Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alena contortionist

Boję się iść do ginekologa a muszę - mam poważną dolegliwość

Polecane posty

Gość Alena contortionist

Jak w temacie. Mam 15 lat. U tego lekarza byłam już w 11 lat Z MAMĄ. Miałam wtedy krwotok i miesiączkę co 2 tygodnie! Do gabinetu oczywiście weszłam z MAMĄ, a lekarka była wobec mnie bezwzględna, niewyrozumiała, jednym słowem - menda. I bardzo brutalna przy badaniu, w ogóle nie rozumiała wstydu młodej dziewczynki. No i tak sobie zapamiętałam tego lekarza. Teraz znowu muszę iść. Od 3 lat mam cholernie bolesne miesiączki - i nie tak zwyczajnie bolesne, tylko ja dosłownie zwijam się i ryczę w bólu jakby nożem cięli! Rodzice postanowili że muszę iść, tata nawet wytłumaczył mi, co by było, gdybym to olała ( on też olewał to w końcu tak zachorował że go karetka z pod domu zabrała). Boję się jednego - nie chcę wchodzić do gabinetu z MAMĄ! W życiu nie mam z nią rewelacyjnych stosunków, dobrych relacji, ale to nie jest temat, w który będę wnikać w tym poście. Moja koleżanka była i powiedziała, że wizyta mamy jest obowiązkowa także podczas badania, a inne koleżanki mówią, że wystarczy tylko kartka z pisemną zgodą rodzica. Jak jest? Mnie byłoby ok, gdyby mama weszła na początku, pokazała dowód i wyraziła zgodę na badania, a potem na czas rozmowy i badania by już wyszła. To ważne, bo mam problemy i dolegliwości, o których nie chciałabym informować mamę. No i ja tak baaaaaaaaaaaaaardzo się wstydzę. I dodajmy jeszcze jedno - dziewicą to ja raczej nie jestem. To zabrzmi głupio - ale tego nie robiłam. Ja od zawsze nie byłam dziewicą, nigdy nic mnie nie bolało. Nawet 3 tampony naraz w największym rozmiarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to idz z tata
jak w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziuuuuu
w życiu większej bzdury nie czytałam, jaka zgoda? Ja chodzę do ginekologa od 15 roku życia i nigdy ze mną mama nie wchodziła a to nie było wcale aż tak dawno temu bo teraz mam 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziuuuuu
i zmień lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziuuuu...
nie pisz glupot. zgodnie z PRAWEM osoba ponizej 16-go roku zycia nie moze sama o sobie decydowac jesli chodzi o wizyty lekarskie. 'f) w przypadku gdy pacjentem jest osoba małoletnia, całkowicie ubezwłasnowolniona lub niezdolna do świadomego wyrażenia zgody - nazwisko i imię (imiona) przedstawiciela ustawowego oraz adres jego miejsca zamieszkania; potrzeba zgody opiekuna prawnego (najczesciej rodzica) na badanie i leczenie. oczywiscie wiekszoscd lekarzy nie przestrzega prawa ale nie mozna winic tych ktorzy pracuja zgodnie z prawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet 17-latka musi przyjsc z
rodzicem Zgoda pacjenta na leczenie Zgoda pacjenta na leczenie, ze szczególnym uwzględnieniem pacjentów w wieku 16-18 lat czyli małoletnich. Zasadę zgody pacjenta na przeprowadzenie zabiegu medycznego reguluje ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta z dnia 6 listopada 2008 r. (Dz. U. z 2009 r. Nr 52, poz.417 ze zm.) oraz ustawa z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. z 2008 r. Nr 136, poz. 857 ze zm.). Zgodnie z art. 9 ustawy o prawach pacjenta każdy pacjent ma prawo do rzetelnej informacji na temat stanu swojego zdrowia. Dopiero po uzyskaniu takowej może wyrazić zgodę (lub jej odmówić) na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych. Co więcej lekarz ma obowiązek do udzielenia pacjentowi lub jego przedstawicielowi ustawowemu informacji, w formie przystępnej, na temat stanu zdrowia pacjenta, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, o możliwych do przewidzenia następstwach ich zastosowania lub zaniechania, o wynikach leczenia oraz rokowaniach. Ustawa o prawach pacjenta reguluje również sytuację pacjentów małoletnich, którzy ukończyli 16 rok życia. Zgodnie z prawem za takie osoby zgodę na udzielenie świadczenia zdrowotnego wyrażają zazwyczaj ich przedstawiciele ustawowi. Jednakże, na podstawie art. 17 ustawy małoletni pacjent, który ukończył lat 16, ma prawo do wyrażenia zgody na przeprowadzenie badania lub udzielenie innych świadczeń zdrowotnych przez lekarza. Co więcej, jeżeli taki małoletni działa z rozeznaniem, ma prawo do wyrażenia swojego sprzeciwu co do udzielenia mu świadczenia zdrowotnego. Jeżeli jego opiekunowie prawni natomiast wyrażą zgodę na udzielenie świadczenia zdrowotnego sprawa trafi pod rozstrzygnięcie sądu rodzinnego i opiekuńczego, który ostatecznie zadecyduje czy małoletni pacjent zostanie poddany świadczeniu medycznemu. Do czasu rozstrzygnięcia przez sąd pacjent przebywa w szpitalu. Podobnie rzecz ma się z osobami ubezwłasnowolnionymi całkowicie, z psychicznie chorymi lub upośledzonymi umysłowo. Jeżeli takie osoby dysponują wystarczającym rozeznaniem mają prawo wyrazić swój sprzeciw. W jaki sposób należy wyrazić zgodę na udzielenie świadczenia medycznego? Zgodę można wyrazić ustnie lub poprzez takie zachowanie, które nie będzie budziło wątpliwości, że pacjent lub jego opiekun wyrażają zgodę lub odmawiają zgody na czynności zaproponowane im przez lekarza. Jeżeli natomiast pacjent ma zostać poddany leczeniu operacyjnemu albo ma zostać