Była jest zazdrosna o mnie

Jak w temacie, mówi mi że żyć bezemnie nie może a nie chce ze mną być, jest również zazdrosna prawie o wszystko. Co zrobić by wróciła? Jak ją przekonać na to byśmy znów byli parą?

dobrze ze chociaz zazdrosna jest co masz zrobic? cholera wie ...

A kochasz ją? chcesz z nią być? jeśli tak to jej to powiedz i jeśli jest między wami jakieś uczucie to będziecie razem... a dlaczego zerwaliście ze sobą co było tego powodem?

Wiem coś o tym. Żebyś się z ręką w nocniku nie obudził. Nie każda baba to Penelopa.

Kocham ją Ona wie o tym, również wie że bardzo chcę z nią być. Taki moment teraz przyszedł, że nie widzimy się co dziennie tylko w weekendy. Odpowiedziała mi, że nie potrafi żyć na odległość. Daje jej czas spokojnie czekam cierpliwie, szanse nikłe ale poczekam.

meczy sie dziewczyna

i co zrobić by Ona nie czuła że jestem nachalny jak w ogóle nie jestem tylko ona teraz tak to odbiera. Nie pisze z nią w ogóle, 2-3 sms'y na dzień. Jakaś recepta na to? Znacie taki przypadek? Nie rozumiem jej chwilami

to pogadaj z nia bo niechcacy mozemy wyswiadczyc ci swoimi radami niedzwiedzia przysługe jak sie wkurza moze ma powód (a raczej napewno ma) wiec sie wypytaj jej o co chodzi

bo moze byc tysiace powodód od błahostek po naprawde powazne ...zalezy od laski podejscia do sprawy

Lepiej opisz od początku jak to się zaczęło, jak wyglądało i jak się skończyło. Bo wiadomo tylko, że to był niby związek na odległość i Ty chcesz do niej wrócić. Zresztą pytanie po co?

zadzwonić do niej i powiedzieć jej, że za 3 tygodnie się spotkamy i pogadamy jak minie troche czasu czy to zły pomysł?

Dzwoń. Wyjaśnij, pogadaj i daj żyć :)

Zamin sie przeprowadziła mówiła mi bym dzwonił do niej, spoko zawsze po 19 dzwoniłem. Powiedziała mi ze ją to wkurwia bo ją kontorluje:D ciekawe jak?:D chciała to spełniałem jej wymagania:D powiedziała mi ze jest zagubiona i potrzebuje czasu:/ co mnie zaskoczyło, ale oki doszedłem do wniosku że mi też się przyda trochę czasu. Wczoraj pisalismy sms'y to zaczeła mi gadać bym dojrzał:D w maju się do niej przeprowadzam, szukam mieszkania pracy również:D i mam dojrzeć? No kurwa nie halo mi tu.

Ona zawsze stwarzała kłótnie o byle co co ja to olewałem i chlałem się naprawdę o coś poważnego.

jak bym zdradzał, kłamał czy coś to rozumiem, ale nie cholera o jakieś gówna kurwa

daj jakies przykłady tych kłotni

no9 z nia sie cos dzieje a te gadki to tylko jakies bla bla...tego sie nie słuchaj cos sie dzieje ale co?

dla ciebie to bzdury a dla niej nie !! to jak to takie bzdury to jej ustepuj

A jak to z tą jej przeprowadzką? Wyprowadziła się od rodziców czy po prostu do innego miasta?

ja nic nie ograniam z tego co on i wy piszecie słuchj jak sie czepia to znaczy ze ma powód a jaki to ona wie tylko....no cos jej przeszkadza :/ ale pewnie dopoki sama z siebie szczerze nie bedzie chciała ci powiedziec to sie pewnie dowiesz ale juz po wszystkim

"Jak w temacie, mówi mi że żyć bezemnie nie może a nie chce ze mną być" oookkkkkkkeeejjjj??? oO

Np to że ma nowych znajomych to ona mysli ze jestem zazdrosny i się bede awanturował, albo jak ona siedzi u znajomych to jak ja dzownie to niby kontrola jak dzownie po coś ważnego a nie "co tam? itp" ona tak to odbiera. Ogłosiła w domu ze będa zareczyny co jak kupiłem pierścionek a ona mi ze ni chuja, zonk ze jak pierdole. Przez 4 lata jej ustępywałem w koncu sie wkurwiłem i było ładnie przez kilka dni zero odzewu. Szkołe zmieniła mieszka 120 km od rodzinnego miasta

"Np to że ma nowych znajomych to ona mysli ze jestem zazdrosny i się bede awanturował, albo jak ona siedzi u znajomych to jak ja dzownie to niby kontrola jak dzownie po coś ważnego a nie "co tam? itp" ona tak to odbiera. Ogłosiła w domu ze będa zareczyny co jak kupiłem pierścionek a ona mi ze ni ch*ja, zonk ze jak pie**ole." uuuuuuuuuuuuuuuuuuu.... a czy ona nie ma kogos na boku?

to ona ma uprzedzenia kopnij w sranie

chuj wie, nie mam tego jak sprawdzić ale takie podejrzenia mam. Wczoraj wjechałem jej na psychike bo wiem jak to zrobić to wymieniła mi trzy numery all z plusa. Ale nie bede dzwonił bo szkoda mi czasu. Całkiem nie posądziłem jej o zdrade jak wjechałem na psyche tylko bardziej o co jej dokładnie chodzi.

"Wczoraj wjechałem jej na psychike bo wiem jak to zrobić" wow...i ona cie kocha?

przerazajace

tak to nazwałem, pisałem z nią normalnie bez napięcia

Ja z tego wszystkiego rozumiem tylko jedno: ona sama nie wie czego chce i dlatego jest zagubiona. Ty jej więcej dajesz niż ona Tobie, a to zawsze ma ten sam koniec. Zastanawiałeś się kiedyś, co ona dla Ciebie zrobiła?

czasem się potrafię wkurwić bo dla niej rozbiłem rodzinę, narobiłem sobie problemów i Ona mnie zostawiła. Ciężko mi to przyjąć że tak się stało i dalej walczę. Przez te problemy nie mam nikogo bliskiego co czasem żalę się jej bo nie mam komu się wygadać, więc moim zdaniem powinna się trochę zastanowić zanim zrobi coś głupiego, bo to naprawdę boli jak tak to wszystko sobie przypomnę.