jak wy wychowujecie dzieci

zastanawia mnie jak wy wychowujecie dzieci ze ciagle sa tylko problemy typu: dziecko nie je, dziecko ma odparzony tylek, dziecko sie nie chce kapac, nie chce spac, jada w nocy... Co do niejedzenia : po co dajecie dzieciom slodycze, chipsy , chrupki cukier ??? Po co karmicie dzieci w nocy : ululac i spac a jak nie dac pic jak to sie dzieje ze tylki waszych dzieci sa poodparzane ??? Jak to sie dzieje ze dzieci nie maja regularnego trybu zycia ??

moje dziecko ma 3 lata i do tej pory nie wie co to cukier, slodycze i chipsy :/ Na jedzenie slodyczy ma cale zycie jednak stawiam na bardziej wartosciowe posilki Nie jada papek :/ nigdy nie mialo odparzonego tylka codziennie jest kąpane o tej samej godzinie , pielegnowane i kładzione do lozeczka o tej samej godzine ( czytam do snu bajki lub opowiadam). Codziennie na dworze spedza minimum 2,5 h :/

tak jak nam się podoba a tobie nic do tego!:D

jak wy wychowujecie twoje dziecko jest wytresowane jak piesek

chipsów,nie pily coli itp. Na dworze co dzien bez wzgledu na pogode. ALE nie znaczy to,ze 1 nie mialo problemow z zasypianiem ( ja mam cale zycie;)) i oba w pewnym wieku przeszlyu przez okres niejedzenia. Dzieci sa rozne,nie z matrycy.

moim się odparzają pupy przy biegunce dość szybko:( zresztą to chyba nie ma akurat związku z wychowaniem, a pielęgnacją... poz tym jedno dziecko pffff- jak miałam jedno to też było łatwo:)

AKUrat odparzona pupa często jest wynikiem alergii, grzybicy, antybiotykoterapii i innych leków. i zgadzam się - jedno dziecko ? pestka. zobaczyłabyś jakbyś miała więcej, dzieci mogą mieć różny rytm dnia - jak jedno drugie np budzi i co? już masz problemy ze spaniem a jedno to cisza, spokój i uregulowany rytm

syna to te bylabym dobra w teorii - u niego było wszytko, jak w zegarku. Z córka - na odwrót. Ale jak urosła to akurat z nia byl zawsze mniejszy problem.

Kazdy wychowuje dziecko zgodnie z własnym sumieniem i sposobem życia. Ty masz wszystko zorganizowane i poukładane - fajnie. I ja staram sie aby nasze dzieci miały jakis tam zachowany rytm dnia. Ale jest to czasami tak nudne ze pozwalamy sobie na odrobinę szalenstwa. Jakas wycieczka, wyjscie na dłuzej, wizyta u rodziny, impreza u znajomych. Znam jednak rodzinke która do tego stopnia ma ustalony rytm dnia ze to az przerazajace. 19:15 - kaszka, 19:30 - kąpiel 19:45 - położenie do łozeczka 20:00 - spanie To jest dramat !!!

znajoma ktora bezwglednie wymagala,zeby kupka byla zrobiona dokladnie o tej samej porze, dziecko musialo siedziec na nocniku do skutku!

jezuuuuuuuuuuuuuuuu wybacz autorce jej niewiedze i glupote :O