27letni facet bez kasy,wyciąga ją ode mnie!

mam juz tego dosyc,miarka sie przebrała, ale zacznę od początku. moj facet ma 27lat i wiecznie nie ma kasy. mial wczesniej problem ze znalezieniem pracy ale juz ją posiada lecz poprzednią wyplate ktorą dostal musial dac mamie i cos oplacic- prznajmniej mi tak mowil. jest mi winien pare stowek, mowi ze odda mi jak bedzie mial pieniądze. jak idziemy gdzies do znajomych to on nie ma nawet na nic do picia. ja musze kupowac bo glupio mi do kogos z pustymi rekoma przychodzic, rowniez nieraz zal mi sie go robi i kupuje mu cos do jedzenia na miescie, papierosy... myslalam wczesniej ze sie zrewanzuje ale on wiecznie nie ma kasy. nie pamietam kiedy ostatni raz mnie gdzies zabral, kiedy mial zeby pojsc do pubu i SOBIE kupic jakis napoj (nie mowiąc juz o stawianiu mi). az w pewnynm momencie pomyslalam sobie- stop, czy tak sie zachowuje chlop z godnoscią? sępi fajki, zeruje na wlasnej dziewczynie?? wiec ostatnio wybuchlam, powiedzial ze jak tylko bedzie mial to mi odda i mnie gdzies zabierze ale ja mam dosc juz czekania, jego kumpel pozyczyl ostatnio ode mnie 5 dych, ale do tej pory ponoc nie ma zeby oddac i czuje sie wykorzystywana!! nawrzeszczalam na mojego ostatnio, mowil ze niby mu glupio ale gdyby mu bylo glupio to by nie bral ode mnie ani grosza!! co ja mam zrobic? albo moze udac ze jakis chlopak sie mną interesuje, ze chce mnie zabrac np do kina czy cos? tylko jak to wymyslec, zeby nie pomyslal ze go zdradzam mimo wszystko....

bo bedziesz pracować na niego całe zycie. Tacy faceci juz tak mają- żerują na kobietach, fuj

1.nie pozyczaj 2.powiedz ze nie masz. a do kina idz z kolezanka . aha i kazda placi za siebie

Wiesz co, najlepiej, jakbyś po prostu znalazła sobie faceta z klasą i honorem, którego Twojemu facetowi na pewno brakuje. Ale jak już chcesz z nim zostać, to: - nie zabieraj go na imprezy -do baru -w ogóle w miejsca, gdzie można kasę wydać -nie miej kasy przy sobie -chodź do niego np. go objadaj czy coś Możesz prawić głośne uwagi przy kimś jeszcze oprócz niego, że np. Arek kupił dziewczynie świetnś kurtkę narciarską, że widać, że mu zależy itp. lub że Maciek na rocznicę zabrał dziewczynę do super knajpy, a wcześniej na basen / kręgle. Możesz też powiedzieć Olek to dżentelmen, poszliśmy w trójkę do kina, z nim i jego dziewczyną i mi postawił bilet i popcorn. To jest prawdziwy facet.

a i oczywiscie z mamusią dalej mieszka i z bratem i nawet sie nie doklada do mieszkania

Bazinka Wiesz co, najlepiej, jakbyś po prostu znalazła sobie faceta z klasą i honorem, którego Twojemu facetowi na pewno brakuje. Ale jak już chcesz z nim zostać, to: - nie zabieraj go na imprezy -do baru -w ogóle w miejsca, gdzie można kasę wydać -nie miej kasy przy sobie -chodź do niego np. go objadaj czy coś Możesz prawić głośne uwagi przy kimś jeszcze oprócz niego, że np. Arek kupił dziewczynie świetnś kurtkę narciarską, że widać, że mu zależy itp. lub że Maciek na rocznicę zabrał dziewczynę do super knajpy, a wcześniej na basen / kręgle. Możesz też powiedzieć Olek to dżentelmen, poszliśmy w trójkę do kina, z nim i jego dziewczyną i mi postawił bilet i popcorn. To jest prawdziwy facet. Jak ona tak zrobi to pewni on ją kopnie w dupę, więc autorko lepiej ty zrób to pierwsza i kopnij go w dupę ;)