zastosowana wobec niego metoda leczenia lub diagnostyki, która podwyższa ryzyko dla pacjenta, wówczas zgoda taka wymagana jest w formie pisemnej. W takiej formie zgody udziela również pacjent małoletni, który ukończył lat 16. Zgodę można wyrazić przed dokonaniem interwencji medycznej lub w jej trakcie (jeżeli jest to możliwe). Pacjent ma również prawo cofnąć swoją zgodę na udzielenie świadczenia medycznego, przed jego wykonaniem. Zabieg wykonywany bez zgody pacjenta, jego przedstawiciela lub zgody sądu opiekuńczego jest bezprawny, a bezprawności tej nie wyłącza nawet zgoda wyrażona już po zabiegu. Działanie lekarza bez zgody pacjenta narusza jego dobra osobiste, lekarz zaś naraża siebie na odpowiedzialność karną, cywilną (naruszenie dobra osobistego pacjenta jakim jest życie i zdrowie) oraz dyscyplinarną. Niedopuszczalne jest również stosowanie tzw. zgody blankietowej. Pacjent musi wyrazić zgodę na udzielenie mu konkretnych świadczeń zdrowotnych. Ustawa o zawodzie lekarza i lekarza dentysty w art. 33 przewiduje jednak możliwość udzielenia pacjentowi świadczenia zdrowotnego bez jego zgody. Będzie to możliwe wyłącznie w przypadku, gdy pacjent wymaga niezwłocznej pomocy lekarskiej, a ze względu na swój stan zdrowia lub też wiek nie może takiej zgody wyrazić; lekarz natomiast nie ma możliwości porozumienia się z przedstawicielem ustawowym lub faktycznym opiekunem pacjenta. Decyzję o podjęciu czynności medycznych bez zgody pacjenta lekarz powinien, w miarę możliwości, skonsultować z innym lekarzem oraz wpisać do dokumentacji medycznej pacjenta okoliczności udzielenia świadczenia bez zgody. W kolejnym artykule uregulowano kwestię zabiegów operacyjnych lub zastosowania przez lekarza metody leczenia lub diagnostyki stwarzającej podwyższone ryzyko dla pacjenta bez pisemnej zgody pacjenta. Lekarz może wykonać powyższe czynności bez zgody pacjenta, jego przedstawiciela ustawowego lub zgody sądu jeżeli zwłoka spowodowana postępowaniem w sprawie uzyskania zgody groziłaby pacjentowi np. utratą życia, ciężkim uszkodzeniem jego ciała lub ciężkim rozstrojem zdrowia. W takim przypadku na lekarza nałożono obowiązek zasięgnięcia opinii drugiego lekarza, najlepiej jej samej specjalności. Należy również zaznaczyć, że 28 lipca 2010 r. Rzecznik Praw Obywatelskich, Pani Irena Lipowicz złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności art. 17 ust. 1 w części zawierającej zwrot „w tym małoletni, który ukończył 16 lat," oraz art. 17 ust. 3 w części zawierającej zwrot „który ukończył 16 lat," ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2009 r. Nr 52, poz. 417 ze zm.) z art. 41 ust. 1 w związku z art. 48 ust. 1 zd. 2, art. 72 ust. 3 Konstytucji RP, art. 12 ust. 1 Konwencji o Prawach Dziecka, a także z art. 47 w związku z art. 48 ust. 1 zd. 2, art. 72 ust. 3 Konstytucji RP, art. 12 ust. 1 Konwencji o Prawach Dziecka. Zdaniem Pani Rzecznik w świetle polskiej konstytucji oraz międzynarodowych konwencji granicę autonomii woli małoletniego wyznacza przede wszystkim jego zdolność do wyrażania własnych poglądów oraz stopień jego dojrzałości. Tymczasem zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego przepisy ograniczają autonomię dzieci „starszych, respektując autonomię wyłącznie tych, które ukończyły lat 16. Rzecznik zarzuca ustawodawcy systemową niekonsekwencję, jako przykład podając przepisy kodeksu karnego, według których odpowiedzialność karną w określonych przypadkach, mogą ponosić małoletni ,którzy ukończyli lat 15. Taki małoletni odpowiada za swoje czyny, jest natomiast pozbawiony prawa o decydowaniu o sobie. Konstytucja RP w art. 47 gwarantuje każdemu obywatelowi prawo do ochrony życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. Zdaniem RPO w stosunku do realizacji prawa określonego w art. 47 Konstytucji RP ustawodawca posłużył się niewłaściwym kryterium określając granicę autonomii woli małoletniego. Wyznaczył granicę autonomii posługując się wyłącznie sztywnym kryterium wieku, podczas gdy postępując w zgodzie z Konstytucją powinien przede wszystkim określając ową granicę odwołać się do stopnia dojrzałości małoletniego oraz jego zdolności do kształtowania własnych poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jako ja
Moim zdaniem może być tak, że przyjdziesz z mamą, ona pokaże dowód i wyjdzie a Ty zostaniesz. Uzgodnij to z mamą i tyle :) Nie bój się i nie martw, wszystko pójdzie dobrze! Nie ma co szukać na siłę problemów, zrób to prosto jak napisałam wyżej, proste rozwiązania są najlepsze. A dziewicą możesz jak najbardziej nadal być, są błony mega rozciągliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj musisz iść z mamą bo nie masz skończonych 16 lat Z tym,że na Twoją wyraźną prośbę i zgodę lekarza mama podczas samego badania obecna być nie musi LEkarz tylko się jej zapyta czy wyraża zgodę na badanie i tyle Dziewicą jesteś jeśli nie odbyłaś stosunku Tampony nie mają tu nic do rzeczy Możesz mieć bardzo elastyczną błonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedys bylam z tata
(bo mama nie mogla) u ginekologa. to dopiero byla 'jazda' w poczekalni nie mowiac juz o minie lekarza :) ale u nas w rodzinie wszyscy jestesmy naturystami wiec kazdy wie jak wyglada nago

