prosze o rade problem z chlopakiem

Witam, dzisiaj umowilam sie na skypie z moimchlopakiem ktory pracuje za granica, umowilismy sie na piwko i takie tam, przy weekendzie on nie jest taki zmeczony i nie pada o 20, wiec moge z nim porozmawiac, dzisiaj mialam szkole i jutro tez wiec zamierzam siedziec na kompie w maksie do 23. Otoz w czym problem, pare minut temu zadzwonila do niego mamusia, czy nie pomoze im ustawic cos tam w telewizorze, i ze ma przyjsc na 8, on od razu mi zapowiedzial ze tam leci do nich, czy to jest wg was normalne zachowanie?? Caly wieczor wzial w leb i musze sama siedziec.

ale w czym problem ? może za bardzo osaczasz ? ja problemu nie widzę ale miałaś z nim na Skype gadać czy co

dla mnie rodzina jest najwazniejsza, moze dla niego tez?

to niestety norma, mamusia zawsze bedzie najwazniejsza.... musisz sie z tym pogodzic. dobrze ze nie koledzy, tylko matka...

to niekoniecznie byla mamusia... a teraz daj mu sie wyspac i wypoczac po stosunku

dlaczego rodzina najwazniejsza?? to ja nie jestem jego rodzina?? zwlaszcza ze mieszkalam z nim ponad rok i tak sie nim zajmowalam jak mamusia pod wzgledem gotowania, sptzatania itp, Chodzi mi o to ze nie musi byc jak piesek na posylki i ze moze tam isc np jutro rano, a nie akurat wtedy jak jest ze mna umoowiony.

moze ktos sie jeszcze wypowie

pieskiem i spędzać przy komputerze sobotniego wieczoru. Rodziną niestety nie jesteś.

skoro ze mna jest to musi byc pieskiem, a nie latac do mamusi na kazde skinienie

dzisiaj Ty, jutro inna, a może tylko Ci się wydaje, że z nim jesteś?

tak wydaje mi sie z nim jestem, mieszkalam z nim rok zs granica on niedlugo zjezdza, planujemy przyszla przyszlosc, jejku co za ludzie na tym forum