Spoko, ja kiedys swemu eks pozyczylam 300 zł na impreze gdzies tam, no i na tej imprezie za moja kase mnie zdradzil :O:O:O :

tak sie tu tylko chwilowo przed Wami wyzalilam. ale moge go cale zycie utrzymywac. bo kto inny bedzie mnie tak cudownie rzanal . on ma takiego penisa ze nikt inny mi nie dogodzi

Pozyczam od swoich partnerek pieniadze za ktore zdradzam je z prostytutkami

Pomarańczowy nick koloru black Spoko, ja kiedys swemu eks pozyczylam 300 zł na impreze gdzies tam, no i na tej imprezie za moja kase mnie zdradzil Czyli jesteś poczęci winna tej zdrady :P Nie mówił tak?

jakis duren sie podszywa, ja tego wczesniej nie pisalam:/:/:/ frajerze!

Nie tak nie mowil, ogolnie byl pojebany. nie wiem co ja w nim widzialam.

ona 18 lat, on 20 lat!! Chodzą razem do kina, na imprezy, on jej wszystko stawia. Jest mi strasznie głupio z tego powodu, nieraz chciałam mu coś dać na boku, jednak dla niego to plama na honorze i się obraża. Wiem, że w jego rodzinie się nie przelewa. Głupio mi z tego powodu. Facet zarabia po godzinach. Bardzo, go lubię:P Jak facet ma 27 lat i wyciąga od Ciebie kasę, to wie, że trafił na idiotkę:(

zagubiona 555 cześc to ty Magda???????????

Mój facet jest w tym samym wieku i jest dla mnie po 5 latach bycia razem nieudacznikiem. Przykro mi. Ja jestem młodsza, jeszcze studiuję, a zarabiam i potrafię SAMA się utrzymać, a on nawet nie jest w stanie ze mną zamieszkać i utrzymać się po połowie. Przykro mi tak o nim pisać, ale moja cierpliwość się skończyła. Muszę myśleć o moich przyszłych dzieciach, które nie będą miały co jeść, bo ich tatuś żyje marzeniami o cudownej pracy, a życie niestety jest szare i do dupy. Mamy wziąć ślub w lipcu, ale kto utrzyma nasza rodzinę? Ja? Dziecko się urodzi, pracować nie będę przez jakiś czas. Z czego będziemy żyć? Z moich oszczędności? Może oburzą się tu niektórzy, że jest równouprawnienie i takie tam lalala. Ale przykro mi, ale facet, który powoduje, że muszę zastanawiać się nad tym, co będzie, gdy dziecko się urodzi działa na mnie antyseksualnie i odrzuca mnie od siebie. Jak można mieć 27 lat, kobietę od 5 lat, planować z nią ślub niedługo a nie mieć żadnych oszczędności, pracy i szukać pracy. Zawsze marzyłam o tym, by mieć wesele, a on wyjechał z tekstem, żeby nasi rodzice nam opłacili. I mieli opłacić, ale nie odpowiadała mu okolica, w jakiej miało być wesele. I przez to nie będę mieć wesela i faceta, któremu nie po drodze z honorem.

wypowiedź jest dosadna, ale i prawdziwa. Hmm, może Ty się autorko z moim byłym bujasz, co ? Wiek pasuje, tylko ten brat i fajki nie ;) A reszta historii całkiem do mojej podobna. Fakt, że kasy generalnie ode mnie nie pożyczał, ale o zwiędłym kwiatku na urodziny nawet zapomnij, nie mówiąc już o tym, że każde wyjście z domu, o ile się odbywało- to na moje życzenie i za moją kasę.. I tak lata całe. Dobrze Ci radzę, będzie jeszcze gorzej, więc pakuj manatki i spadaj zanim Cię do cna wypłucze.

aaanka1245- a w ciagu tych 5 lat gadalas z nim o tym? mowil Ci ze sie polepszy to itp?

