Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZagmatwanaSprawa

Co robic?: obsesja na punkcie zonatego faceta

Polecane posty

Gość ZagmatwanaSprawa

Tak sie zastanawiam co robic. Znam faceta i jego zone juz dwa lata. Nieraz sie widzielismy razem na imprezach, lacza nas wspolne hobby itd. Nie maja dzieci, w tym samym wieku co ja, kolo 40 lat. Nie wygladaja na specjalnie szczesliwym razem, zonak jest dla niego zimna jak tylek nieboszczyka ale tez nie wydaja sie strasznie neiszczesliwi. Ot, przecietne malzenstwo ze stazem 10 lat. On zarabia bardzo, bardzo dobrze i finasuje jej wszytkie zachcianki a ona za bardzo nic nie robi bo ani nie gotuje, ani nie sprzata ni w zasadzie nic nie robi. Ja bym sie zanudzila ale kazdy jest inny. Nie wiem jak sie to stalo ale od jakiegos miesiaca badz dwoch nie moge o nim przestac myslec. A jestem mezatka (tez bezdzietna z wyboru) i maz mnie kocha. Tez mamy malzenstwo ok choc meza balaganiarstwo ciagle doprowadza do klotni. Ale nie jest najgorzej. Mimo to, doslownie cos mi sie przestawilo i marze o tym zeby tego kolege pocalowac i spedzic z nim noc albo dzien albo upojny weekend ;) Rozbieram go w myslach. Sama nie moge uwierzyc, ze cos takiego pisze. Wiem, ze to szalenstwo. On jest dla mnie bardzo mily ale nie zeby jakos specjalnie zwaracal uwage. Mily troche ponad norme ale nic szczegolnego. Ostatnio zaczelismy sie wiecej e-mailami i smsami wymieniac. Z mojej inicjatywy ale on odpisuje do mnie, zawsze odpowiada cos w lekkim, zabawnym tonie. Bylam zaproszona do nich na impreze, usilowalam sie wymigac itd. bo az trudno mi sie w jego obecnosci opanowac ale jego zona zaczela dzwonic i namawiac zebysmy jednak przyszli. No wiec idziemy. Kurcze, nie chce nikomu namieszac w zyciu, lacznie ze soba sama ale wiem, ze chyba na tej imprezie w jakims zacisznym zakatku jego domu zdobede sie na odwage i mu powiem, ze mam na niego ochote. Albo go rzuce na ziemie i zaczne calowac przy wszytkich! Nigdy na nikogo nie mialam takiej ochoty jak na niego. W nocy mi sie sni jak sie kochamy. W rezultacie moj maz zadowolony bo chodze taka podniecona, ze ciagle mam ochote na seks ;) W zasadzie nic od tego typa nie chce tylko chcialabym sie z nim przespac. Moze mi wtedy przejdzie??? Powiedzcie mi, ze zwariowalam. Ze jestem kopnieta. Jak go sobie wybic z glowy??? Sama nie wiem. Albo co zrobic jak go zaczne calowac a on mnie wysmieje??? Wiem, ze to czyste szalenstwoi mecze sie z tymi myslami od tygodni. I to w tym wieku! Zalosne po prostu :( Mial ktos taka sytuacje??? W sumie co to komu szkodzi gdybysmy sie spotkali na boku? Nas od tego nie ubedzie...Co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bożę co się tu dzieję
ale przegralas zycie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prześpij sie z nim
jak facet okaze sie beznadziejny w te klocki to ci przejdzie, a jak bedzie super to może przezyjesz fajne chwile w życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZagmatwanaSprawa
A dlaczego przegralam zycie? Moje zycie jest super pod wieloma wzgledami i jest ogolnie bardzo zadowlona. Nic mi nie brakuje oprocz tego, ze mam bezinteresownie ochote na seks bo lubie ;) A Tobie sie to nigdy nie zdarzylo? To wspolczuje bo seks to super sprawa i nie trzeba do tego dolaczac ideologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wokandgo
jestes kopnieta 🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZagmatwanaSprawa
No wlasnie sie tak zastanawiam jaki on jest w lozku bo zona pewnie ma przyczyne czemu go traktuje z dystansem. To widac z mowy jej ciala, ze nie lubi byc za blisko kolo niego. Juz sobie tez mowilama, ze na pewn beznadziejny...Ale nie dziala :( Chce go i koniec kropka! Najchetniej na przywitanie zdarla bym z niego ubranie i do lozka! Albo lepiej od razu na podlodze ;) No nic impreza urodzinowa dzisiaj wieczorem. Kurcze, po paru drinkach moze uda mi sie z nim zatanczyc. Wtedy zobacze jak on reaguje. Albo palne sie w glowe pare razy i mi w koncu przejdzie. Widzialam go raz na basenie i potem w saunie ;) wiec wiem, ze jest ogolony tu i owdzie ;) Nie wiem czemu sie sama tak drecze i robie sobie jeszcze wiekszy na niego apetyt :( Osesja, czysta obsesja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóś na poważnie
