W jakim kraju byście chcieli mieszkać?

Japonia :)

W Polsce

chorwacja

Japonia, Australia, USA, UK...:) Ale Dziapan na pierwszym miejscu. :) Konbanwa. :)

mieszkajcie se w tej jJaponi i marynujcie się w oparach radioaktywnych, tam jest najwięcej debilek, chodzą ubrane jak lalki z pieskami w kokardkach

Anglia ; ) albo USA. chociaż bardziej fascynuje mnie Anglia .

abcbedede Kto wie, czy tego właśnie nie zrobię, przynajmniej nie będę mieć wyrzutów sumienia, że marnuję swoje życie w tak gównianym państwie, jak to.

W Polsce! W kraju, za który walczyli moi dziadkowie, w którym mamy cztery diametralnie różniące się pory roku (które usprawiedliwiają moją masę ciuchów). W kraju sarkazmu i cynizmu. Tu jest moje miejsce :)

jak moze fascynowac anglia?? ja pierdole.. . jak cos to new zeland, autstralia.. canada, usa-niektore stany

Polska, lub... ewentualnie jeszcze jedno z niewielu normalnych państw.. Szwajcaria

Chciałabym mieszkać w USA, ale tam się od razu urodzić, bo wiadomo, że imigrant nigdy nie jest do końca "u siebie".

niemcy

hiszpaia albo senegal

W Korei Północnej, kocham ten Kraj nad życie. Japonii nie toleruję, nie wiem jak można chcieć mieszkać w takim zwyrodniałym kraju.

Chyba Chiny masz na myśli.

w południowej Francji, którą zamieszkiwaliby Hiszpanie

Dekalogowata, to było może do mnie? Wiem co mam na myśli.

A podasz mi parę argumentów przemawiających za stwierdzeniem, że to ''zwyrodniały kraj''?

Jakis spokojnym ..Nie lubie tłumu jak Nowym yorku. Moze Nowa Zelandia

ale mój ukochany Kaliningrad, czyli dawny Królewiec też mnie korci - myślę, że jednak górują sprawy zawodowe, tak naprawdę czuję się Polką.

Chociażby pierwszy z brzegu argument... Znasz historię Japonii? Słyszałaś może o tym jak Japonia najechała Koreę? Jak Japończycy mordowali tysiące niewinnych ludzi? Jak zmuszali kobiety łącznie z małymi dziewczynkami do prostytucji?

Szczerze? Historię Japonii znam tak sobie, kulturę też znam bardzo powieszchownie, bo zwyczajnie nie chce mi się zagłębiać w te rzeczy, a przynajmniej jeszcze nie teraz. Uważam jednak, że posługiwanie się historią nie jest argumentem, bo każdy kraj w takim wypadku jest w jakiś sposób zwyrodniały i mogę znaleźć kilka haków na Twoją Koreę. Mam na myśli czasy współczesne.

:)