Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OjciecDziecka

Kontakty ojca( mieszkającego na stałe za granicą) z dzieckiem

Polecane posty

Gość OjciecDziecka

Witam. Chciałbym się dowiedzieć jakie kroki powinienem poczynić aby móc mieć normalne kontakty z córką. Moja córka ma 9 lat w kwietniu skończy 10. jest to dziecko adoptowane. Z matką dziecka mam rozwód orzeczony w 2007 roku. Zostałem pozbawiony praw do dziecka w związku z "uprowadzeniem". Zabrałem dziecko w wyznaczonym terminie odwiedzin i nie odwiozłem do domu matki przez 15 miesięcy ponieważ dziecko nie chciało wracać. Córka bardzo chciała ze mną mieszkać i nie miałem sumienia jej odwozić dopiero jak apelacja nie przebiegła po mojej myśli oraz ze względu że córka musiała iść do zerówki z bólem serca odwiozłem ją do matki a w zasadzie na prokuraturę skąd została przez kuratora odwieziona do matki. Za ten czyn zostałem w 2008 roku skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Mimo odebrania praw rodzicielskich, jeszcze w czasie gdy ukrywałem się z córką( w zasadzie to nigdy się nie ukrywałem, przeciwnie- żyłem normalnie) zostały mi przyznane widzenia z córką w 1 i 3 niedzielę miesiąca od 10-12 w domu matki dziecka w jej obecności. Kontakty po odwiezieniu córki realizowałem sporadycznie ponieważ najpierw gdy przyjechałem dziecko było takie jakby pod wpływem ogłupiających środków to na dodatek zawsze z byłą żoną się pokłóciliśmy. Przez jakiś czas nie miałem możliwości kontaktów ponieważ była żona najzwyczajniej znikała z domu wraz z dzieckiem w czasie wyznaczonych widzeń. Dopiero po napisaniu prze zemnie pisma do niej że jeśli nie będę miał możliwości kontaktu zwrócę się do sądu o zniesienie adopcji zaczęła znowu być w domu ale nadal były między nami konflikty a córka w związku z zastraszaniem przez matkę nawet nie chciała do mnie podejść. Zrezygnowałem więc na ok pół roku z kontaktów również w związku z brakiem finansów. Ostatni kontakt z dzieckiem miałem kilka dni temu w czasie wizyty w Polsce( od pół roku mieszkam na stałe za granicą) i po tym jak córka się ucieszyła i normalnie zareagowała na mój widok oraz ogólnie nie bała się mamy i nawet zapytała o mojego syna z nowego związku (zawsze chciała mieć rodzeństwo)postanowiłem o nią jeszcze raz zawalczyć. Wiem że córka nadal chce być ze mną, że chce mieć kontakt z przyrodnim bratem oraz z moją obecną żoną. Moje pytanie brzmi czy jest możliwe odzyskanie prze zemnie praw rodzicielskich do córki? W jaki sposób się do tego zabrać? Czy mogę w jednym pozwie wnioskować o odzyskanie praw i rozszerzenie kontaktów z córką? Czy mogę wnioskować o możliwość zabierania córki poza miejsce zamieszkania lub nawet do mojego nowego domu za granicę? Czy moje dzieci tzn córka z pierwszego małżeństwa i syn z obecnego mają prawo się widywać? Proszę o Odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprecyzuj
Czy ty chcesz zabrać byłej żonie to dziecko? Robisz duży zamęt w ich życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej_wypada
Ty to już chyba na prawdę nie masz gdzie pytać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mi 33 mama oskarka
przeciez to adoptowane dziecko a nie p[rawdziwe twoje, olej ją. masz SWOJWEGO syna z krwi i kosci, zajmij sie nim i nowa rodzina, tam tylko sie nadenerwujesz, po co ci to? a o co chodzi z rzeczeniem sie adopcji? wtedy nie musialbys alemntów placic? jesli tak to ja bym sie ani chwili nie zatsnawiala i zrzekla sie, bo tylko pieniadze tracisz na cos z czego porzytku w przyszlosci nie bedziesz mial czyli z "corki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może spytaj
mala mi 33 mama oskarka -> napisała POTWORNY tekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OjciecDziecka
do: mala mi 33 mama Oskarka. Po przeczytaniu twojej wypowiedzi zrobiło mi się strasznie przykro. Ja bardzo kocham moje dzieci i nie ma dla mnie znaczenia że córka jest adoptowana a syn to moje dziecko z krwi i kości. Poza tym dziecko nie jest po to aby mieć z niego pożytek tylko po to aby je kochać, opiekować się nim i żyć dla niego. Do: sprecyzuj A nie pomyślałeś/łaś że zamęt w życiu moim i dziecka robi matka zabraniając nie tylko mi ale przede wszystkim mojej córce kontaktu ze mną oraz z bratem. Córka zawsze była bardzo ze mną zżyta ale na skutek różnych sytuacji których tu nie opisałem musiała zamieszkać z matką. Bardzo kocham córkę i wiem że ona mnie też i dlatego nie mogę zostawić tego tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan po 40
"Moje pytanie brzmi czy jest możliwe odzyskanie prze zemnie praw rodzicielskich do córki? W jaki sposób się do tego zabrać? Czy mogę w jednym pozwie wnioskować o odzyskanie praw i rozszerzenie kontaktów z córką? Czy mogę wnioskować o możliwość zabierania córki poza miejsce zamieszkania lub nawet do mojego nowego domu za granicę? Czy moje dzieci tzn córka z pierwszego małżeństwa i syn z obecnego mają prawo się widywać? Proszę o Odpowiedź.> Pojęcie "prawa rodzicielskie" jest bardzo zawężone i tak naprawdę NIC nie znaczy. W największym skrócie: dają prawo do decydowania o; wyborze szkoły, metody leczenia, wyznania i.... chyba tyle. Prawa rodzicielskie nie mają NIC wspólnego z możliwościami orzeczenia w sprawie widywania dziecka. Więc czy warto zawracać sobie głowę "prawami rodzicielskimi"? Ja skupiłbym się na t.zw. widzeniach. Jednak w tak skomplikowanej sprawie zalecam skorzsystanie z porad adwokata. Raczej koniecznie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×