"co robic" - to na co masz ochotę, a co nie zaszkodzi innym. To jest tzw wolność. "przecietne malzenstwo ze stazem 10 lat" - przecietne małżeństwa z takim stażem mają przeciętnie 10-cio letnie dziecko. Wasze małżeństwa nie są przeciętne, bo przeciętnie nie macie, nie tylko przecietnie, ale wogóle10 letnich dzieci. "W zasadzie nic od tego typa nie chce tylko chcialabym sie z nim przespac" "Powiedzcie mi, ze zwariowalam." - nic takiego normalny człowiek ci nie powie. Nieważne którego typa masz na mysli. "Nas od tego nie ubedzie..." - to jest oczywista oczywistość. Myślę jednak, że fajniej byłoby poeksperymentować w czworokącie. Ale, jeżeli jesteś zbyt konserwatywna, to wystawiaj dupę wszystkim wokól i nie myśl o tym, że tfuj!!!!! :( partner mógłby myśleć podobnie jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PopierdolonyŁeb
ZagmatwanaSprawa, powinnaś się przemianować na PopierdolonyŁeb. Bo sprawa jest prosta a leb jest popierdolony. Jak ci sie nudzi w chałupie, to kup sobie dużego psa. Przeleci cie nie gorzej niż zaprzyjaźniony sparowanyjuż, a nic nie powie. To jest komfortowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PopierdolonyŁeb
"Moje zycie jest super pod wieloma wzgledami i jest ogolnie bardzo zadowlona." - a w szczególności jest nieogólnie niezadowolona z powodu niedostatku ruchaczy. Ale pod wieloma względami niedostatek daje się dostatnio zaspokoić. Np z dostatecznie niedogolonymi, co można podejrzeć w łaźni, tudzież w necie, tudzież wystarczy wygolić ulubionego burka, tudzież.... wystawić dupę knurowi.... Tudzież.... A widziałaś fujarkę końską?????????? Co ty kurwa wiesz o zabijaniu (ruchaniu?). Jeszcze tak wiele przed tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZagmatwanaSprawa
Do Cos na Powaznie Ogolnie rzecz biorac nie mialabym nic przeciwko temu, jezeli moj maz myslalby podobnie jak ja ale do zony tego faceta nie mam wogole pociagu wiec jakiekolwiek czworokaty nie wchodza w gre. Po prostu kobiety mnie ogolnie nie podniecaja a ona to juz wogole nie. Jezeli moj maz chcialby trojkata z dwoma dziewczynami to musialby sobie je sam zorganizowac bo ja wole nieskomplikowane styuacje 1:1 ;) Nie chce nikogo szokowac ale ja po prostu odbieram seks jako przejemnosc bez dorobienia do tego idealogi "to jest dobre, to zle". W seksie wszystko jest dobre jezeli chodzi o dwoje doroslych ludzi, ktorzy w pelni swiadomosci dokonuja wolnego wyboru. Mam na niego ogromna ochote i juz. Byc moze nic z tego nie wyjdzie i on mnie wysmieje. A moze spedzimy mily dzien ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1zł
nie przejmuj sie tymi glupimi komentarzami zazdrosnych bab, one nie maja tyle szczescia, nie potrafią kogoś pokochac czy sie zauroczyc , a tym bardziej zrozumiec ze masz na faceta ochote. mysle, ze ten facet tez ma na ciebie ochote, ponoc kobieca intuicja nie klamie, sama widzisz ze on tez na ciebie leci. jesli masz ochote upij sie na urodzinach , zaciagnij go gdzies i pocaluj , jesli nie bedzie mu to odpowiadalo..na drugi dzien przeprosisz, powiesz ze za duzo bąbelkow i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZagmatwanaSprawa
1zl, Dobry pomysl :) Tak tez zrobie! Nie cierpie takich sytuacji w zawieszeniu. Ryzyk fizyk, raz sie zyje. A co tam, najwyzej nic z tego nie wyjdzie i bedzie troche potem glupio go przepraszac. Przynajmniej przestane sie tym zadreczac. Jutro bede wiecej wiedziala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Taaaaaaa, nie zadreczaj się dłużej :) Albo się okażesz dzifką albo nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocosTY
korzystaj z życia bo jest b. krótkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 zł
pewnie ze sie nie przejmuj , raz sie zyje przynajmniej bedziesz miala wytlumaczenie jesli on tego nie ogarnie a probowac zawsze warto , niezaleznie w jakim jest sie wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZagmatwanaSprawa
A co ma zaspokajanie potrzeb seksualnych do czynienia z byciem dziwka czy nie? Nie wszystko da sie tak latwo zaszufladkowac. Nie jestem w stanie zmienic tego, ze mi sie tak podoba. Przynajmniej raz musze go miec :) No chyba, ze nie bedzie chcial :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZagmatwanaSprawa
Impreza byla super! Powiem tylko: do odwaznych swiat nalezy! :) Wachalam sie do samego konca. Ale w koncu zebralam sie w sobie i po dwoch kieliszkach wina plus jakims drinku pocalowalam go...:) Byl zaskoczony, najpierw powiedzial: "co ty robisz?" ale potem tez zaczal mnie calowac :) Normalnie myslalam, ze sie rozplyne. Napisalam mu potem sms, ze niczego nie zaluje i ze mam ochote to powtorzyc. Zobaczymy co bedzie dalej. Nie moge sie doczekac zeby go w lozku miec! ;) Ewidentnie nie jest za bardzo zainteresowany ale mysle, ze sie mu wkrotce zmieni ;) A calowal wysmienicie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×