żałuję że byłam kochanka

poznaliśmy się w pracy i odrazu zaiskrzylo,od razu tez wiedzialam że ma zone(niestety bo pasowalisy do siebie idealnie)było bardzo fajnie przez 4 mies.Potem ja kogos poznalam i postanowilam to skonczyc,on bardzo nalegal zeby cos jeszcze bylo ale ja bylam nieugieta.Wiedzialam ze zle robie jednak po 2 latach znowu sie spotkalismy i był sex,jak odowil mnie do domu to powiedział ,,a obiecalem zonie ze juz nigdy tego nie zrobie"to byl koniec,zadne znas juz nie szukalo kontaktu.Ja wiedzialam ze jego zona wie,krotko po pierwszym rozstaniu jakas dziewczyna do mnie pisala sms i dzwonila z wyzwiskami,czulam ze to ona dlatego sie wcale nie bronilam,nieublizalam po prostu zmienilam nr.To bylo 6 lat temu mam meza i dziecko a nadal mnie do niego ciagnie,widujemu sie czasami.Chciałabym sie odezwac :(

takiej zony to by zaden facet nie chcial...i nie pisz ze zalujesz,bo cie ciagnie i chcesz sie spotykac hipokrytko !

zaluje tego bo robilam krzywde j jego zonie i musiala cierpiec patrzac z perspektywy tego ze sama nia jestem i ze nie chcialabym byc na jej miejscu a z drugiej strony to strasznie mnie do niego ciagnie

zaluje tego bo robilam krzywde j jego zonie i musiala cierpiec patrzac z perspektywy tego ze sama nia jestem i ze nie chcialabym byc na jej miejscu a z drugiej strony to strasznie mnie do niego ciagnie

a jednak ktos chcial i to niejeden :)tak z jednej strony zaluje z drugiej mnie strasznie do niego ciagnie

pogada ktos

przez ciebie teraz wszystkie Wojtki mają w domu piekło

nie widujecie sie czesto, pewnie ci minie

no tylkp czasami ale trzyma mnie przez tyle lat

zdrada wraca do człowieka,jeśli ty kogoś zdradzisz później sam zostaniesz zdradzony....