Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość legniczanka

Standardy Feminy a poród na Bema w Lubinie

Polecane posty

Gość legniczanka

Witam, w sierpniu 2011 urodziłam córeczkę. Od początku ciąży jeździłam do Feminy. Niestety w międzyczasie zlikwidowano tam porodówkę, jednak lekarz prowadzący powiedział, że porody przyjmowane są przez nich na Bema i są tam takie same standardy. Jestem z Legnicy jednak koleżanki, które rodziły wcześniej w Feminie tak zachwalały placówkę, że pomyślałam sobie, że skoro w szpitalu też ma być podobnie (zapewnienie lekarza) to urodzę w Lubinie. Z perpektywy czasu uznaję z całą odpowiedzialnością, że to był błąd. Nie czekiwałam zbyt wiele, jednak wiedziałam jak to będzie wyglądało,starszą córkę również urodziłam przez cesarskie cięcie ale w innym szpitalu. Opieka poporodowa na Bema była marna o ile była. 17 godzin po porodzie położna dała zastrzyk przeciwbólowy i powiedziała, że jak zacznie działać to trzeba wstawać następnie poszła a następna przyszła po trzech godzinach. Żadnej pomocy przy pionizacji! Kto rodził przez cc wie, jak cieżko samemu wstać, ból, zawroty głowy itp. Nie będę generalizować po jest tam kilka miłych i pomocnych położnych ale ja głównie trafiałam na te, które tego zawodu wykonywać nie powinny. Po pierwszej dobie została przeniesiona do innej sali, gdzie zajmowano się tylko noworodkiem. Opieka była super, szczególnie ze strony pani Rożek. Niestety tylko nad dzieckiem. Nieszcześliwie dla mnie dostałam nawału, nie otrzymałam zadnej pomocy, dodatkowo zostałam upokorzona przez młodą lekarkę, która słysząc ode mnie, że dziecko już nie ssie bo taki mam nawał (płakałam przy tym z bólu) stwierdziła przy wszystkich (obchód) " skoro dziecko już nie ssie to proszę zadzwonić po męża". Cały obecny przy tym personel śmiał się z tego żartu a później pakałam długo w łazience. W trzeciej dobie wypisano mnie jak również gro innych kobiet ponieważ było zbyt wiele porodów w ten dzień i brakowało łóżek. Wytyczną do wypisu był stan dziecka, pediatra informowała kto idzie do domu a kto nie. Dodam jeszcze, że lekarz prowadzący z Feminy przeprowadził zabieg i już więcej go nie widziałam. Dziewczyny, które chodzicie prywatnie do Feminy - czasy super porodów się skończyły (opinia również moich koleżanek). Nie wierzcie w zapewnienia o takich samych warunkach na Bema bo to bzdura. Personel w tym szpitalu jest przeciązony głównie przez porody pacjentek z Feminy ( tak mówiła położna) i odbija się to niestety na jakości ich pracy. Z perspektywy czasu oraz pamiętając jak wyglądał mój pierwszy poród w szpitalu w małopolsce stwierdzam, że nie było warto jechać rodzić do Lubina. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzięki Ci za tę wypowiedź:)
teraz już wiem, że jednak nie zdecyduję się na poród na Bema, a jeszcze się wahałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ktos jeszcze wypowie
się na bieżąco?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×