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedys bylam z tata
(bo mama nie mogla) u ginekologa. to dopiero byla 'jazda' w poczekalni nie mowiac juz o minie lekarza :) ale u nas w rodzinie wszyscy jestesmy naturystami wiec kazdy wie jak wyglada nago

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trhtjhrjy
no może też nie mieć błony, nie mylcie posiadania błony z dziewictwem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alena contortionist
Jak widzę wasze opinie są naprawdę różne. Ja właśnie tak chcę żebym ja weszła z mamą, mama by okazała dowód i wyraziła zgodę na badanie a potem zostałabym sama podczas tych wszystkich pytań i badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gydz gydz
TO IDŹ DO KOBIETY ja sama w życiu nie poszłabym do faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alena contortionist
Ja właśnie bardziej wolę do faceta ale kochana mamuśka jak zwykle wie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No ale mama powinna zrozumieć
że dla nas bardziej naturalne jest rozebranie sie przed facetem. Nie mowie o przybieraniu się w obecności obcego przypadkowego faceta. Ale u lekarza gdzie trzeba pokazać wszystko to naprawde bedziej komfortowo czuję się w rękach faceta. Nie wyobrażam sobie żeby jakaś obca kobicina wsadzała mi palce w pochwe albo ogladała sobie mnie tam na dole. Pytalam o to męża i też nie chciałby mieć zadnych intymnych badań wykonywanych przez osobe tej samej płci. Chociaż my kobietki mamy z tym łatwiej bo facetów ginów jest około 90%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Undertow
A skąd jesteś znam swietną pania Ginekolog z Wrocławia ktora jest przeciwienstwem tej ktora opisalas w swoim poscie :)) Kobietka jest ginekologiem z powolania bardzo indywidualnie podchodzi do kazdej pacjentki przy czym ciepla i serdeczna :) http://www.preetigin.pl/ :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne prowo... idź już spać, bo jutro już piatek i trzeba się praca nacieszyć, bo później to już tylko weekend :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alena contortionist
byłam, i nie było tak źle. nawet super, lekarka doskonale zrozumiała że nie chcę obecności mamy na badaniu.:) były śmiechy i w ogóle a najpierw nie chciała mnie badać bo stwierdziła ze jak jestem dziewica to się nie dostanie a ja na to ze może spróbujemy no i zbadała i wierzyć mi nie chciała że jeszcze się nie bawiłam w te sprawy;-) no a kiedy w końcu udało mi się ją przekonać to powiedziała że przy stosunku już bólu nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×