Mąż kupił mi 'seksowną' bieliznę... :/

Nie wiem dlaczego modka skasowała mój topik, chyba to świadczy jedynie o jej niskiej inteligencji... Więc powiem Jeszcze Raz. W skrócie: Mąż przeświadczony że spełnia moje najskrytsze marzenia, zakupił mi BIELIZNĘ. Piękne koronkowe stringi oraz... no właśnie. Oraz jakieś takie pierdzielniki na sutki, z frędzlami. I śmiertelnie się obraził kiedy go wyśmiałam 'Czy ja mam, tymi frędzlami machać?!' ... Apeluję do facetów: Seksowna bielizna to nie frędzelniki-pierdzielniki! I aż musiałam się tym na forum podzielić.

ciesz się, widzi w tobie potęcjał na dziffke

hahaha :D

Taaa... ja lubię seksowną bieliznę, staniki, majtki, pończochy, gorsety, szpilki... ale proszę was... co ja mam, stać i machać tymi frędzelkami w prawo i w lewo, czy co?!

na fiuta te fredzle:P..niech sobie nimi wymachuje:)

Dobra rzecz można by zamiatać sutami meble

Tym bardziej że mam cycki takie jak MIchalina z Top Model więc cięzko będzie mi dzyndzać...dużo bardziej lubie push-upy które ochoczo wypełniam skarpetkami

Dobry podszyw, dobry :D Haha!

i jeszcze się obraził? A to dobre typowy samiec, który się pornoli naoglądał i chciał żebyś mu takie cosik odstawiła hahaha. Zwróć uwagę, że on ma gdzieś co Ty lubisz. Może z czasem się nauczy patrzeć na Twoje potrzeby, a może już taki zostanie.

w tamtym roku kupił mi pomadkę do odbytu i powiedział ,że chce mieć jej ślady na szyi :o

Beatka.284 w tamtym roku kupił mi pomadkę do odbytu i powiedział ,że chce mieć jej ślady na szyi omojboze! 10./10 :D :D: :D:D:D