. Czasem już tak mękoli, ze ją biorę do naszego łóżka, choć wolę tego unikac, bo się boję tej śmierci łóżeczkowej itp. Zęby to to raczej nie są, bo dwa już ma i inaczej je "przeżywała". Nie zeby mnie to szczególnie męczyło, bo to ledwie raz w nocy, tylko po prostu jest zmiana i pewnie ma to zwiazek z faza rozwoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvviesia
adalis - kobieto, pomysl o sobie trochę! Co ty masz za ciubaryka za meża? Masz robotę 24 h/dobę, moze nie jakoś bardzo męczącą fizycznie (no poza tymi pobudkami), ale bardzo meczącą psychicznie, bo głowa non stop jest zajęta. I on ci w niczym nie pomoże? Olej te porządki i gotowanie. Ugotuj 2 razy na tydzień wielki gar, posprzątaj raz na tydzień, świat się od tego nie zawali. A jak dziecko spi - śpij i ty. Musisz miec z tego macierzyństwa jakąś radosć a nie sama orka na ugorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja rada daj dziecku porzadna kolacje, STALY POKARM do popicia mleko i naucz samodzielnego zasypiania. Jak sie budzi w nocy nie dawaj od razu piersi, to ze sie budzi nie znaczy ze moze byc glodny a moze wlasnie z przyzwyczajenia chce sobie possac (zamiana na smoczek nie zawsze sie udaje). Lek separacyjny wystepuje blizej roku, jesli synek nie zabkuje to ja uwazam ze to jest po prostu szukanie mamy i podbudki z przyzwyczajenia. U nas tak bylo, tylko uwazaj- ja to zignorowalam , corka ma 2 lata i 5 miesiecy i dalej budzi sie w nocy. Oby u was do tego nie doszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×