Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwnie się z tym czuję...

Druga ciąża zaraz po pierwszej. Czemu ludzi, to tak dziwi i szokuje?

Polecane posty

Gość matka dwójki rok po roku
nie jest powiedziane,ze jak jedno slucha to drugie tez musi.. U mnie starszy lubi jak mu czytam bajki i potrafi ich sluchac doslownie godzinami a mala nie lubi, nie potrafi jeszcze wysiedziec i skupic sie, wiec najczęsciej przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady1
No to u mnie zupełnie inaczej. Starsze dziecko jest grzeczne i zawsze bylo. Od 4 miesiąca przesypiało noce. Nie bylo żadnych problemów z nim. Młodsze jako niemowlę bylo jeszcze grzeczniejsze choć myślałam ze to niemożliwe. Jak zaczelo chodzić to się rozhasało i teraz faktycznie ejst go wszedzie pełno, ale nadal jest grzeczne. Jak coś powiem to wykona, potrafi się samo sobą zająć. Starsze nadal ideał. Są śliczne, mądre, grzeczne no po prostu cud miód i orzeszki :P Tak więc mnie trafia jak ktoś mi współczuję ze to tyle pracy i takie straszne mieć male dzieci z niedużą rożnicą. A ja twierdzę że to czysta frajda, a im dalej tym tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka dwójki rok po roku
no to zazdroszcze :-) tak to bym mogla miec i trojeczke, no ale niestety nie będę miała bo już mi brakuje cierpliwości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj jeśli rodziców na to stać mają warunki to mnie to nie dziwi Chcą to mają nawet 10- cioro dzieci:P Mnie szokuje to że rodzice warunków nie mają klepią biedę a ciąża za ciążą To jest patologia i to szokuje Jeśli wasze drugie dziecko było naprawde planowane (przy czym zgadzam się z poprzedniczkami - ze druga ciaza tak szybko po pierwszej jest co najmniej dziwna) to nie przejmuj sie tym co ludzie gadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tammta
Bo to naprawde za szybko. Chociazby ze wzgledu na Twoje zdrowie. Powinnas odczekac chociaz rok zeby twój organizm troche odpoczal, zregenerowal sie. Ja jestem tez w drugiej ciazy, roznica bedzie prawie dwa lata. Wczasniej bym sie nie zdcydowala. A no i rodzina i znajomi zareagowala pozytywnie. A rodzina męża - katastrofa :/ przejmowałam sie przez miesiąc a teraz ich zwyczajnie olewam. Nie zamierzam nic od nich brać ani nie zaprosze ich na chrzciny :P i tyle. A niech mi babcia z tekstem wyskoczy ze chce wnuki na wakacje do siebie to jej chyba wygarne - bo mi sie jeszcze czawka odbija rozmowa z nia i te jej gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady1
A ja tam mam. Ale już ani jednego więcej, ani pól, ani ćwierć! Więcej nie ogarnę.Wiem to na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją drogą to Cię podziwiam Organizm potrzebuje czasu zeby sie zregenerowac po jednej ciazy a ty juz nastepna Poza tym pierwsze dziecko jest troche pokrzywdzone w tej sytuacji bo jenak uwaga mamy zawsze bedzie skierowana bardziej ku mniejszemu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiomyyy
Bo to faktycznie za szybko,kobieta ledwo co ogarnie się po 1 ciąży i porodzie,a tu już następne w drodze. Owszem, niech i będzie mała różnica wieku między dziećmi, ale my po urodzeniu naszego syna przestaliśmy się zabezpieczać dopiero wtedy,jak synek miał roczek, nie wcześniej.Dla mnie to byłby mega hardkor mieć takie małe niemowlę w domu i już być w drugiej ciąży, chyba jednak ten rok to warto zaczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zu789
E TAM GDZIE PROBLEM- jedno za drugim odchowasz ruki zuki gorzej jest jak pierwsze dziecko wyrosnie z pieluch odpoczniesz a tu po pieciu latach wchodzisz znowu w pieluchy, suma sumarum 10 lat straconych wydaje mi sie nie moglo cie spotkac nic lepszego, przy jednym maluchu nawet nie odczujesz ze drugie rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka dwójki rok po roku