Powiedziałam mu jakiś czas temu, że boję się tego, jak będzie wyglądało nasze życie itd. On niby szuka pracy. Ale po 5 latach i planowaniu ślubu i tak zawiódł mnie. Ja mam w tym momencie większe oszczędności, mimo, że studiuję, niż on! A zarabiał przez pewien czas bardzo dobrze, a nawet tego nie oszczędził! Zawiódł mnie, bo ja się starałam przez ten czas, poważnie go traktowałam. A on chyba żył tylko "chodzeniem". Ale to nie życie. 17 lat skończyłam już dawno, by żyć tylko miłością.

Mam taka sytuację ja mam 16 lat moj facet jest odemnie sporo starszy ma 25lat i wyciaga odemnie pieniadze, poprostu juz nie mogę. Byliśmy ostatnio na zakupach weszliśmy do centrum i jak zobaczył sklep spozywczy od razu chciałdo niego iść po piwo ale oczywiście nie ma pieniedzy i żebym ja mu 'pożyczyła' na jedno piwo wiedziałam ze tej kasy juz nie dostane ale po duzym namawianiu z jego strony zgodziłam się, za godz kiedy poszlismy do sklepu spozywczego on znowu zebym mu pozyczyła na jeszcze jedno piwo no i niwstety zgodziłam sie ale teraz cholernie zaluję. Jesteśmy ze soba 2 miesiące i ani razu nie kupił mi nawet głupiego loda, czy jakiegos kwiatka nie wiem nawet głupiego napoju poprostu nic a nie raz juz była taka okazja. Byliśmy na wycieczce ja i moi rodzice i jak chciałam iść do sklepu kupić sok dla mnie i dla niego to musiałam prosic mame o kase bo on nawet nic nie zaproponował że kupi mi ten głupi sok. nie wiem co mam zrobić, czy jest sens ciągnąć to dalej Piszcie..... Co sądzicie na ten temat ? Jak macie pytania na temat moj i jego to pytajcie odpowiem wam......... :-(

16 latka z 25 latkiem - to dlaczego na niego polecialas skoro nie ma kasy? moze cie zaspokoja seksualnie i imponujesz nim przed kolezankami?

Nie kazda nastolatka leci na kase, moze to i dziwne ale zadnego seksu też jeszcze między nami nie było przynajmniej na razie. Chodzi do pracy i wiecznie ma jakieś długi, ciagle nie ma pieniędzy. Nie wiem co mam zrobic

Prosze napiszcie co o tym sadzicie, co ja wogole mam z tym zrobic?

kopnac go w dupe. Proste. Palant jakis. Rodzice Ci nie zwracali na to uwagi ze koles jest nie halo?

ja też spotkałam takiego który sępi o fajki i nigdy nie ma kasy na nic. Może to ten sam, a może taka linia postępowania w PUA?

Mowila mi mama ze to nie jest odpowiedni chlopak dla mnie ale moje zycie i moja sprawa tym bardziej ze siedzial w wiezieniu ale to mimo wszystko nie jest tak prosto dac sobie z nim spokoj

Same idiotki kopnij w d**e golodupca i poszukaj faceta z kasa Ania.

Rzuć go jesteś młoda, możesz spotkać świetnego faceta, który będzie traktował cie jak księżniczkę, ale sama sobie to blokujesz, bo jesteś z tym pseudofacetem :O

Zostaw dziada! on sie nigdy nie zmieni! ja tez takiego mialam z tym ze jak poznalam to mialam 29 lat, marzenia, nadzieje a dzis mam 36 lat i spieprzone zycie, mnostwo straconych pieniedzy i glupi zal do nikogo innego jak do siebie! tego typu faceci to wieczne ofiary ktore bez skrupolow zeruja na innych! i poki bedziesz za niego placic bedzie z toba a jesli sie zbuntujesz to zaczna sie awantury bo ci bedzie mowil jaka ty jestes wkorzajaca, meczaca, ze robisz ciagle awantury o byle co itp. Zostaw go dziewczyno i nie trac czasu!