Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

norsk_skogkatt

spędził noc u koleżanki z pracy - czy zakończyć ten związek?

Polecane posty

Wiem, ten temat brzmi głupio i odpowiedź nasuwa się sama. Ale co zrobić z facetem którego się kocha, na codzień jest dla mnie dobry, ale który przynajmniej raz w miesiącu idzie na całość ze znajomymi z pracy, wraca do domu nad ranem kompletnie pijany? Z soboty na niedzielę była taka sytuacja, wyszedł ze znajomymi na piwo, ja zostałam w domu bo musiałam opiekować się chorym kotem. Kiedy o 2.40 zadzwoniłam do niego, powiedział: "jesteśmy z kolegą X u koleżanki Y i pijemy wódkę. Wiesz, oni są sobą zainteresowani, musiałem tu przyjść bo kolega sam nie chciał". Problemem już nie jest to, czy to mój chłopak spał tej nocy z kimś czy nie. Nie było go ze mną w noc kiedy go potrzebowałam (na rękach umierało mi ukochane zwierze). Nie wiem co zrobić, nie chce być sama ale nie jestem szczęśliwa i nie ufam mu, wiem, że to nie był pierwszy i nie ostatni raz. Przepraszam za ten bełkot ale pierwszy raz piszę coś na forum i emocje sprawiają że nawet nie wiem jak to napisać. Dziewczyny, może uznacie że jestem głupia ale ja po prostu nie chce znowu zostać sama szczególnie że ostatnio straciłam tyle bliskich mi osób (śmierć rodziców, kot...) Co zrobiłybyście na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BSA: kocha zwierzęta ale bardziej kocha swoją pracę, znajomych i imprezy z nimi. I ma brązowe oczy ale to chyba nie ma znaczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12qwaszx
biedna kicia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omegaialfa
ja też wolę koleżanki z pracy niż jakieś ochydne futrzaki (do tego zdychające)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję bo znam to
"Nie było go ze mną w noc kiedy go potrzebowałam" Pomyśl o przyszłości - o trudnych sytuacjach, jakkie z pewnością nadejdą i że najpewniej znów go nie będzie. Decyzja zależy od tego, czy chcesz z nim być mimo wszystko, ze świadmością, że liczyć na niego nie będziesz mogła. U mnie jest podobnie - każdy problem to mój problem, on czeka, aż ja wszystko zorganizuję, załatwię. Żyję z tym, ale nie jest to łatwe. Cena jest wysoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci .... jak jesteś tu nowa to poczytaj tu wątki o problemach z facetami, poczytasz i stwierdzisz że nie warto być w jakimkolwiek związku 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mo rsik
Kobieto ten koleś to ukryty luzak,prawdopodobnie cie zdradza od dłuższego czasu,daj se spokój z nim,koleś to nieodpowiedzialny typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem czego nie chce
ja bym nie byla w zwiazku z takim facetem. Wczoraj to byl kot, a jutro bedzie dziecko i tez nie bedziesz mogla na niego liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unfair
zostań z nim a jak nadarzy się okazja - tzn. znajdziesz lepszego - odejdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość "
definitywnie zakończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bardzo przepraszam...
rozumiem, że są ludzie, którzy kochają zwierzaki, ale JAK można pisać w jednej linii o śmierci rodziców i kota????? Czy jak umierali Twoi rodzice to on też balował? Czy tylko teraz, jak zdychał kot? No bo sorry, ale jakoś nie wyobrażam sobie tych dwóch rzeczy porównywać i chcieć zakończyć związek, bo facet nie siedział z Tobą, jak Ci kot zdychał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o co ci chodzi bo nie rozumiem? Napisałam, że nie było go jak umierał mi kot, który był dla mnie jak członek rodziny. Tym bardziej, że nie mam rodziców, a wspomniałam o tym przy okazji pisząc, że nie chcę zostać sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje pytanie i post były skierowane do dziewczyn więc proszę Was panowie - nie piszcie co myślicie bo mnie to nie interesuje. I mój kot też nie jest tu problemem więc jak ktoś ma coś do zwierząt - piss off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkiuytr
on pewnie tez nie wie czy spal z kims czy nie. Zostaw go w cholere , a jak on sie opamieta i zawalczy to go przyjmiesz jak jeszce bedziesz miala ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkiuytr
no badz badz, ale serce zachowaj, moze sie jeszcze w zyciu przyda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobny problem, chce zakończyć związek z facetem ale nie umiem. Boje sie samotnosci a poza tym to już takie przyzwyczajenie, 6 lat jesteśmy razem. Wiem, że do podłe co sobie wymyśliłam ale zakocham sie w kimś i wtedy go zostawię. On też nie był w porządku wobec mnie więc nie żal mi go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soloness- wiesz co, ja byłam 5 lat z chłopakiem. Podobna sytuacja do obecnej - nie dbał o to, czy jestem szczęśliwa. I zostawiłam go - ale - dopiero jak poznałam kogoś innego. Ostatecznie nic z tego nie wyszło a ja miałam takie wyrzuty sumienia!!! To było straszne. I teraz zanosi się że zrobię tak samo - ale cóż, chyba po prostu nie umiem inaczej i może warto być czasami egoistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×