Wyprowadzka a 17 lat

Hej . Moj problem polega na tym , ze chcialabym wyprowadzic się do innego miasta , gdzie mam przyjacoil i chlopaka . Mam 17 lat chcialabym uczyc się wlasnie tam , szkola juz wybrana problem polega na tym ze rodzice nie chca slyszec o tym ze sama mieszkalabym w innym miescie . Nie chce mieszkac u chlopaka ani przyjaciol wystarczy mi zwykly internat chcialabym poprostu byc blizej nich :) Dodam ze choruje na depresje i po kazdej nie udanej probie rozmowy z rodzicami nachodza mnie rozne glupie pomysly byle by się udalo . Tu gdzie mieszkam czuje sie zle chcialabym byc blizej tych na ktorych mi zalezy . Co moge zrobic ?

Przestać wymyślać rozpieszczona gówniaro. Jak będziesz się sama w stanie utrzymać to jedź a jak nie to siedź na dupie i nie wymyślaj.

Jeśli chorujesz na depresję to nie dziw się że rodzice boją się o Ciebie, jeśli chodzisz do psychologa to może podrzuć mu temat, jak on stwierdzi że nie ma powodu do obaw to może pogada z Twoimi rodzicami

Słuchać rodziców.

Egoistka.. a rodzice to nie sa dla Ciebie wazni? Czujesz ze amsz pieniadze.. poki sami Ci beda dawac..

A kto u Ciebie stwierdził w ogóle tą depresję? Lekarz czy tak po prostu jak rozkapryszona gówniara zrobisz wszystko żeby postawić na swoim? Rodzie powinni Ci porządnie skórę przetrzepać rozpieszczone dziwczę,