Smutno mi, nie wiem co zrobic ze soba

Nie wiem juz co mam zrobic. Zle sie czuje od dluzszego czasu. Nie mam kompletnie czym sie zajac nie umiem sobie czasu zorganizowac a mam go nadmiar :-( Nic mi nie wychodzi, czuje sie niepotrzebny wogolenikomu, nie mam z kim porozmawiac . Tak siedze calymi dniami samw domu po tym jak stracilem prace i chodze z kata w kat i nie wiem co mam ze soba zrobic. Potworna nuda i brak zajecia mnie dobijaja i nie umiem juz sobie z tym poradzic. Jakas depresja chyba mnie dopadla. Co z tym zrobic?? Jakie zajecie znalezc zeby sie czyms zajac?? Nic mnie juz nie cieszy.... Czy ktos ma podobny problem??

mam to samo co ty, tyle że mam dopiero 18 lat...

w Kropeczki, to minie :) :)

No wlasnie a ja mam 31 i wydawaloby sie ze nie powinno byc tak w tym wieku... a jednak jest.. Nie mam zadnych zainteresowan wiec nie wiem co robic na codzien, czym sie zajac. Pojawiaja sie zle mysli w stosunku do siebie samego - to jest najgorsze. Cierpi dusza a to bardzo boli. Jeszcze bol fizyczny bym zniosl lepiej , jakos bym znalazl roziwazanie jego a tego bolu nie idzie zagluszyc ani zlagodzic niczym tylko sie poteguje z dnia na dzien. Nie pojawiaja sie zadne pozytywne emocje bo nic sie nei dzieje, z nikim nie mam jak porozmawiac bo nie mam z kim nawet :(

Trudno nie być znudzonym i zdołowanym skoro straciłeś pracę i nie wiesz co dalej. Przede wszystkim trochę odczekaj i nabierz dystansu do tej sytuacji, nie wpadaj w panikę bo załatwienie kolejnej pracy szybko postawi cię na nogi więc po co te emocje?

powiem ci, że żadni psychologowie nie pomogą... ja z kolei całe dnie leżę jak umarła, każdy dzień jest taki sam :(

hahahahha:D

Trudno sie przestawic skoro sie pracowalo i mialo czas wypelniony do 15tej a potem zajecia domowe a teraz nagle nadmiar wolnego czasu z ktorym nie wiadomo co zrobic. No ale jest go duzo i trzeba czyms zapelnic na codzien i nie wiem czym. Zajec w domu nie ma az tyle codziennie albo zakupow zeby cale dnie zajmowaly. W necie tez nie ma nic ciekawego do roboty takze nie wiem co robic i czym sie zajac. Nie mam rowniez z kim pogadac to jest najgorsze. Jestemskazany sam na siebie a to dobija. Czuje sie niepotrzebny nikomu - nikt sie mna nie interesuje. Telefon milczy zazwyczaj a ja tez nie mam do kogo zadzwonic zreszta teraz trzeba oszczedzac bardzo a wszystko kosztuje.

za chwilę wujek Babeczka powie Ci co zrobić, nie smucioszkaj :)

Wujek Dobra Rada:D ale zimno kurka wodna i autobus znowu nie jedzie... motyla noga

Uwazam ze w tym wieku mozesz zorganizowac sobie wiele dodatkowych zajęc...albo jak masz nadmiar czasu pomoz komus w czyms.... wiele osob potrzebuje pomocy np...starsze osoby.....