no ale ogólnie to są też plusy takiej sytuacji- odchowane prawie za jednym razem, jak nie planujesz wiecej to spokojnie mozna wracac do pracy i potem nie wracasz do pieluch, do niemowlakow, do nieprzespanych nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dwojke dzieci z mala rozni
ca wieku.W druga ciaze zaszlam,jak starsze dziecko mialo pol roku.Obydwie ciaze byly planowane.Czasami slysze,ze jestem "odwazna",czasami ludzie pytaja mnie wprost,czy drugie dziecko bylo planowane (moja wlasna matka myslala,ze z drugim dzieckiem wpadlismy:O),ale mam to gdzies - moje zycie,moja sprawa:) Sa dni,ze jest ciezko,ale ogolnie nie jest zle:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady1
A co do ciąży to wolę tą 2 z niemowlakiem który sobie śpi w dzień, posiedzi, pobawi się w turlanie piłeczki, pobuja w huśtawce. Niż tą 3 z 2 latkiem który chce koniecznie grać w pilę i żeby mama skakała z nim na trampolinie i rzucała śnieżkami i zjeżdżała na sankach itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dwojke dzieci z mala rozni
matka dwojki rok po roku-dobrze mowisz.Mysle dokladnie tak samo,tzn.ze dzieci beda odchowane,nie trzeba bedzie wracac do pieluch itd...Podziwiam mamy,ktore decyduja sie na kolejne dziecko kilka lat po pierwszym-nie wyobrazam sobie powrotu po kilku latach do nieprzespanych nocy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A będziesz miała kogoś do pomocy?Bo za 8 miesięcy TWoje pierwsze dziecko nie będzie miało jeszcze roczku I co jeśli nie będzie jeszcze chodzić?Oboje zaczną płakać i co?No ja nie zdecydowałabym się na taką opcję........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka dwójki rok po roku
no coz, sa dni kiedy mysle jakby to bylo jakby byla miedzy nimi wieksza roznica wieku, no ale wlasciwie to ja mam chyba najciezsze lata z glowy. Dla mnie bylo najgorzej kiedy maly ledwo chodzil a przyszla na swiat corcia, a teraz zazwyczaj swietnie sie ze soba bawia, pieluchy juz za nami (a tu co ciekawe mala nauczyla sie korzystac z nocnika wtedy kiedy uczyl sie starszak). Czasem patrzac sie na nich az łezka w oku sie kreci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
patzrąc na rozwój mojej ponad dwuletniej córki uważam, że kosmiczną bzdurą jest pisanie, że czytasz książeczkę- oboje słuchają, idziesz do zoo- oboje słuchają, które zwierze to lew. Roczniak ma inne książeczki niż dwulatek, inaczej się zachowuje ma inne POTRZEBY- i emocjonalne i fizyczne. Jeszcze raz powatrzam- każdy decyduje jak uważa za słuszne. ALe nie piszcie takich bzdur, prosze :) I co wy z tym wracaniem do pieluch?? Według mnie każdy okres życia własnego dziecka jest fajny, przez to, że jest inny. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notakier
Brawo dla odważnej matki, założycielki topiku! :) Idiotyczne są komentarze rodziny, ale one zawsze będą, czy się ma szybko dziecko jedno po drugim, jak długo nie ma drugiego, to gadanie że jedynak, to źle, a jak jest po długim czasie, to dlaczego tak późno, duża różnica między dziećmi :D...więc naprawdę nie ma, co tego słuchać. Ale też prawdą jest to, że jak ktoś miał duże problemy z opieką w pierwszych miesiącach nad drugom dzieckiem, to rozsądnie byłoby się dłużej wstrzymać z drugim...no i nie ma zasady...są rodziny dla których pierwsze lata życia dzieci, przy małej różnicy, to horror i wprost o tym mówią, ale są też takie, które dają radę. A co do regeneracji organizmu po pierwszym porodzenie, to tez nie ma zasady, zdrowa kobieta, która dobrze zniosła pierwszą ciążę i poród, po 3 miesiącach jest już w dużej mierze zregenerowana tym bardziej jak jej płodność wróciła, co miała miejsce w przypadku autorki topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notakier
W skrócie uważam, ze trzeba spojrzeć dojrzale na to i to nie zawsze jest dobre wyjście drugie dziecko zaraz po pierwszym, ale często też jest dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfsxgdfszvdsvs
super - za 2 lata bedziesz miala dwójkę odchowaną, maluchy będą się razem bawić - też tak miałam z siostrą i powiem Ci że jestem bardzo ale to bardzo mojej mamie za to wdzieczna, moja siostra była zawsze moją najlepszą przyjaciółką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmmmmmmmhfdchuk
nie ma nic gorszego niż mieć malucha 5-cio letniego i "pakować" się znowu w niemowlaka - jak ktoś wyżej napisał - 10 lat w pieluchach, kupkach, zupkach - no chyba że jara Cię wielki świat kuchenny blat i życie w pieluchach i garach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestescie zacofanikkbcfhn
kiedyś kobiety miały szóstkę dzieci jedno po drugim i też dawały radę bo musiały i nikt nie marudził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdsfkpof
kiedyś używano pieluch tetrowych, nie ma co porównywać, jak było kiedyś...zmieniły się mocno realia, wiele normalnych zachowań w wychowaniu, zachowaniu rodziców kiedyś dziś już jest bardzo źle widzianych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelkowa mama
Bo dla niektórych wychowanie dziecka to ciągła walka o coś, czy pieniądze, czy o przesypianie nocy, czy z kolkami. Dlatego ludzie się dziwią. Grunt żebyście byli szczęśliwi. Ja mam większą różnicę ponad 5 lat i czasem wydaje mi się, że jest zbyt duża. skoro Tobie tak dobrze to olej innych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
ludzie, może mi ktoś powiedzieć o co chodzi z tym pakowaniem się na 5lat w pieluchy, kupy i zupy?? Bo nie rozumiem... Ja wróciłam do pracy jakies pół roku po porodzie- a czas macierzyńskiego bardzo miło wspominam :) Jakoś nie ugrzęzłam na piec lat w kupkach, zupkach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście uważam, że podejście do macierzyństwa, ilość posiadanych dzieci i ogólna chęć do ich posiadania, to dość osobista i indywidualna sprawa. Jak ktoś nie ma pieniędzy, żyje od pierwszego do pierwszego i nie ma na takie podstawy jak: zdrowe jedzenie, rachunki, czynsz, to faktycznie można się dziwić, ale jeżeli na dzieci decydują się ludzie, których stać na utrzymanie, mają dobrą pracę, to nikomu nic do tego i uważam, że nikt nie ma prawa się wtrącać. U nas też będzie mała różnica wieku, bo 5 m-cy po pierwszym porodzie zaszłam w kolejną ciążę i termin mam na listopad, ale wśród znajomych nie spotkałam się z oburzeniem, wręcz rodzeństwo z niewielką różnicą wieku zrobiło się ostatnio u nas dość popularne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noiertekloa
no właśnie w ostatnich latach znów jest "moda" na małe różnice wieku, ale to jest ekonomiczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzioaraaa i jak tam?
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likara
niebezpiecznie jest miec szybko dziecko zaraz po 1 ciazy znow ,twoj organizm nie zdazyl wrocic do formy i jak by to powiedziec naladowac baterie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja muszę niestety powiedzieć że mimo iż szanuję wybory innych to aż tak mała rónica wieku też mnie dziwi. W końcu pierwsza ciąża to taki wyjątkowy czas. Oczekujemy pierwszego dziecka z niecierpliwością, cieszymy sie na jego przyjście... a potem 2 miesiace po porodzie fundujemy mu konkurencję :-) To na pewno nie dla mnie :-) Dziecko poniżej drugiego roku życia potrzebuje mnóstwa miłości, ciepła, opieki i uwagi rodziców. Bardzo trudno jest dzielić to wszystko między 2 maluchy. Jest między nimi rok różnicy i mają inne potrzeby. Ciężko im wszystkim sprostać. Łatwy poród nie ma tu nic do rzeczy. Według mnie dziecko staje sie najbardziej wymagające między 1 a 2 rokiem życia. I myślę że dobrze jest poczekać z decyzją do tego czasu żeby się przekonać czy naprawdę jesteśmy już gotowe na drugie dziecko. Niekóre kobiety na pewno są. Ja nie byłam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam rodzine
W której jedno ma 7 lat,drugie 6 trzecie 1,5 r, a najmłodsze 1m-c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×